Uzupełniałem ostatnio olej w serduszku mojej Magdaleny. Serduszko V6 1.8 gwoli ścisłości. Niestety, zalałem ciut za dużo (na bagnecie jakies 4-5mm ponad max, szacuję na jakieś 0.3l) Jeździłem tak 2 dni, nie pojawił żaden dym z rury, a silnik pracuje bardzo ładnie.
Moje pytania są takie:
Czym to może grozić ?
Czy mogę spuścić trochę oleju zassawszy go wężykiem igielitowym (oczywiście po ostygnięciu silnika
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Pozdrawiam
YamroZ