Strona 1 z 1

Silnik stoi po założeniu skrzyni

PostNapisane: 26 mar 2013, 20:27
przez baphomet
Witam.

Kupiłem mx3 z sprzęgłem do wymiany, zabrałem na warsztat i tu się zaczęły schody. Za pierwszym razem zdjąłem skrzynie, wymieniłem samą tarczę, założyłem skrzynie, skręciłem auto do kupy odpalam i nie wchodzą biegi (docisk też trzeba było wymienić). Na następny dzień znów skrzynia w dół, wymieniłem docisk, łożysko i skręciłem do kupy. Wkładam kluczyk w stacyjkę i słyszę tylko bendix jak tyka. Tu pojawia się problem, dlaczego zblokowało mi silnik? Sprawdziłem pasek rozrządu, rozrusznik zdjęty, oraz próbowałem ruszyć kołem zamachowym i bez skutku? Jaka może być przyczyna? Źle założona skrzynia? Dodam, że na pych też nie było opcji, koła się kręcą, skrzynia daje, ale tarcza trze o koło zamachowe. Blok stoi w miejscu.

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

PostNapisane: 26 mar 2013, 20:53
przez nynuch76
Może powodem jest odwrotnie założona tarcza :P

PostNapisane: 26 mar 2013, 21:31
przez baphomet
Odwrotnie założona tarcza może zblokować silnik? raczej byłby jeden bieg bez możliwości zmiany itd. Mimo to silnik by odpalił "chyba"

PostNapisane: 26 mar 2013, 23:37
przez honda2911
pewnie kupiles z zarżniętym silnkiem a nie sprzęgłem
a próbowałeś przekręcić kołem jak miałes zdjętą skrzynie???

PostNapisane: 27 mar 2013, 00:10
przez baphomet
Tak było bez problemu z ruszeniem kołem, zarżnięty silnik odpada bo mechanik zaglądał i wręcz przeciwnie mówił, że igła, równo pracuje, żadnych falowań na obrotach, świece suche, nigdzie nie cieknie, zawory nie klekoczą etc.

edit. O 9 jadę z Mazdą do mechanika i jedyne co mi przychodzi do głowy to zapłacić za założenie skrzyni jak należy i zobaczeniu efektów. Napisze co i jak z tego wyszło, dalej proszę o sugestie?

edit 2. Mechanik chory więc nic nie zdziałałem, to auto już mnie powoli przerasta.