wspornik miedzy zderzakiem a chlodnica

Wiatm!
Ostatnio niestety miałem przyjemność cmoknąć nową A6 na światłach
.
Niby nic groźnego, zderzak lekko przerysany, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Pomiędzy zderzakiem i chłodnicą znajduje się pewien element. Nazwałbym to wspornikiem, ale nie wiem czy dobrze.
Jest wygięty i nie wiem czy to efekt uderzenia czy w Waszych Mazdach też jest tak wyprofilowany. Dotknął lekko chłodnicy, ale nic się jej nie stało.
Mam problem z otworzeniem maski, wiec musiał ulec lekkiemu wygięciu. Zaczep od maski jest pochylony ku tablicy rejestracyjnej, więc lekko trzeba naprostować. Stąd moje pytanie jak wyglądało to przed uderzeniem.
I moje drugie pytanie czym najlepiej zespolić / skleić plastikowe elementy ? Czarny gril jest montowany na dwie śrubki i po jednej stronie niestety plastik pękł. Myślałem, żeby od niewidocznej strony wzmocnić to czymś w stylu poxylina a z widocznej poprostu skleić jakimś lepszym przezroczystym klejem. To nie jest element na który działają jakieś siły, więc wystarczy, żeby sie trzymało.

Ostatnio niestety miałem przyjemność cmoknąć nową A6 na światłach


Niby nic groźnego, zderzak lekko przerysany, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Pomiędzy zderzakiem i chłodnicą znajduje się pewien element. Nazwałbym to wspornikiem, ale nie wiem czy dobrze.
Jest wygięty i nie wiem czy to efekt uderzenia czy w Waszych Mazdach też jest tak wyprofilowany. Dotknął lekko chłodnicy, ale nic się jej nie stało.
Mam problem z otworzeniem maski, wiec musiał ulec lekkiemu wygięciu. Zaczep od maski jest pochylony ku tablicy rejestracyjnej, więc lekko trzeba naprostować. Stąd moje pytanie jak wyglądało to przed uderzeniem.
I moje drugie pytanie czym najlepiej zespolić / skleić plastikowe elementy ? Czarny gril jest montowany na dwie śrubki i po jednej stronie niestety plastik pękł. Myślałem, żeby od niewidocznej strony wzmocnić to czymś w stylu poxylina a z widocznej poprostu skleić jakimś lepszym przezroczystym klejem. To nie jest element na który działają jakieś siły, więc wystarczy, żeby sie trzymało.
