Strona 1 z 1
Problem z mocą-kręci sie tylko do 4000 obr/m. co robić?

Napisane:
14 lis 2009, 00:39
przez kaps82
witam
dwa dni temu kupiłem mazde mx3 1.6 16v 92' fajne auto czekałem na takie od kilku miesięcy i wkońcu nadarzyła sie okazja ale nie w ty rzecz... ledwie przyjechałem nią z komisu jakieś 30 km od miejsca zamieszkania. problem jest taki ze auto kręci się tylko do około 4500 obrotów nie ma zupełnie mocy(nie wspomne o hamulcach których nie ma wogóle mimo wymienionych przez właściciela tarcz i klocków) v-max to 80 km/h auto jest na gazie i po przełączeniu na gaz wkreca sie do około 5000 obr. to jest moja pierwsza mazda i jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość i jakieś wskazówki od czego zacząć prace nad przywróceniem do porządku autka. z góry dzięki

Napisane:
14 lis 2009, 09:11
przez djArias
hm mazda to wysoko obrotowy samochod – znaczy ze powinna miec max moc od 3700 do odciecia

co znaczy ze nie kreci sie powyzej 4500 – wogole obrotomiesz dalej nie idzie czy co?
Odnosnie hamulcow – do rozebrania masz zaciski musisz wyczyscic prowadnice, byc moze wymienic gumki i przesmarowac prowadnice smarem silikonowym (inny moze popsuc gumki). Do tego polecal bym sprawdzic czy uklad hamulcowy nie jest zapowietrzony.... pozdrawiam

Napisane:
14 lis 2009, 11:23
przez kaps82
zgadza sie obrotomierz nie idzie dalej nic a nic , jedynie właśnie na gazie drgnietroszkę wyżej... sprawdziłem kopółkę przewody itakie tam wszystko jest jak należy nie wiem dalej co z tym robić.czy możliwe jest ze to przepływka?
hamulce rozebrałem i prowadnice ledwo młotkiem wystukałem

ale już wiadomo o co z nimi chodziło.
pzdr

Napisane:
14 lis 2009, 12:49
przez djArias
Hm na luzie jak cisniesz w deche tez do odciecia nie dochodzi? Moze gaz jest cos zle ustawiony?

Napisane:
14 lis 2009, 13:29
przez Green
co do hamulcy twoich problem najczesciej spotyka zapieczone prowadnice musisz sobie przeczyscic zaciski sa na forum fotorelacje jak sie do tego zabrac reperaturki na allegro badz intercars jakies 30kilka zlotych

Napisane:
14 lis 2009, 13:41
przez kaps82
wciskam w deche i nie dochodzi do odcięci wogółe ciężko sie zbiera nie ma wogóle przyspieszenia.właśnie na gazie jest troche lepiej....
hamulce ogarnięte założone nowe prowadnice i gumki odpowietrzony układ. miejmy nadzieje ze coś to da.
dzięki za podpowiedzi
martwi mnie teraz co sie dzieje z silnikem
pzdr

Napisane:
14 lis 2009, 14:31
przez djArias
ciekaw to co piszesz, ja bym dalej stawial na gaz – podjedz do gazownika niech Ci go wyreguluje, jesli nie dochodzi do odciecia to znaczy ze... no wlasnie nic poza regulacja gazu nie przychodzi mi do glowy...


Napisane:
15 lis 2009, 00:51
przez Borys
kaps82 witamy na forum. Zapoznaj się z regulaminem i popraw tytuł tego tematu bo będę musiał go usunąć. Zapoznaj się też z wyszukiwarką bo powodów takiego zachowania jest wiele i większość z nich została już opisana na forum. Nie zaszkodzi też sprawdzić błędy komputera (instrukcję znajdziesz na forum).

Napisane:
24 lis 2009, 03:37
przez kaps82
witam...
po wszystkich zabiegach jakie wyczytałem na forum i co mi radziliście niestety nie ma rezultau w reanimacji mojej mx3... tzn nadal wkreca sie tylko do 4000 obr/min mocy zero (fiesta 1.1i dziś ją pieknie objechała) ku zaskoczeniu złożone hamulce od nowa wszystko nowe(tłoczki prowadnice gumki tarcze klocki odpowietrzony układ)też nic nie hamują bierze tylko prawy przód. już trace głowe!!! wiem ze jestem młodym posiadaczem mx3 ale myślałem ze auto jest do zrobienia bez problemów tego typu(robiłem swap fiesty 1.1i na 1.6 16v i 2.0 16v black top by mondeo i różne inne mody forda przekładki hamulców nawet i wszystko na +) a madzia mnie przerasta i to w ekspuatacyjnych sprawach. macie jakieś pomysły co jest nie tak co moge jeszcze sprawdzić, zrobić by auto jakos chodziło jak trzeba???

Napisane:
24 lis 2009, 16:31
przez chuchErro
nowe tarcze zaczną hamować jak należy dopiero gdy sie dotrą klocki do tarczy, wiec norma, a co do gazu, moze linka Ci dalej juz nie ciągnie, spróbuj podciągnąc gaz na przepustnicy:) a poza tym, mozesz miec zapchany katalizator i przy wiekszych obrotach jest wyższe cisnienie, wiecej gazu i to dusi silnik

Napisane:
24 lis 2009, 17:30
przez piwo
ja bym przede wszystkim podpial sie pod gniazdo diagnostyczne i szczytal bledy.albo podjedz do mechanika niech sczyta ci bledy.moze ktorys z czujnikow padl.poza tym sprawdz kompresje silnika.tez zrobi ci to mechanik za grosze i w krotkim czasie.na bazie tego szybko wywniooskujesz co jest z autem.

Napisane:
7 gru 2009, 00:41
przez kaps82
witam
zrobiłem wszystko tak jak pisaliście i dzięki za pomoc.po szczytaniu błedów nic nie wykazało(robiłem kilka razy) ale spoko po regulacjach jakoś dało sie jeżdzić ale dziś po przejechaniu około 50km nagle silnik zaczął tracic moc poczym zgasł...(niewiedzieć czemu wskażnik poziomu paliwa pokazuje non stop max od jakiegoś czasu) myślalem ze nie ma paliwa. paliwo nalane i chodzi tylko na wolnych obrotach( daje w gaz a on zgas

) po kilku uruchomieniach już nie chciał wogóle zapalić musieliśmy holować. będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi bo nie widzi mi sie wizyta u mechanika tylko dlatego ze nie znam jesze tego auta a dla was może być to oczywiste:)
pozdrawiam
ps. hamulce działają coraz lepiej ale czeka mnie jeszcze jedno odpowietrzenie.

Napisane:
7 gru 2009, 15:21
przez marktds
chłopie odkręcaj przepływke i patrz czy klapka nie przyblokowana

Napisane:
7 gru 2009, 23:44
przez odoxey
Dokładnie.. Ja miałem takie objawy jak padł mi przepływomierz.

Napisane:
8 gru 2009, 14:30
przez jaro23
sprawdź na odkręconej przeplywce podnieś ja i odpal jeżeli będzie cool to zobacz może coś w rurze kolo błotnika siedzi jakaś szmata, papier który mógł się zapodziać... miałem tak w mercedesie służbowym sprawdzałem olej i szmatę wciągnęło nic o tym nie wiedziałem i myślałem ze to filtr to nie dało się jeździć =p

Napisane:
18 gru 2009, 12:42
przez pawell
marktds napisał(a):chłopie odkręcaj przepływke i patrz czy klapka nie przyblokowana
i do tego sprawdź w jakim stanie masz filtr powietrza.

Napisane:
18 gru 2009, 23:20
przez majkel84
Witam
miałem kiedyś podobny problem tzn. nie pamiętam jak to było z obrotami i do ilu mi dochodziło na obrotomierzu ale jeśli chodzi o prędkość to moja MX3 nie rozwijała więcej jak 60km/h :/ Wymieniłem przepływomierz (używka ok 250zł.. bo naprawić się go już niestety nie dało) i śmigała jak ta lala

.
Nie wiem czy coś pomogłem(mam nadzieję ze chociaż troszkę:)) ale polecam sie na przyszłość;)
Pozdrawiam

Napisane:
24 gru 2009, 01:32
przez kaps82
witam.
znalazłem przepływkę na allegro ale chłop mi pisze ze z kia sephia ale identyczna bo w innych autach też była ta sama...
ok podalem numery przepływki on odpisał i sie zgadzały wiec zasięgnołem rady mechanika i powiaedział że spoko skoro wszystko sie zgadza to bierz(dobra cena 90 pln).
włozyliśmy do auta i znowu lipa... po włożeniu tej przepływki nie chodziła pompa paliwa, wkładam stara chodzi!!!część odesłałem do gościa i narazie madzia stoi. jak sie wezme za nią po świetach to dam znać moze cos pomożecie.
pozdro

Napisane:
26 gru 2009, 13:45
przez kicek987
zobacz czujnik polozenia wałka eozrzadu nie jestem pewnien czy jest taki w twoim modelu ale w poprzednim moim aucie wkrecało sie do 4500 i był popsuty czujnik połozenia wałka