Strona 1 z 2

Nietypowa usterka – elektryka, sterowanie ECU. / diagnoza: a

PostNapisane: 13 paź 2009, 18:47
przez klr
Witam.
Moze ktos uda mi sie pomoc.
Mam mazde MX-3 1.8 V6 24V 1994r. Od tygodnia jezdze po mechanikach i kazdy mnie odsyla dalej. Jadac mazda po jakims czasie jak sie auto nagrzeje zapala sie kontrolka KONTROLI TRAKCJI po chwili wysiadaja wskazowki (predkosciomierz i obrotomierz poprostu przestaja reagowac ) po chwili zapalaja sie wszystkie kontrolki i auto gasnie i nie ma szans juz odpalic (jest wtedy taki gluchy odglos jakby padniety akumulator). Dopiero jak auto postoi tak ok 30 min to odpala normalnie. I jadac znowu sie nagrzeje i znowu to samo.
Moze ktos wie co jest grane bo ja juz jestem bezradny... :( PROSZE O POMOC najlepiej jakby ktos sie odezwal na gg: 5123648 (czesto jestem na niewidocznym) Z gory dziekuje za pomoc:)


Edit: I tak musiałem poprawić temat. Nie piszemy wielkimi literami. Zwroty "Pomocy!" też nie są wskazane.

PostNapisane: 13 paź 2009, 20:24
przez KrystianR
masz plyn w ukladzie chlodzacym?? <wow>
bo moze sie przegrzewa silnik az puchnie i od temperatury wsio siada??widzialem juz takie cos ale mam nadzieje ze o takie rzeczy chociaz dbasz
p.s niema kontroli trakcj jedynie abs..

PostNapisane: 13 paź 2009, 21:42
przez Mr.M
Priom MX nie mial nie ma kontorli trakcji to jest ABS <ganja>
Sekundo ja obstawiam problem z kompem albo brak masy gdzies... tylko dlaczego sie to dzieje po nagrzaniu auta stwiedzasz to po zegarach ze osiagnal normalna temperature ?

PostNapisane: 13 paź 2009, 21:57
przez klr
Pewnie macie racje, ze to ABS a nie kontrola trakcji. Tak porostu nazwalem ta kontrolke bo wyglada jakby auto wpadalo w poslizg. Plyn jest na pewno bo sprawdzany jest caly czas:) a na temperature zerkam caly czas i jak juz jest normalna temperatura to po chwili czasem troszke dluzszej chwili zaczyna wariowac... Mazda byla podpinana pod kompa i nie pokazalo usterek

PostNapisane: 13 paź 2009, 22:04
przez Borys
klr popraw temat na zgodny z reg. forum.

PostNapisane: 13 paź 2009, 22:08
przez klr
Myslalem, ze temat jest zgodny z regulaminem?

PostNapisane: 13 paź 2009, 22:19
przez Borys
Tu nie trzeba myśleć tylko przeczytać regulamin, który jest podwieszony w każdym dziale i nazwać temat poprawnie.

PostNapisane: 13 paź 2009, 22:44
przez klr
Czytalem teraz jeszcze raz i nic zlego nie znalazlem. Wczoraj i dzisiaj szukalem podobnych watkow i nie widzialem. Wiec moze wystarczy napisac o co chodzi a nie zgrywac nie wiadomo kogo....

PostNapisane: 13 paź 2009, 23:01
przez Borys
Widzę, że jednak znalazłeś. Nikogo nie zgrywam, tylko pilnuje przestrzegania regulaminu, bo taka moja rola. Nie unoś się ;)

PostNapisane: 13 paź 2009, 23:05
przez klr
Nie unosze sie. poprostu konto zalozylem dawno a dzisiaj dalem temat i duzo lepiej by wygladalo zwrocenie uwagi to jest zle popraw a nie takie pisanie glupie... Ale oczywiscie rozumeim pilnowanie regulaminu :P


POMOCY....

PostNapisane: 14 paź 2009, 10:10
przez Mr.M
fakt rysunek z tym autem jest kozak ... mi sie czesto udaje wkrecic ze to oznacza ze jest śliska dorga ... bo takiego czegos to nawet w media markt nie maja ;)

ale wracajac do twojej usterki ... hmm zagadka skoro komp nic nie wykazal tylko ze tak masz kompa sterujacego i kompa od ABS moze ten cos glupieje bo dla mnie wyglada to na jakis pb z elektryka ... ale zawsze moge sie mylic moze narazie odepnij komp. od ABS masz go pod siedzeniem pasazera i zobacz

Pozdrawiam

PostNapisane: 14 paź 2009, 10:28
przez klr
Szczerze to watpie zeby komp od ABS robil takie zamieszanie ale sprobuje :) Normalnie juz nie wiem co mam robic i gdzie z tym jechac bo kazdy mowi, ze dziwna sprawa i odsyla dalej... <killer>

PostNapisane: 14 paź 2009, 10:47
przez Colleague
Witam
Po mojemu to któreś z elektrycznych części się przegrzewa robi zwarcie i ECU wariuje Albo nawet w najgorszym przypadku sam ECU wysiada i odcina prąd robiąc zwarcie na sobie lub którymś z urządzeń ...

Sprawdź czy żadna część elektroniczna się nie przegrzewa ( któryś z przekaźników) oraz czy sam ECU jest zimny . Przypomnij sobie od jakiego momentu to się zaczęło ??

Pozdrawiam

PostNapisane: 14 paź 2009, 11:02
przez klr
Colleague Zaczelo sie od tego, ze strzelil mi pasek alternatora. Odrazu pojechalem do mechanika wymienilem pasek i wracajac od mechanika juz sie zaczelo.

PostNapisane: 14 paź 2009, 11:07
przez klr
Colleague Zaczelo sie od tego, ze strzelil mi pasek alternatora. Odrazu pojechalem do mechanika wymienilem pasek i wracajac od mechanika juz sie zaczelo.

PostNapisane: 14 paź 2009, 11:41
przez fazzi
klrto już masz punkty zaczepienia. Sprawdź napięcie – czy nie padł regulator. Sprawdź podłączenia alternatora a zwłaszcza przewody masowe. Sprawdź też czy klemy dobrze trzymają – możliwe że jak zaczynasz jechać to się obluzowują.
Ostatnia możliwość jaka mi przychodzi do głowy to sprawdzenie samego alternatora. U ojca było tak, że jedna z diod prostowniczych się ukruszyła i robiła zwarcie dopiero po nagrzaniu. Objawy dokładnie jak opisujesz – zapalały się wszystkie kontrolki a potem wszystko gasło.

PostNapisane: 14 paź 2009, 11:45
przez Colleague
Tutaj pomoże tylko bardzo dobry auto-elektryk najwidoczniej coś się z regulatorem porypało były spore obroty pękł pasek i nagle był niedoładowany coś nie wytrzymało i takie są efekty na odległość nikt nie pomorze trzeba sprawdzać poszczególne części. Możliwości jest tyle co poszczególnych elementów elektronicznych .. a w Magdalenach jest ich sporo .

Sprawdź te elementy elektroniczne przekaźniki w komorze silnika alternator, popatrz, poszukaj, po dotykaj i tyle jak komputer nie wywala żadnego błędu to pozostaje szukanie.

Pozdrawiam

PostNapisane: 14 paź 2009, 14:28
przez klr
Hmm cos juz mi to dalo do myslenia:) Jakis tam obraz sytuacji mam. Podskocze do jakiegos auto-elektryka i teraz niech sprawdza az znajdzie <killer> Jak uda sie znalezc to sie pochwale co to bylo:P

PostNapisane: 14 paź 2009, 20:39
przez Marcin1990
klr miałem astrę z silnikiem 1.8GT niby sportowe a Z5 swoja bez wysiłku objeżdzam;p a w tej astrze było to samo że gaśnie. Nikt nie wiedział co sie dzieje a rzęczą przez które auto gasło był akumulator który robił zwarcie. podobny przypadek miał kolega w golfie bo auto mu gasło od modułu. Założ jakiś akumulator od innego auta tak na próbe i zobacz.

PostNapisane: 14 paź 2009, 21:56
przez loockas
Poza zapalającą się kontrolką ABS, wszystkie objawy przypominają mi usterkę aparatu zapłonowego. Miałem tak w B6. Najpierw umierał obrotomierz, a później gasło wszystko. Poszukaj sobie rozpiski na forum i sprawdź błędy.