Strona 1 z 5

Wysokie spalanie

PostNapisane: 25 maja 2004, 22:58
przez sekora2005
Witam wszystkich i mam pytanko. W internecie przeczytałem, że średnie zurzycie paliwka przez mazdę mx3 1.8 V6 24V to 9l na 100km, zatankowałem autko do pełna aby sprawdzić jak to wygląda u mnie I SZOK ... przy raczej ekonomicznej jeździe (tj. łagodne ruszanie, bez żyłowania, max do 150 km/h moje autko na całym zbiorniku 50l przejechało 340 km co w sumie daje ponad 15l na 100km). Autko mam od trzech tygodni, wymieniłem rozrząd, olej, płyny , paski, filtr powietrza. Jeszcze nie wymieniłem świec (czy one mają coś wspólnego ze spalaniem ?) ale to niedługo zrobię. Nie wiem czy czasami nie powinienem udać się z tym do jakiegoś dobrego zakładu Elektromechaniki samochodowej, ale tam na pewno będą chcieli mnie skasować, jak za zboże.Jeśli wiecie jak mi pomóc to czekam na wasze propozycje i z góry dzięki. pozdrawiam wszystkich. HEJ. aha i jakie świece najlepiej wsadzić??? :( :( :(

PostNapisane: 25 maja 2004, 23:00
przez Tomasz760
ja mam ten sam problem i z tego co mi Jaksa powiedział to prawdopodbnie tak samo jak ja masz dwie, a arczej nie masz dzialających sond lambda i dlatego twój wózek pali jak amerykański wózek z silnikiem 5 litrowym :)

PostNapisane: 25 maja 2004, 23:08
przez Jaksa
Widzę że Tomasz 760 już powiedzial o sondach ... to Ja jeszcze dodam parę rzeczy

1. Zgodność znaków na rozrzadze ( pisaleś że jest wymieniony ..hehe u Tomasza też byl rozrząd wymieniany )

2 Sondy lambda ( sa 2 sztuki )

3. W jakim stanie masz sprzęglo

4 Swiece + Przewody WN

To chyba tyle tak na szybko co trza sprawdzić !

PostNapisane: 25 maja 2004, 23:22
przez sekora2005
dzięki, a ile może kosztować sonda do mojej skarbonki ??? i gdzie je najlepiej kupić ??

a to spalanie było mierzone przed wymianą paska

pozrdo.

PostNapisane: 25 maja 2004, 23:48
przez marek
Przede wszystkim sprawdź błędy komputera!!
U mnie była sonda padnięta i przewody podciśnienia pozamieniane.
Efekt 15-18 na 100km !!
Sonde wymieniłem ,przewody dobrze podłączyłem, efekt: 12-15/100km
Następnie wyczyściłem dolot, przepustnicę, wyregulowałem TPSa, efekt: 9-12/100km.
A ja mam 2.0 V6 na kompie i dolocie od 1.8 !!

PostNapisane: 25 maja 2004, 23:58
przez sekora2005
Prawdemówiąc to nie znam się na silnikach , dopiero poznaję moją madzię i nie wiem jak się to wszystko robi o czym piszesz, (gdzie jest przepustnica, przewody podciśnienia itd.) ale spróbuję nadrobić zaległości i poszperam po czasopismach motoryzacyjnych,bo jak z każdą pierdułką będę jeździł do mechaników to strzelę bankruta.

PostNapisane: 26 maja 2004, 00:03
przez marek
Ja jak po raz pierwszy otworzyłem maskę to trochę się przeraziłem, bo dla mnie była to czarna magia!
Ale człowiek wszystkiego się może nauczyć.
Jakby coś to służę pomocą!
Pozdrawiam

PostNapisane: 26 maja 2004, 00:11
przez sekora2005
dzięki od jutra zaczynam kształcenie, ja na mazdę przesiadłem się z fiata punto 1.1 i do tej pory jestem w szoku, ale jak mówisz wszystkiego można się nauczyć , a żeby autko ci dobrze służyło trtzeba o nie dbać, ale do tego są także potrzebne PINIONDZE (DUŻO PINIONDZÓW) heheheheee. pozdro

PostNapisane: 26 maja 2004, 00:19
przez marek
do tego są także potrzebne PINIONDZE (DUŻO PINIONDZÓW

A w przypadku MX-3 bardzo dużo piniondzów :)

Ja się przesiadłem z Poldka 1.5 GLI :) tam to wszystko naprawiało się młotkiem i przecinakiem, prosta sprawa :) jedyna elektronika to była w zestawie car-audio :)

PostNapisane: 26 maja 2004, 01:04
przez MarekS
a mnie pszyszły jeszcze 2 rady do głowy.1-filterek powietrza,może zasyfiony.2-szczelność przewodow paliwowych.Niby to takie oczywiste ale....też takie proste do sprawdzenia. :)

PostNapisane: 26 maja 2004, 03:21
przez nightcomer
marek napisał(a):9-12/100km.

Dla silnika KF w MX3 to nadal za dużo.
Mój znajomy deklaruje zuzycie 10,5 w GE KL i to w dziennym ruchu miejskim z ociążeniem. Ja w tym samym modelu mam aktualnie zużycie 12-12.5 GAZU. Więc silniczek K8 w MX3 powinien zejść dużo poniżej 10 w mieście. Tak mi się wydaje.

PostNapisane: 26 maja 2004, 10:53
przez artus
W mojej Madzi MX-3 1.6 16V spalanie wynosi +/– w mieście ok 8-9 l/100km a Świnoujście to fajne miasto że o 4 i 5 biegu mogę zapomnieć, natoniast w trasie przy średniej ok 110km/h ok.6-7l/100km.
Zależy dużo jak jeździsz oraz jak często jeździsz na zimnym silniku. Ludzie nieraz źle liczą spalanie, gdyż wsiada w auto i jedzie do pracy 5 minut i potem wraca, a w międzyczasie jeszcze staje i robi zakupy tak że auto 80% drogi jedzie na ssaniu a wtedy dość szybko znika ciecz ze zbiornika. Kiedyś bardzo śpieszyłem się i jechałem ze Świnoujścia do Jeleniej Góry troszkę ponad 500km i wyrobiłem czas 4 godziny ale spalił mi wtedy 42 litry – chyba samo mówi za siebie.

PostNapisane: 26 maja 2004, 14:26
przez Paweł
Moja mazda zaczela palic 15l/100. Pomozcie.

Pozdrawiam,
Kasia.




(Powaga z tym 14-15l na 100) :|

Pozdrawiam.

PostNapisane: 26 maja 2004, 14:43
przez marek
Dla silnika KF w MX3 to nadal za dużo.
Mój znajomy deklaruje zuzycie 10,5 w GE KL i to w dziennym ruchu miejskim z ociążeniem. Ja w tym samym modelu mam aktualnie zużycie 12-12.5 GAZU. Więc silniczek K8 w MX3 powinien zejść dużo poniżej 10 w mieście. Tak mi się wydaje.

Mogę się założyć że nie zejdziesz w MX-3 poniżej 10 w mieście. Mi najmniej wyszło 10,5 w mieście, ale jazda dosyć spokojna.
Na trasie przy V 120-140 wyszło zużycie 8,6 (Koszalin-Warszawa, dosyć mały ruch)
Katalogi podają spalanie ok. 9,5 średnio i to się zgadza: trasa 8/100 przy stałej prędkości 90-100, miasto 11/100. I tak wychodzi.
Zazanczam że obecnie 11 w mieście przekrocze jeżdżąc dynamicznie!
A poza tym MX-3 waży ponad 1200kg!
Jak miałem 626 GD 2.0 90km to w mieście paliła 9/100, a na trasie 7,5. MX-3 nie osiągnie tak niskiego zużycia!
Swoją drogą będąc w Wawie spalanie miejskie wyniosło u mnie 10,5/100, a jeździłem szybko i dynamicznie (Tomasz760 potwierdzi :) ), a po Koszalinie jeździ się na 3-4 biegu, czasem 2, wtedy spalanie jest większe!

A poza tym ja nie komentuje deklaracji spalania: ponoć Mondeo TdCi to nawet 4,5 litra pali a mojemu ojcu nijak poniżej 7 nie chce zejść! Niektórzy lubią się przechwalać!

PostNapisane: 26 maja 2004, 19:29
przez sekora2005
Pytanie do "Jaksa" jakie sondy lambda powinienem kupić do mojej mazdki (nie wiem ile powinny mieć wtyków czy kabli, nie wiem dobrze jak się to nazywa) 1.8 V6 24V. I jakiej firmy świece zakupić. Oraz jeszcze jedno pytanko do kogoś kto wie. proszę wytłumaczyć mi co to jest TPSa ??

PostNapisane: 26 maja 2004, 19:35
przez SAS
Hmmmm, tak sobie czytam i zaczynam podejrzewać że spalanie mojego autka (Cronos 2,5 KL) na poziomie 14-15 l w mieście przy spokojnej jeździe na automacie jest trochę za wysokie ?? <jelen>
'marek' wytłumacz może jak się reguluje TPS-a ??

PostNapisane: 26 maja 2004, 22:03
przez marek
Sekora, sondy powinny być na cztery kabelki!
TPS= throttle position sensor = czujnik położenia przepustnicy.
U mnie miał na 100% wpływ na spalanie, ponieważ przy puszczonym gazie ECM nie dostawał sygnału że gaz jest puszczony. Stąd były też problemy z wolnymi obrotami.
Po obrotach widać że tps jest do regulacji: powinno być tak że po puszczeniu gazu obroty spadajądo ok 900-1000 a po chwili (sekunda) do właściwych jałowych czyli 700.
oregulacji było już na forum, wpiszcie w wyszukiwarkę na forum "TPS" znajdziecie temat z tym problemem

Pozdrawiam

PostNapisane: 26 maja 2004, 22:20
przez majsterm
może powodekm jest cieżka noga!!!! bo moja 2.0i to jak ostatnio wlałem 10 literków beznynki to 52 km. przejechałem i brakło!!! tylko ze nie oszczędzałem małej!!!! troche wiecej spaliła na 100 jak twoja 2,5litra!!!!! <lol>

PostNapisane: 27 maja 2004, 11:08
przez Rafal
SAS ja mam 2.0 i spalanie LPG mam w okolicach 13,5L w mieście (średnia za okres od kiedy mam LPG to 12,5, czyli za 2 lata), więc myślę, że Twoje 14-15l nie jest aż tak wysokie, mi też się zdarzało spalanie na poziomie 15-16l...

PostNapisane: 27 maja 2004, 20:11
przez misiek
To moze i ja sie pochwole jak to zlopie moja.
A jest to tak:
Trasa, przy spokojnej jedzie chwilami do 140, razczej duzo wolniej. Spalilo ok 7,5l. Trasa wawa-krakow w nocy.
Po miescie to wyglada nieco inaczej, jednak nie wydaje mi sie zeby schodzilo ponizej 10, a pomiescie zadko zdarza mi sie przyszalec. Uwazam ze nie ma sensu ruszanie ze swiatel z pichami i ostre hamowanie przed kolejnymi(wtedy koszta to nie tylko paliwo). Najwiecej ile polknela to 14,5 na setke. Bylo to po zalania v-power 99 na shell. Szkoda mi tego bylo wyjezdzic tak zwyczajnie (troche wtedy pocisnalem). Uwazam ze tankowanie tego paliwa, przynajmniej w moim przypadku jest bez sensu. Drogie jak cholera a zadnej roznicy w pracy silnika ani osiagach nie zauwazylem. Pewnie w zupelnosci wystarczyloby 98 od czasu do czasu zatankowac.

A jak tak czytam powyzsze wypowiedzi to wydaje mi sie ze kowal nieudacznik, u ktorego robilem wczesniej auto, mogl mi cos jeszcze poknocic z sonda. Jak kupilem auto to po wrzuceniu luzu w czasie jazdy, obroty silnika stawaly na ok 1000 moze 1100 obrotow. Chyba popierwszych pracach kowala, objaw ten zaniknal i spadaj one odrazu na niskie ( hyba kolo 700).
Chyba pojade to gdzies sprawdzic.