Drżenie kierownicy Mazda 323F
Strona 1 z 1
Na wstępie chciałem powitać wszystkich właścicieli MAZD . Swoją kupłem w Sierpniu zeszłego roku i mam pytanko do jeżdżących tym modelem. Czy w waszych madziach na wolnych obrotach też drży kierownica i lewarek skrzyni biegów ? Znajomy mechanik powiedział że ten model tak ma ( jest to przyczyną ustawienia silnika ). Nie bardzo w to wierzę bo przy tej technologi nie powinno coś takiego występować .
-
Qba
Witam
Ja mam identyczną tylko że troszkę młodszą.
Mam to samo(oprócz kierownicy),a nawet więcej ponieważ jak się siedzi w środku to na wolnych obrotach całe autko się lekkutko buja. Wydaje mi się że poszła któraś poduszka pod silnikiem. Odnośnie Twoich objawów to w mojej Madzi drga tylko dźwignia zmiany biegów.
Jak coś będziesz wiedział więcej to daj znać. Nie mam kiedy nawet jechać do servisu.
Pozdrawiam
Niech żyją Madzie

Ja mam identyczną tylko że troszkę młodszą.
Mam to samo(oprócz kierownicy),a nawet więcej ponieważ jak się siedzi w środku to na wolnych obrotach całe autko się lekkutko buja. Wydaje mi się że poszła któraś poduszka pod silnikiem. Odnośnie Twoich objawów to w mojej Madzi drga tylko dźwignia zmiany biegów.
Jak coś będziesz wiedział więcej to daj znać. Nie mam kiedy nawet jechać do servisu.
Pozdrawiam
Niech żyją Madzie


- Od: 27 gru 2004, 20:49
- Posty: 637
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: Mazda 6 GY – aktualnie
Mazda 323F BJ – była
Heh to samo nawet to bujanie – sucks . Z kierownica powalczę po zimie.Mnie tez wydawało się że to któraś podusia ale spec oglądał i stwierdził (bez wyjmowania)że jest ok
-
Qba
Mam ta sama mazde 2.0 DITD (2001rok) i te same objawy. Jakby poducha poszla pod silnikiem . jak wejdzie na obroty to przechodzi i drazek zmainy biegów ruza sie jak tandetny wibrator.. Jednym slowem japonczycy dali pupy. Juz mnie to auto podku..a . Mialem wczesneij toytoy i nie byBo zadnych problemów (cariny i camry) i podkusilo mnie na mazde.
To moja 1 i ost mazda przykro to stwierdzi ale tak bedzie . Z tymi dieslami to jest niezly kwas.
Po
1) nie sprzedawane w Polskich salonach .Wiec misie z ASO nie byli na kursach .I ciezko czegos sie dowiedzie
2) pompy czasami siadaja a to koszt spory (nowa ok 17 tys)
3) pekaja paski rozrzdu .Nawet te orginalne.
Wiec jesli ktos juz ma to autko to niech powiesi Sw Krzysztofa na szybie i sie modli aby nic sie nie zjeba....o.
Bo wtedy to placz matki nad zesranym dzieckiem.
Pozdrawiam i zycze bezawaryjnej jazdy.
To moja 1 i ost mazda przykro to stwierdzi ale tak bedzie . Z tymi dieslami to jest niezly kwas.
Po
1) nie sprzedawane w Polskich salonach .Wiec misie z ASO nie byli na kursach .I ciezko czegos sie dowiedzie
2) pompy czasami siadaja a to koszt spory (nowa ok 17 tys)
3) pekaja paski rozrzdu .Nawet te orginalne.
Wiec jesli ktos juz ma to autko to niech powiesi Sw Krzysztofa na szybie i sie modli aby nic sie nie zjeba....o.
Bo wtedy to placz matki nad zesranym dzieckiem.
Pozdrawiam i zycze bezawaryjnej jazdy.
- Od: 11 sie 2004, 21:51
- Posty: 14
- Skąd: zd-wola
- Auto: Mazda 323 F (2001rok) DLTD
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości