Strona 1 z 1
Przebicie

Napisane:
2 lip 2010, 00:24
przez d26
Zawsze kiedy wyłączam silnik, wychodze z samochodu, łapiac sie za drzwi w celu ich zamknięcia, kopie mnie prąd

lekko bo lekko ale kopie. Co > dlaczego? jak ? jak naprawić ?
Re: Przebicie

Napisane:
2 lip 2010, 09:28
przez amselon
Najlepiej wozić pasażera, który pierwszy rozładuje karoserie

. A tak na poważnie to chyba normalna sprawa każdego samochodu spowodowana gromadzeniem ładunku elektrycznego na karoserii szczególnie jest to objawiane latem. Możesz umyć samochód jakimś środkiem który będzie neutralizował ładunki elektryczne.
Z doświadczenia wiem, że takie zjawisko występuje i w moje vectrze z 1992 roku jak i seacie altea z 2008 roku.
Re: Przebicie

Napisane:
2 lip 2010, 09:48
przez Jocker
Potwierdzam to co pisze poprzednik. To kompletnie normalny objaw i w starych i w nowych samochodach

Re: Przebicie

Napisane:
2 lip 2010, 16:51
przez d26
Znajomy twierdzi ze gdzieś jest przebicie... co mam o tym myśleć ?
Re: Przebicie

Napisane:
2 lip 2010, 21:18
przez freshbratek
moja BJ tak wali prądem że aż palce bolą jak wysiadam;/
ktoś kiedyś na forum pisał jak się tego pozbyć ale nie pamiętam kto ;/

Re: Przebicie

Napisane:
8 lip 2010, 20:17
przez Art310
Możesz kupić pasek antystatyczny i przykręcić pod samochodem .Wygląda tak sobie ale wybór należy do Ciebie -albo kopie albo sie coś wlecze pod spodem:–).sprawdzone-skuteczne.Pozdrawiam
Re: Przebicie

Napisane:
11 lip 2010, 20:20
przez czah666
co do skutecznosci pasków to nie wiem jak to jest bo kiedyś takowy zakupiłem i nic nie pomoglo... wiec albo byl jakis felerny albo to nic nie daje..
Re: Przebicie

Napisane:
9 kwi 2011, 21:16
przez Micha3l
Od niedawna madzia zaczeła nagle kopac, a na mocowaiu akumulatora pojawiło się coś takiego

czy ktoś ma pojecie co jest?
Re: Przebicie

Napisane:
9 kwi 2011, 21:37
przez Borys
Sole kwasu siarkowego, Kwas z aku się ulatnia i reaguje z metalami. Radziłbym gruntownie przetestować akumulator. Widzę, że jets obsługowy (z koreczkami) więc ma swoje lata. Nie znaczy to, że do niczego się nie nadaje, ale warto sprawdzić "prądy" i poziom elektrolitu.
Re: Przebicie

Napisane:
10 kwi 2011, 08:42
przez Piotr Raczkowski
Micha3l to normalka a zwłaszcza w starszych autkach musisz to zdjąć wyczyścić i do brze zakonserwować ( pomalować jakąś dobrą farbą ) ale jak znam życie to za jakiś czas i tak wylezie
Borys napisał(a): Widzę, że jets obsługowy (z koreczkami) więc ma swoje lata
niekonieczni nowe też z koreczkami
Borys napisał(a): ale warto sprawdzić "prądy" i poziom elektrolitu.
a to na pewno nie zaszkodzi
a co do kapania to im bardzie suche powietrze to występuje ono częściej ( po prostu elektrostatyka ) i jak napisał Art310
Art310 napisał(a):Możesz kupić pasek antystatyczny i przykręcić pod samochodem .Wygląda tak sobie ale wybór należy do Ciebie -albo kopie albo sie coś wlecze pod spodem:–).sprawdzone-skuteczne.Pozdrawiam
Re: Przebicie

Napisane:
10 kwi 2011, 09:42
przez Gustawpl
Ja się podłączę do tematu bo mnie też kopie. Tylko pytanie do autora czy wszystkich kopie?? Czy tylko Ciebie. Ja też myślałem o pasku pod spodem ale kogoś wiozłem i zanim wysiadł mówię że uwaga bo kopie. Oczywiście okazało się że jego nie walnęło. Wynika to chyba z osuszania powietrza w kabinie przez klimę (wtedy jakby kopie bardziej) Czyli to ja się elektryzuję o siedzenia a nie karoseria. Próbowałem uprać ubrania w antystatycznym i spryskać pokrowce ale nia niewiele się to zdało (na chwile pomogło). Kopie ale mam metodę. Po opuszczeniu pojazdu nie dotykam karoserii biorę kluczyk i rozładowuję się o zamek (istkra przeskakuje w miejscu styku 2 metali i czuć tylko skurcz mięśnia w ręku od przepływającego prądu – samego strzału nie czuć) 2 metoda to siedząc jeszcze na siedzeniu łapię za krawędź drzwi i nie puszczając wstaję wtedy nie kopie wcale (bo prądzik sobie pokojnie przepływa) Jak ktoś znajdzie lepsze metody to chętnie zastosuję XD
Re: Przebicie

Napisane:
10 kwi 2011, 10:43
przez Neonixos666
A może to sprawa kierownicy i nas, przez pocieranie rąk na wytartej kierownicy mamy w sobie ładunek. Jeżdżę w pracy T4 z max wytartą kierą i prawie zawsze mnie kopie, a u siebie w mazdzie nigdy. Spróbujcie jazdy z pokrowcem na kierę i zobaczymy co jest.
Re: Przebicie

Napisane:
10 kwi 2011, 17:28
przez karmazyn33
Niewiem czy to wina wytartej kierownicy , raczej nie bo w mojej madzi to samo sie dzieje i zarówno pasażer jak i kierowca moze byc potraktowany prądem przez moją BJ w zalezności tylko kto pierwszy wysiada. No a pasażer nie dotyka kiery.
Re: Przebicie

Napisane:
11 kwi 2011, 12:37
przez grzesiOL
moja też kopie i to całkiem nieźle, zdarza się że przy wyładowaniu na mnie z ust wypadają mi bardzo niecenzuralne polskie słowa, a przy wysiadaniu staram sie nie dotykać karoserii i tyle.
Re: Przebicie

Napisane:
11 kwi 2011, 15:12
przez bartf
ja zauważyłem, że zależy to od tego co mam na sobie – jak jestem w 100% w bawełnie – nie kopie,
jak coś sztucznego ( np. nie bawełnianą koszulę) elektryzuje sie i kopie. ;–)
Re: Przebicie

Napisane:
11 kwi 2011, 16:56
przez zurekk
"kopanie" wiążę się zarówno z pocieraniem ubrania o siedzenia jak również tarciem suchego powietrza o karoserię. Mój 100% skuteczny sposób, choć wymagający dobrej pamięci to: przy wysiadaniu z auta najpierw chwycić ręką drzwi (za coś metalowego), a dopiero później postawić nogę na ziemi.
Pozdrawiam