Klub MazdaSpeed

Witam.
mam od niedawna mazde i mam problem z obrotami silnika ale po lekturze forum nie znalazłem podobnego przypadku:
jak auto się zagrzeje nie schodzi z obrotów ciągle trzyma ok 2k RPM a po naciśnięciu hamulca zaczynają falować, szukałem organoleptycznie dziury w dolocie ale nic nie znalazłem, czasem madzi się odwidzi i po przytrzymaniu hamulca w podłodze obroty spadają do ok 750 obr/min
na zimnym silniku nie ma żadnych problemów jak nacisnę hamulec....

hamulce mają wspomaganie a ono działa na zasadzie podciśnienia które jest tworzone przez podłączenie do kolektora ssącego, wiec może tam są jakieś nieszczelności lub uszkodzenia

Ustawić wolne obroty w trybie serwisowym, polecam też sprawdzić zawór termiczny w przepustnicy – powinien się otwierać dopiero poniżej 0'C, powyżej powinien być całkowicie zamknięty. Jak jest poważna nieszczelność w dolocie to powinien ci wyskoczyć błąd układu sprzężenia zwrotnego... Warto sprawdzić. Ewentualnie może być uszkodzone serwo hamulca (uszczelka) – po naciśnięciu do silnika dostaje się lewe powietrze...

a ja sugeruję ustawienie tps-a.... miałem to samo i pomogło

mardock007 napisał(a):a ja sugeruję ustawienie tps-a

To akurat podstawa Więc jak faktycznie było ustawiane to najwyższa pora

podstawą to jest dla nas, mających ten samochód ileś tam czasu, ale nie dla nowego użytkownika mazdy ten samochód jest ciężki w zrozumieniu

mardock007 napisał(a): ten samochód jest ciężki w zrozumieniu

Bo trzeba myśleć 20 lat wstecz I do tego z perspektywy japońskiego inżyniera
Odnośnie tematu, udało się coś poprawić? Bo my tu gadu gadu a autor śpi

albo jeździ

japońskiego inżyniera który wielokrotnie robił sobie sam więcej pracy
Albo autor przy mazdzie....;D

oj jakbym chciał spać spokojnie że z moja madzią jest wszytko ok
w weekend biorę się za nią.....
sorki że byłem offline ale praca po wieczorach nie pomaga w znaleźnemu czasu na madzie
co do japońskiego inżyniera to dobrze, lepiej bo to łatwiej wydedukować niż tok myślenia marketingowca
a teraz jak ogarnąć przpustnice
można prosić o jakieś schematy poglądowe .... ( chodzi o przepustnice)

ale jakie schematy??? co zamierzasz w ogóle zrobić???? ja Ci pisze ogarnij najpierw tps-a.... zejdź śrubą na ślimaku w dół o to mi chodzi... spróbuj. ustawienie tps-a znajdziesz na forum chociaż z tego co czytałem najlepiej ustawiać go pod swój samochód. sam z tym od cholery walczyłem

najpierw wybłyskam błedy
potem zacznę kopać tzn zobaczę co jest z tym TPS'em, następnie będę ustawiać wolne obroty śróbką
bo wczaoraj po zagrzaniu auta-solidnie, obroty spadały do ok 750 obr/min ale dopiero po chwili, opadały na 1.5k po 2-3 sec niżej o ile nie naciskałem na hamulec bo zaczynały wariować -wyglada to tak jakby sam sterownik próbował podniesć je do tych 1.5 po czym dochodzi do wniosku że to zadużo
jak już spadną do nominalnych to naciskanie na hamulec prawie brak reakcji
napisze pod kiniec dnia czy coś wywalczyłem......
znalazłem tutek tylko zę to V6 :
viewtopic.php?f=127&t=92012
bede próbować według tego


dziś ponagrywam kilka filmików może to jakoś pomoże.....
-----------------------------------------------------------------------------------------update:
przeczyściłem sobie przepustnice i pozostał w iej nagar oraz prześwituje światło na zamknietej ( skuli nagaru- ale boje się bardziej ruszac bez jakiejś chemi bo nie chce porobić głebokich rys) i ustawione odbojnika inaczej jest lepiej......
potem przeprowadziłem akcje z tps tylko ustawiłem według sohc na 0,5 i 0,3 ale co z wartościami między ? oraz kręciłem śruba regulacyjną tak aby mieć te 750.....
falowanie obrotów jest spowodowane hamulcami po odłączeniu wspomagania i jazdy na hardcora czyli bez hamulców brak jakichkolwiek wachań a jak podepnę i się zagrzeje to wachlują od 900 do 1.5k tylko po naciśnięciu hamulcach w niektórych sytuacjach niechce się stabilizować, ogólnie jest lepiej....
pyt z innehj beczki czy jak zmostkuje szary czujnik temp to mi wskażnik na zegarach pokaże maks bo coś szwankuje mi..... ?

a błędów zero??? nic nie wybłyskało?bierz rozpuch i czyść ją;D skoro jest poprawa to trzeba iść w tym kierunku tak jak kiedyś w podobnym temacie ktoś napisał....odłączałeś ostatnio aku? koledze też tak obroty głupiały do momentu zaadoptowania się ecu.... co dziwne też zauważyłem taką sytuacje u mnie. co do Twojego pytania z innej beczki. chodzi Ci o ten czujnik jednopinowy tak?

błędów nie moge odczytać nie mam jak dostać diody z opornikiem tutaj jak zjade do Pl to sobie sprawdze....: ( chyba ze próbką ( śróbokręt z lapką) można )
czasem chodzi tak: (sorki za jakość ale nagrywane telefonem)
http://www.youtube.com/watch?v=Rtyzhyq7mv0

po mojeje "walce " :
http://www.youtube.com/watch?v=QzBPumrVUTs

i akcja z hamulcami.....:

http://www.youtube.com/watch?v=qjsTFHL3NsA

ten co ja chce szarpać to jest dwu pinowy z kostką szarą obok aparatu zapłonowego


zrobiłem reset ecu- odłączyłem kleme i hamulec na 30 sec

Takie resetowanie jest żmudne i bardzo kłopotliwe... Czyściłeś silniczek krokowy? Lubi się zawieszać, a to właśnie on odpowiada za obroty na biegu jałowym. Mi falowało dosyć porządnie i niestety stwierdzono że jest już na złomek Nówka wszystko naprawiła.

maris801801 napisał(a):Czyściłeś silniczek krokowy?

Powtarzam po raz setny: w mx-3 V6 nie ma silniczka krokowego...

kwietniu napisał(a):po mojeje "walce "

Ja na twoim miejscu kolego czepiłbym się tylko tej akcji z hamulcami czyli ostatni filmik. Pozostałe to tylko źle ustawione obroty. Zostaw rozgrzany silnik pracujący w trybie serwisowym chociaż na 2 minuty z wyłączonymi światłami, klimą jeśli masz, ogrzewaniem tylnej szyby i na luzie oczywiście. Dopiero wtedy ustawiaj. Sterownik w mx-3 (mowa cały czas o V6) jest tak zaprogramowany że ma kilka poziomów wolnych obrotów. Od razu po puszczeniu gazu masz obroty wyższe (oczekiwanie np. na światłach), później obroty spadają ale do tego czasu mija spora chwila. Nie od razu spadają na 700. Więc ustaw obroty i ogarnij obwód podciśnienia do serwa hamulca bo tam masz problem.
Jak chcesz sprawdzić czy elektrozawór wolnych obrotów się zacina to sprawdź go napięciem (biegunowość obojętna) – jak otwiera się i zamyka płynnie to nie jego wina.
Jak chcesz robić reset to wystarczy wyciągnąć bezpiecznik Fuel INJ na 30 sekund – dużo wygodniejsza opcja.
Pozdro

Powtarzam po raz setny: w mx-3 V6 nie ma silniczka krokowego...

Powiedz mi dlaczego aż tak Cie uraża to, że naywamy to silniczkiem krokowym a nie elektroaworem? Przecież nie budowałeś tego samochodu, a owy elektroaów (ciekawe) działa na zasadzie silniczka krokowego, który w środku ma membrane odpowiadającą za ściskanie i rozpieranie sprężyny. Prosty przykład: wpisz w googlach silniczek krokowy mx3, a elektrozawór "powietrza" mx3. I gdzie szybciej znajdziesz część o której piszemy?:)

Przejrzyj ten wątek:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=146992

A hm... tak w ogóle o elektrozaworze "powietrza" nie słyszałem, może chodzi Ci o elektrozawór podciśnienia?:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=117&t=146791

maris801801 napisał(a):Powiedz mi dlaczego aż tak Cie uraża to, że naywamy to silniczkiem krokowym a nie elektroaworem?

Mnie nie uraża w żaden sposób, po prostu staram się posługiwać terminologią twórców tegoż silnika, ale widocznie ta chęć uraża Ciebie, ale dlaczego to nie mam pojęcia i szczerze mówiąc w ogóle mnie to nie interesuje bo to nie ma nic wspólnego z tematem.

maris801801 napisał(a):A hm... tak w ogóle o elektrozaworze "powietrza" nie słyszałem

Czyli jeszcze sporo przed Tobą .

maris801801 napisał(a):a owy elektroaów (ciekawe) działa na zasadzie silniczka krokowego

Uwierz mi na słowo, silnik krokowy i zwykły elektromagnes łączy jedynie występowanie sił elektromagnetycznych, sposób sterowania i sposób działania są zupełnie odmienne.
Gwoli ścisłości, nie mam zamiaru się z nikim kłócić bo to nikomu w niczym nie pomoże ale proszę o delikatniejsze uwagi na omawiany temat (słuszny z punktu widzenia dokumentacji).

kwietniu napisał(a):chyba ze próbką ( śróbokręt z lapką) można )

Można, aby nie było w niej żarówki 20 – watowej
Pozdrawiam

Panowie bez flame'ów....
ja mam R4 nie V6 (tfu.... silniki V tylko rzędówki)
to sobie po błyskamy jak da rade żaróweczką....
w trybie serwisowym to to auto chodziło jakoś 30 min
co do "regulatora obrotów jałowych " ( XD) to chyba jego się będę musiał czepić i przepustnicy po moich manewrach lekko się blokuje w pozycji zamkniętej tylko co do tego wszystkiego bypass ten na przepustnicy
a hamulce po sobotniej walce dużo lepiej hamują ale nie sądze aby to była wina przewodu bo obroty by skakały w nieskończoność a skaczą tylko jak nacine na hamulec i po chwili się stabilizuje ( na 1.5 k rpn )
powiedzcie mi gdzie jest czujnik do wskaźnika temp na zegarach >?<

kwietniu napisał(a):Panowie bez flame'ów....

Jakbym wiedział że będzie taki sprzeciw to bym się nie odzywał

kwietniu napisał(a):ja mam R4 nie V6

W r4 taka sama sytuacja

kwietniu napisał(a):po moich manewrach lekko się blokuje w pozycji zamkniętej

Tylko sprawdź czy w tej "zamkniętej" pozycji, niezasilonym elektrozaworze (ależ jestem złośliwy ) i całkowicie wkręconej śrubie regulacji wolnych obrotów faktycznie nic przez przepustnicę nie przepłynie (w temp. powyżej zera). Jak nie to sprawdzaj wszystko po kolei...

kwietniu napisał(a):ale nie sądze aby to była wina przewodu bo obroty by skakały w nieskończoność

Nie tylko przewodu – sugerowałem uszczelkę serwa raczej.