Witam
Ostatnio mam mały problem, dzisiaj po zatankowaniu do pełna ( wskazówka ponad max ) odczułem mały spadek mocy, dwa razy zgasł mi przy ruszaniu.
Dodam że zawsze tak tankowałem i nigdy nic podobnego mi się nie działo może mieć to coś wspólnego ze starymi świecami ( chyba świecami ).
Po powrocie z nad morza mam problem z równą pracą silnika tak przez 5-10 sekund zaraz po odpaleniu przy niskiej temp. Silnik pracuje nie równo, tak jak by jedna świeca nie działała. W sumie i tak mam zamiar je wymienić ale czy to może mieć coś z tym wspólnego ?
Może zalewać tą świece ? Czy mógł być to jakiś syf z dna zbiornika ? na pewno nie jest to wina paliwa, zatankowałem na statoilu 95.
Pozdrawiam
Brak mocy po zatankowaniu "pod korek" 1.6 sohc
Strona 1 z 1
Mozliwości jest wiele. Zacznij najpierw od tych najprostszych. Może się okazać, że takie tankowanie mogło się niefortuńnie powiązać w czasie z powyższymi objawami jakiejś usterki.Posprawdzaj kable, wykręć świece, zobacz czy dają iskrę, może się okazać, że syf z baku również może być przyzyną tego itd. itd. gdzieś był temat podobny, wpisz w wyszukiwarkę podaj dział i poszukaj.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Siwus napisał(a):Może się okazać, że takie tankowanie mogło się niefortunnie powiązać w czasie z powyższymi objawami jakiejś usterki.
Dokładnie. ja we wtorek zmieniłem filtry do gazu i samochód zaczął szarpać, stracił moc itp. A okazało się, że sonda lambda dokonała swojego żywota. No i całkowicie zamarła przypadkiem akurat pozmienia filtrów.
Sprawdz świece i ogólnie elektrykę na początek. Potem dla pewności filtr paliwa. To, że zatankowałeś na statoilu wcale nie oznacza, że mogło być brudne paliwo.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości