Witam mam takowy problem:
Umyłem silnik w mazdzie 323 bj 1.5
No i obroty zaczęły falować, na jeden cylinder nie pali (chyba)
strzela w wydech czasem, głośniej chodzi (z wydechu głośniej niż zawsze)
Muli się, nie ma mocy, kiepsko się wkręca (3ci bieg powyżej 4.5 tysiąca nie osiągalne)
Filtr powietrza suchy, świece obsuszyłem trochę. i dalej to samo wiec dałem do mechanika,
Ale nie jestem pewny tej jego wiedzy bo coś mi się zdaje ze czasem wymienia na chybił trafił
Stwierdził że to cewka,
Jak sądzicie czy to owa cześć, a pytam bo cewka kosztuje 800zł w serwisie a to już nie są małe pieniądze.
EDIT:
Cena jaką podałem to cena powiedziana przez mechanika, sam na allegro po 170-300zł widzę.
Cewka ale czy aby napewno?
Strona 1 z 1
Moja Mazda lśni na wietrze
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
- Od: 21 lut 2010, 17:18
- Posty: 25
- Skąd: Stargard Szczec
- Auto: Mazda 323 Bj 1.5 sedan
Po pierwsze, jeśli autko nie paliłoby w ogóle na jeden cylinder, to praca byłaby bardzo, ale to bardzo kulawa, a nie tylko falujące obroty..
Nie bardzo wiem, jak to Kolega sobie wyobraża... Odpięcie przewodu sterującego spowoduje wyłączenie dwóch cylindrów – czyli na 99% zgaśnięcie silnika, odpinanie przewodów idących do świec (a raczej przewodu, odpięcie drugiego jest równoznaczne z wyjęciem cewki) jest dosyć ryzykowne w przypadku sprawnej cewki (cewka jest układem elektronicznym i odpinanie obciążenia w postaci świecy może skończyć się uszkodzeniem nieobciążonego w tym momencie stopnia końcowego cewki). Na początek – skoro objawy wystąpiły po myciu silnika – wysuszyć cały układ zapłonowy – cewki, przewody, świece, jak nie pomoże, podstawiać wszystkie elementy po kolei – potrzebny więc będzie "dawca" jednej kompletnej cewki, jednego przewodu, ewentualnie, jeśli są stare świece, to je wymienić, zamiast podstawiać po sztuce.
knyklu napisał(a):Wygląda na cewkę.
Wypinaj po kolei obie i zobacz czy praca silnika się zmienia.
Nie bardzo wiem, jak to Kolega sobie wyobraża... Odpięcie przewodu sterującego spowoduje wyłączenie dwóch cylindrów – czyli na 99% zgaśnięcie silnika, odpinanie przewodów idących do świec (a raczej przewodu, odpięcie drugiego jest równoznaczne z wyjęciem cewki) jest dosyć ryzykowne w przypadku sprawnej cewki (cewka jest układem elektronicznym i odpinanie obciążenia w postaci świecy może skończyć się uszkodzeniem nieobciążonego w tym momencie stopnia końcowego cewki). Na początek – skoro objawy wystąpiły po myciu silnika – wysuszyć cały układ zapłonowy – cewki, przewody, świece, jak nie pomoże, podstawiać wszystkie elementy po kolei – potrzebny więc będzie "dawca" jednej kompletnej cewki, jednego przewodu, ewentualnie, jeśli są stare świece, to je wymienić, zamiast podstawiać po sztuce.
SaLMoN
- Od: 7 lis 2009, 21:03
- Posty: 22
- Skąd: Ełk
@SaLMoN@ napisał(a):Po pierwsze, jeśli autko nie paliłoby w ogóle na jeden cylinder, to praca byłaby bardzo, ale to bardzo kulawa, a nie tylko falujące obroty..knyklu napisał(a):Wygląda na cewkę.
Wypinaj po kolei obie i zobacz czy praca silnika się zmienia.
Nie bardzo wiem, jak to Kolega sobie wyobraża... Odpięcie przewodu sterującego spowoduje wyłączenie dwóch cylindrów – czyli na 99% zgaśnięcie silnika, odpinanie przewodów idących do świec (a raczej przewodu, odpięcie drugiego jest równoznaczne z wyjęciem cewki) jest dosyć ryzykowne w przypadku sprawnej cewki (cewka jest układem elektronicznym i odpinanie obciążenia w postaci świecy może skończyć się uszkodzeniem nieobciążonego w tym momencie stopnia końcowego cewki). Na początek – skoro objawy wystąpiły po myciu silnika – wysuszyć cały układ zapłonowy – cewki, przewody, świece, jak nie pomoże, podstawiać wszystkie elementy po kolei – potrzebny więc będzie "dawca" jednej kompletnej cewki, jednego przewodu, ewentualnie, jeśli są stare świece, to je wymienić, zamiast podstawiać po sztuce.
Wypinasz cewke na chwile i patrzysz czy zmienia sie raca silnika:
1. gasnie – wypiales dobra cewke
2. bez zmian – wypiales walnieta cewkę
Silnik na jednej cewce pracuje, nawet napedza wystarczajaco by jechac. Ludzie jezdzili (w tym i ja z koniecznosci) na jednej cewce i jakos ona nie padal.
Poza tym jezeli są dwa układy zasilajace cewki, to wypiecie jednej nie powoduje zrzucenie calego pradu na drugą.
Druga sprawa to to, że wypinając cewke, odcinasz ja od zasilania, wiec nie ma zasilania, a odbiornik bez pradu z cewki niczego nie pobiera – zatem nic się nie spali.
Nic nie zepsujesz
- Od: 16 sie 2007, 14:23
- Posty: 288
- Skąd: Konopnica
- Auto: BJ ZL
Potwierdzam, silnik na dwóch garach będzie chodził, choć będzie go telepać jak głupim. (kiedyś po prostu się bawiłem i odłączałem po kolei kable WN od świec)
Dzisiaj też myłem w swojej 323 silnik. Odpaliłem go i gasł lub chodził bardzo nierówno. Po przedmuchaniu gniazd świec zapłonowych oraz samych złączy kabli WN chodził już normalnie, daltego też zacząłbym dokładnego osuszenia – przedmuchania układu zapłonowego.
Sprawdziłbym też wtyczkę od przepływomierza, możliwe, że zamokła przy myciu.
Dzisiaj też myłem w swojej 323 silnik. Odpaliłem go i gasł lub chodził bardzo nierówno. Po przedmuchaniu gniazd świec zapłonowych oraz samych złączy kabli WN chodził już normalnie, daltego też zacząłbym dokładnego osuszenia – przedmuchania układu zapłonowego.
Sprawdziłbym też wtyczkę od przepływomierza, możliwe, że zamokła przy myciu.
Moja M http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=312&t=115425
Ciężka stopa = lekki portfel :)
Ciężka stopa = lekki portfel :)
- Od: 14 cze 2009, 18:17
- Posty: 128
- Skąd: Unieście, Warszawa
- Auto: Mazda 323 BJ 1,3 16V 1998r
Panowie, cewka wymieniona, i jest taka sytuacja:
Na zimnym silniku jest ok. (puki ssanie chodzi- 1szy kilometr)
Następnie zaczyna przerywać, tzn: przyspiesza i to nawet nawet ale czuć jak przerywa, jakby jedno na 6 wybuchów mieszanki nie była spalana z powodu braku iskry,
Co teraz?
Bylem u mechanika mówił ze powinno być ok. (wczoraj) jak od niego wracałem to właśnie takie coś zauważyłem.
Na zimnym silniku jest ok. (puki ssanie chodzi- 1szy kilometr)
Następnie zaczyna przerywać, tzn: przyspiesza i to nawet nawet ale czuć jak przerywa, jakby jedno na 6 wybuchów mieszanki nie była spalana z powodu braku iskry,
Co teraz?
Bylem u mechanika mówił ze powinno być ok. (wczoraj) jak od niego wracałem to właśnie takie coś zauważyłem.
Moja Mazda lśni na wietrze
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
- Od: 21 lut 2010, 17:18
- Posty: 25
- Skąd: Stargard Szczec
- Auto: Mazda 323 Bj 1.5 sedan
Rozwiązana sprawa, cewka (fajka) wymieniona 170zł. oraz świece.
Auto jeździ jak nowe
Do zamknięcia
Auto jeździ jak nowe
Do zamknięcia
Moja Mazda lśni na wietrze
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
Gdyż z łatwością tnie powietrze
Zła pogoda jej nie ima,
Gdyż ma Mazda to benzyna
To nie diesel że Ci zgaśnie,
Wręcz przeciwnie ryczy właśnie,
Każdy ścigać się próbuje,
Lecz nic z tego tępe ####
- Od: 21 lut 2010, 17:18
- Posty: 25
- Skąd: Stargard Szczec
- Auto: Mazda 323 Bj 1.5 sedan
Amik napisał(a):Rozwiązana sprawa, cewka (fajka) wymieniona 170zł. oraz świece.
Auto jeździ jak nowe
Do zamknięcia
Rozumiem że kupiłeś cewkę z fajka , kupiłeś nowe czy używki ? Mnie iskrzy przy cewkach dlatego pytam
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość