No i problem. Po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłonu drzwi po sekundzie są ryglowane i tak do momentu wyłączenia zapłonu. Coś się stało?? Nigdy tak nie miałem?? Dodam,że wczoraj moja dziewczyna nie mogła otworzyć drzwi z pilota i otworzyła je bezpośrednio z kluczyka... Po wejściu do auta nie mogła wyłączyć alarmu zadnym przyciskiem na pilocie i wróciła tramwajem do domu /a co/. Przyjechałem z zapasowym kluczykiem i teraz jeżdżę na zapasie i takie rzeczy się dzieją. Nie chce tego ryglowania bo w przypadku kolizji jest to bardzo nie praktyczne. Proszę o pomoc. Pozdrawiam
edit: Czy problemem może być rozkodowanie pierwszego pilota/tego którego używało moje dziewcze/ a efektem ubocznym tego właśnie jest ryglowanie drzwi na drugim pilocie??
edit 2 Przed chwilką zrobiłem kodowanie pilota wg instrukcji zamieszczonej na forum. Pilot pierwszy /ten który miała na początku moja dziewczyna/ nie odpowiada całkowicie – po nacisnieciu przycisku świeci się lampka na pilocie lecz pilot jakby nie istniał, drugi pilot – ten dobry – działa jak należy. Zakodowałem ponownie lecz problem pozostał – zamek dalej rygluje się przy pozycji zapłon