Strona 1 z 2

Duże spalanie oleju !

PostNapisane: 16 lis 2006, 23:42
przez LOKU
OStatnio zauważyłem że podczas ostrzejszych manewrów zapala mi sie kontrolka oleju. po dolaniu 0,5l i pokonaniu około 800 km problem znowu sie pojawił. Z tego co mi sie wydaje to chyba "troche" za dużo jak na silnik 1.6 SOHC. Doszukując się przyczyn zastanawiam się czy może to być związane z tym że w silniku było zalane tylko troche ponad minimum, a słyszałem że mazdy lubią miec w pobliżu max.

No i zastanawia mnie to czy ubytki mogą być związane ze amianą producenta oleju. W niemczech jeździła na innym, a poprzedni właściciel który przywiózł ją w maju z niemiec wymienił olej na ORLEN PLATINIUM o parametrach zalecanych w książce serwisowej. Olej to półsynteryk.

Co w takim razie zalecacie? żeby zacząć usuwanie problemu od najmniejszych kosztów?

Auto nie kopci na biało ani siwo, w spalinach nie czuć oleju.

PostNapisane: 16 lis 2006, 23:46
przez LOKU
I jeszcze jedno.

Może temat pojawiał się już na forum, a wręcz na pewno sie pojawiał, ale ja chciałbym sie dowiedzieć co moge zrobić w tym konkretnym wypadku.

Acha i jeszcze czy na spalanie oleju może mieć wpływ nieszczelny układ wydechowy?
bo mam przedmuch gdzieś w okolicy Katalizator – tłumik środkowy.

PostNapisane: 17 lis 2006, 00:32
przez tomekrvf
LOKU napisał(a):Acha i jeszcze czy na spalanie oleju może mieć wpływ nieszczelny układ wydechowy?

Nie ma wpływu.

PostNapisane: 17 lis 2006, 00:47
przez GofNet
LOKU napisał(a):czy ubytki mogą być związane ze amianą producenta oleju.
Mogą być.
LOKU napisał(a):Co w takim razie zalecacie?
Skoro nie kopci i nie czuć w spalinach oleju, to bardzo dokładnie oblookaj silnik, czy nie masz wycieków (aparat zapłonowy, pokrywa zaworów, itp.).

Jeżeli pobiera olej i go spala, to mogą to być uszczelniacze zaworowe i/lub pierścienie olejowe. Ten problem nęka jedak inną jednostkę napędową Mazdy Obrazek Z5 ObrazekObrazek.

Sprawdź, czy uszczelka nie puszcza oleju do płynu chłodzącego. Jeśli nie, to wstępnie obstawiam jakąś nieszczelność.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

Ps. Pamiętaj, iż przy butowaniu każdy silnik spala olej...

PostNapisane: 17 lis 2006, 09:41
przez LOKU
Aż tak to ja chyba nie butuje. :)
No to w sobote będe oglądał dokładnie auto i dam znać co zauważyłem. I wtedy będzie sie nożna zastanowić jakie kroki podjąć

PostNapisane: 17 lis 2006, 10:36
przez Fiveopac
Kontrolka oleju nie jest wskaznikiem poziomu, mowi o braku cisnienia w ukladzie czyli masz gdzies dziure gdzie ucieka ci olej :P Obejrzyj silnik od spodu!
Ew.zobacz w zbiorniczku wyrownawczym czy nie ma oleju oraz czy na bagnecie nie ma wody.

PostNapisane: 17 lis 2006, 10:58
przez sołtys
Fiveopac napisał(a):Kontrolka oleju nie jest wskaznikiem poziomu, mowi o braku cisnienia w ukladzie czyli masz gdzies dziure gdzie ucieka ci olej Obejrzyj silnik od spodu!


prawda ale przy zbyt niskim stanie oleju na zakrętach lub przy ostrym hamowaniu poziom oleju będzie niższy niż wysokość smoka od pompy i pompa go nie zassie, kontrolka bedzie chwilami świecić.

Skoro nie dymi, to gdzieś ten olej musi uciekać.


Fiveopac napisał(a):asz gdzies dziure gdzie ucieka ci olej Obejrzyj silnik od spodu!


dokładnie.

PostNapisane: 17 lis 2006, 11:24
przez Fiveopac
sołtys napisał(a):prawda ale przy zbyt niskim stanie oleju na zakrętach lub przy ostrym hamowaniu poziom oleju będzie niższy niż wysokość smoka od pompy i pompa go nie zassie, kontrolka bedzie chwilami świecić.

ale to juz musialabyc doslownie susza w misce hahaha

PostNapisane: 17 lis 2006, 13:26
przez sołtys
Fiveopac napisał(a):ale to juz musialabyc doslownie susza w misce



może nie do końca ale na bagnecie zazwyczaj w takich wpadkach nic nie widać a w układzie zostaje około 1.5l oleju hahaha . Ale jak komuś zjada 1l na 1000km to doprowadzenie do takiego stanu to zaledwie 2000km

PostNapisane: 18 lis 2006, 20:49
przez LOKU
Hmmm, mała poprawka, obejrzałem dzisiaj dokładnie auto i nie zlokalizowałem żadnego wycieku, no mnożę gdzieniegdzie jest trochę „spocony”, sprawdziłem płyn chłodniczy i moim zdaniem jest on w porządku, może jest trochę „brudnawy” ale nie ma żadnej zawiesiny ani nic w tym stylu. Natomiast zapaliłem auto jak stało w garażu, przystawiłem nosa do rury wydechowej i nie powiem ale spaliny śmierdzą olejem, po rozgrzaniu silnika zapach oleju trochę ja by zanikał.

Więc teraz poradźcie co robić?
1. zmienić olej na półsyntetyk innego producenta ( Jakiego??) ?
2. zmienić olej na mineralny ( tu znowu pytanie o to co polecacie) ?
3. czy może konieczny jest remont? ( wdzięczny bym był za podanie czo jest przy takiej „ awarii” do wymiany no i jak wyglądają koszty takiej naprawy.

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi! Macie ode mnie wirtualnego browarka! , może kiedyś nadejdzie czas na prawdziwego :)

PostNapisane: 18 lis 2006, 20:59
przez Winetou
Z reguły jak temat był poruszany, ale nie padła w nim odpowiedź na nasz problem po prostu się do niego dopisujemy – z reguły też takie wątki jak Twój lecą do kosza – ale jako, że sytuacja w Twoim przypadku jest ciekawa, niech Ci będzie, pod warunkiem, że przeczytasz regulamin i nazwiesz prawidłowo temat...

PostNapisane: 18 lis 2006, 22:17
przez Cysiek
LOKU napisał(a):1. zmienić olej na półsyntetyk innego producenta ( Jakiego??) ?

Nic nie da
LOKU napisał(a):2. zmienić olej na mineralny ( tu znowu pytanie o to co polecacie) ?

Będziesz mniej dolewał
LOKU napisał(a):3. czy może konieczny jest remont? ( wdzięczny bym był za podanie czo jest przy takiej „ awarii” do wymiany no i jak wyglądają koszty takiej naprawy.

Odradzam remont z własnego doświadczenia.Poczytaj moje posty. Koszt 1200zł u mnie w mieście. Kup dobry motor i zrób przekładke.

PostNapisane: 20 lis 2006, 12:36
przez LOKU
Regulamin przeczytany, Temat zmieniony.

Ale mam jescze pytanko, na temat przekładni. czy bez wiekszych problemów da rade wsadzic do mx-3 zamiast 1.6 silnik 1.8 turbo od mazdy 323. no i co by trzeba było wymienic razem z silnikiem.

PostNapisane: 20 lis 2006, 19:31
przez LOKU
Mam jeszcze jedno pytanie. Czy można zastosować w alternatywie do wymiany lub naprawy silnika preparat uszlachetniający do oleju? Na allegro znalazłem różnego rodzaju specyfiki które różnie działają, jedne zwiększjaą lepkośc i gęstość oleju np: http://moto.allegro.pl/item142489589_va ... tment.html

inne regenerują elementy gumowe.
http://moto.allegro.pl/item143711644_ci ... ekaj_.html

inne regenerują elementy metalowe itd. o magnetyzerach nie wspominam bo przeczytałem już chyba wszystkie tematy na tym forum na ich temat i podchodze do nich z lekkim dystansem.

PostNapisane: 20 lis 2006, 23:07
przez Pyton162
nie lej zadnego gowna do silnika, tylko dobry olej i wsio, jezeli silnik jest do remontu, to szukaj dobrej uzywki i rob przekladke

PostNapisane: 21 lis 2006, 08:26
przez Winetou
Cysiek napisał(a):Odradzam remont z własnego doświadczenia.Poczytaj moje posty. Koszt 1200zł u mnie w mieście. Kup dobry motor i zrób przekładke.

hehe, a ja odradzam przekładkę z własnego doświadczenia – chyba, że możesz silnik sprawdzić jeszcze na starym aucie, albo ktoś da Ci gwarancję uwzględniającą koszty swap'a, a takich ludzi raczej nie ma
Ja zmieniłem złoma na złoma i kosztowało mnie to razem z pierdołami, które "swapowiec" wymyślił przy okazji 1700 zł – remont kosztowałby 1200-1500 i raczej masz gwarancję, że będzie ok....

PostNapisane: 21 lis 2006, 11:33
przez LOKU
No właśnie co do przekładki mam takie same odczucia i boje sie że moge trafić na taki sam silnik albo gorszy, ale narazie myśle jeździc tak jak jest w końcu aż tyle to nie wciaga, a szkodzić to chyba nie szkodzi aż tak bardzo na silnik, no ewentualnie na katalizator.

PostNapisane: 21 lis 2006, 12:54
przez LOKU
Dzisiaj kożystając z wolnego czasu oblookałem silnik i zauważyłem że w momencie gdy odkręce korek wlewu oleju to spadają obroty, a gdy przyłoże ręke do otworu wlewu oleju to jest ona ochlapana przez drobne kropelki oleju. Może to kogos naprowadzi na trop co by trzeba było zrobić jak najmniejszym kosztem. A no i końcówka wydechy jest troche czarna

PostNapisane: 21 lis 2006, 14:16
przez Cysiek
Winetou napisał(a):remont kosztowałby 1200-1500 i raczej masz gwarancję, że będzie ok....

Jaką gwarancje :| chyba ustną. Ja taką dostałem i moge sobie taką gwarancje wsadzić. Chyba że ktoś daje na piśmie, ale w to wątpie. No chyba, że ten remont był by robiony u Jaksy to wtedy się zgodze. Lej dobry olej mineralny i przestań sobie stwarzać problemy. Zapewniam Cię, że jeszcze długo pojeździsz na tym silniku.

PostNapisane: 22 lis 2006, 14:30
przez navroth
Pyton162 napisał(a):dobry olej

Cysiek napisał(a):Lej dobry olej mineralny


a który olej jest dobry a który zły ?

LOKU

a ile ci pije tego oleju ?

a innym ile pobiera na przykład taka V6 ?


Winetou napisał(a):Ja zmieniłem złoma na złoma

ale za to masz złoma 2.0 :)