Klub MazdaSpeed

Witam,

Wiem że temat wałkowany milion razy (sam raz go zaczynałem) ale już nie wiem jak z tym walczyć.

Po tym jak silnik już się rozgrzeje i np. dojeżdżam do świateł na luzie, obroty spadają poniżej 700 i silnik gaśnie. Wcześniej działo się to samo i po jakimś czasie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i wcześniejszym wbiciu luzu silnik automatycznie gasnął zanim się zatrzymałem. Zgodnie z tym co przeczytałem na forum – wymieniłem świece, przekalibrowali mi czujnik od obrotów ale nic to nie dało. Dlatego zgodnie z ostatnią radą dałem samochód do przeczyszczenia przepustnicy – pomogło na jakieś 2 miesiące i dzisiaj problem powrócił.

Nie wiem już jak z tym walczyć i od czego zacząć. Bez jaj że co 2-3tys km mam czyścić przepustnice chyba, że mechanik źle to zrobił ? zdjął, popsikał czymś tam, oczyścił czujnik i tyle. Zastanawiam się też czy może to źle naciągnięty pasek ?

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc

Co do paska to wątpię
Sprawdz może czy nie ma jakiś błędów.
Kup środek do czyszczenia wtryskiwaczy...
Sprawdz jak auto chodzi w trybie serwisowym...

Mi też się tak kiedyś działo, a szczególnie jak miałem włączone ogrzewanie tylnej szyby to strasznie obciążało i obroty spadały zarówno na gazie jak i na benzynie problem rozwiązałem podkręcając obroty silnika, pali nie wiele więcej ale nie martwię się, że nagle mi zgaśnie

Wątpie aby zwiekszenie obrotów tutaj pomogło... Nie powinno auto gasnąć nawet jak ma włączoną szybe klime itp... Od tego jest krokowy... Zapomniałem dodać, że za podtrzymywanie obrotów odpowiedzialny jest silniczek krokowy, który potrafi się zacinać więc nawet przeczyszczenie nic nie da

może regulacja obrotów by pomogła




______________
php proxy

Wywalał jakiś jeden błąd ale to był błąd jakiegoś tam czujnika, który został przekalibrowany podobno – różnicy nie odczułem.

Podczas czyszczenia przepustnicy obroty były lekko podkręcane bo podobno w ogóle były za nisko, teraz są tak jak być powinny. Silniczek krokowy jak się zatnie to co, wymiana tylko ? da się to jakoś sprawdzić w warunkach "garażowych" ?

@ambro8888 podczas pierwszej próby naprawy było ciepło i ogrzewać szyby nie trzeba było także chyba to nie to chociaż przetestuje jutro

Niestety w warunkach gaazowych nie sprawdzisz czy Ci się zacina... Sam miałem podobny problem i pojechałem do wyspecjalizowanego mechanika z silniczkiem. Tam dopiero stwierdzono ze sie zacina... Takze raz bylo prawie dobrze raz gasł... No i tego nie da się naprawić ;/ Jedyna opcja to kupić inny ;/
Kupiłem urzywkę i autko śmiga jak lala

Wyczyściłem dzisiaj przepustnice i wszystko jest ok a sama przepustnica była w środku ujeb... także mam nadzieje, że to przez to i skończyłem ten wkurzający mnie temat.

Tak się zastanawiam czy powodem tego wszystkiego mogła być nieszczelność tej rury, która przychodzi do przepustnicy i jest tam ściśnięta taką objemką? bo w moim wypadku była ona tylko nałożona ale nie skręcona. Widać mechanikowi nie chciało się (zapomniał) zakręcić tego do kupy po niedawnym czyszczeniu. Pojeżdżę chwile i zobaczymy czy wszystko już ok.

Zastanawiam się też czy jeśli byłaby to wina krokowego to podczas podpięcia pod kompa nie powinien wyskakiwać jakiś kod błędu? byłem ostatnio na sprawdzaniu i nie wyskoczył żaden błąd

Jeśli nie miałeś skreconego dolotu to na pewno przez to
Silnik dostawal lewego powietrza i sie zaczynal dusic...
Takze masz wyjasniona zagadke

I dupa, po przejechaniu 500km dzieje się tak samo jak wcześniej.

Przeczytałem gdzieś, że może to być wina jakiegoś sitka przy baku paliwa. Trzeba demontować cały bak żeby się do niego dostać czy jest jakiś prostszy sposób?

Przejechałem 1000km i mogę śmiało powiedzieć, że problem zniknął. Jak? przyczyna była najprostsza z możliwych. Przypomniałem sobie, że ostatni filtr powietrza wymieniłem jakieś 25tys wstecz 80zł i założyłem oryginał – jak ręką odjął. Teraz ogarnia mnie pusty śmiech jak pomyśle, że męczyłem się z tym od wakacji nie wiedząc co jest grane

tajfun88 napisał(a):Przejechałem 1000km i mogę śmiało powiedzieć, że problem zniknął.