Stożkowy Dolot i Strumienica
Strona 1 z 1
Chciałbym zapytać o to czy ktoś to zakłądał ale tak bardziej profesjonalnie co trzeba jeszcze dokupić jaki tłumik itp co przerobić. Nie chce podpowiedzi typu wycięcia katalizatora bo to nic nie daje czy ktoś zna wzory na długość wydechu itp jak to wszystko zrobić
Czy lepiej zrobic wydech samemu to jest kupic większa rure samemu powyginać założyć srodkowy sportowy tłumik i końcowy czy bawić sie w przerabianie fabrycznego układu i wstawianie nowych tłumików. Z tego co mi doradzali pewni ludzie zeby poskładac to jednak od nowa na rurce o większej średnicy . co wy na to.
- Od: 14 paź 2009, 20:00
- Posty: 13
po pierwsze napisz jaki masz silnik bo tego się nikt nie domyśli, jeśli 1.6 sohc to dedykowany dolot simoty jest podobno bardzo dobrym rozwiązaniem, prosty montaż i wszystko w zestawie, co do reszty układu nie wiem
keep on rockin' in the free world.
- Od: 13 wrz 2009, 12:24
- Posty: 94
- Skąd: Sułkowice
- Auto: piękna Madzia EC B6 91r.
IMHO to daje wyrzucenie sporej ilości pieniążków w błoto. Mocy Ci wiele nie przybędzie (może 1-3KM), a momentu w dolnym zakresie obrotów 2-4 tys. rpm (tym najbardziej użytecznym) ubędzie na 100%.
Dodatkowo ten kosmiczny przyrost mocy uzyskasz dopiero wtedy jeśli zastosujesz dedykowane elementy, a nie 'powyginasz rurkę'. Większe przekroje robi się pod turbo, a nie do N/A. no chyba, że będziesz dłubał po kilkadziesiąt prób/wzorów itp. i wszystko sprawdzał na hamowni...
A tak, jedyne co dostaniesz to głośniejsze (niektórzy mówią 'sportowo brzmiące'
) auto, co w wielu przypadkach skutkuje bólem głowy przy dłuższej jeździe. Męczy jak cholera, ale lans na mieście rekompensuje tę niedogodność. Tyle, że ja osobiście mam banana na twarzy jak czasem widzę te buczące auta z wydechami jak rury kanalizacyjne, objeżdżane przez seicento sporting
Bez urazy oczywiście 
Najrozsądniejsze podejście to po pierwsze pojechanie na hamownię i zastanowienie się gdzie uciekła moc fabryczna. Jak już wróci to można myśleć o filtrach, wydechach itd. A jak szkoda kasy, to można kupić ładną chromowaną końcówkę wydechu
Dodatkowo ten kosmiczny przyrost mocy uzyskasz dopiero wtedy jeśli zastosujesz dedykowane elementy, a nie 'powyginasz rurkę'. Większe przekroje robi się pod turbo, a nie do N/A. no chyba, że będziesz dłubał po kilkadziesiąt prób/wzorów itp. i wszystko sprawdzał na hamowni...
A tak, jedyne co dostaniesz to głośniejsze (niektórzy mówią 'sportowo brzmiące'
Najrozsądniejsze podejście to po pierwsze pojechanie na hamownię i zastanowienie się gdzie uciekła moc fabryczna. Jak już wróci to można myśleć o filtrach, wydechach itd. A jak szkoda kasy, to można kupić ładną chromowaną końcówkę wydechu
- Od: 2 lip 2005, 14:16
- Posty: 519
- Skąd: Milanówek
- Auto: były:
Mazda 323 F BG GT '89
Mazda MX-3 1.8 V6 '97
jest: Skoda Fabia :|
Z własnego doświadczenia (narazie tylko odczucia). Kompletny sportowy wydech (bez kolektora) prawie nic nie daje. Jest tylko głośniej. Dobrze zamontowany filtr stozkowy daje wrażenie lepszej dynamiki auta, ale nie spodziewaj sie cudów. Ja zamontowałem bo dostałem w prezencie:P
- Od: 16 cze 2008, 20:13
- Posty: 65
- Skąd: Warszawa/Jabłonna
- Auto: MX-3 1.6 98'
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość