Trochę dzisiaj nabroiłem i sam sobie dostarczyłem problem a mianowicie:
Mazda 323f bj z 1999 roku.
Grzebałem przy stacyjce i zwarłem przewody od podświetlenia stacyjki (ta zielona lampka), i coś się spaliło gdyż pojawił się charakterystyczny zapach. Wszystko nadal działa tylko zbyt dobrze...
Mianowicie lampka ta przestała gasnąć – świeci cały czas – z kluczykami i bez – auto otwarte czy zamknięte – po prostu świeci.
Podświetlenie kabiny działa prawidłowo, światła wszystkie są, auto odpala i jeździ – tylko cały czas się świeci to podświetlenie stacyjki.
Ktoś może umie pomóc, doradzić jak to naprawić?
Serdecznie dziękuję