Niebieski dym z tłumika
1, 2
Witam mam problem po kazdym postoju kilku godzinnym gdy odpale auto pojawia sie chmura niebieskiego dymu i jest tak przez kilka minut wymieniłem uszczelniacze zaworowe i nic to nie dało wie ktos co moze byc przyczyna ? Proosze o pomoc . Pozdrawiam
- Od: 7 lut 2011, 19:38
- Posty: 64
- Skąd: Przystanki
- Auto: Mazda MX-3 1.6 16V, 96r.
jeśli wymieniłeś uszczelniacze i nie poprawiło się ani odrobinę to pewnie będą pierścienie, chociaż bardziej wskazuje na prowadnice. Generalnie musisz sprawdzić 3 rzeczy: stan prowadnic, stan pierścieni i tłoków i stan uszczelki pod głowicą (może Ci zaciągać z kanału olejowego)
- Od: 26 lis 2010, 12:58
- Posty: 27
- Skąd: Nowy Sącz
Bo nagrzany katalizator jest bardzo skuteczny i dlatego martwe silniki dymią na zimno 
- Od: 7 lis 2010, 22:21
- Posty: 295
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx-3 1.8v6 turbo '94
pomoze ktos???????????????????????
Ostatnio edytowano 19 lut 2011, 17:55 przez lukaszjelenski, łącznie edytowano 2 razy
-
lukaszjelenski
lukaszjelenski napisał(a):witam mam podobny problem mam mazde mx3 18v6 i mam pytanie przezd wymiana uszcelniczy auto kopcilo delikatnie na wysoki obrotach.wymienilem uszczelniacze wszystkie uszcelki docieralem zawory i teraz po odpaleniu na zimnym silniku auto kopci na niebiesko.niewiem czy mechanik [tiiit] robote czy uszcelnilo gure i dul pucil???? pomoze ktos????
Drogi panie, ortografia nie boli

-
Ania_TM
Przejedź z 2tys km żeby stwierdzic ile oleju spala.
- Od: 7 lis 2010, 22:21
- Posty: 295
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx-3 1.8v6 turbo '94
To moge już teraz napisać bo sprawdzałem miesięcznie robie jakieś 2,5 tys.KM .Nie jeżdże wolno no i auto trze razy dziennie stygnie i rozgrzewa sie prze takiej eksploatacji potrafi spalić nawet 3L . Sporo co ? Czytałem w którymś z postów ze przyczyną była uszczelka pod głowicą może u mnie też posza miedzy kanałem olejowym a cylindrem tylko dziwne bo odkrece swiece to na wszystkich tłokach jest olej.
- Od: 7 lut 2011, 19:38
- Posty: 64
- Skąd: Przystanki
- Auto: Mazda MX-3 1.6 16V, 96r.
No jak czapkę miałeś w górze to trzeba by choć jeden tłok wyjąć, zdjąć pierścienie i sprawdzić luzy na zamkach. Weź oddaj motor na złom i wsadź coś co warto remontować 
- Od: 7 lis 2010, 22:21
- Posty: 295
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx-3 1.8v6 turbo '94
Witam umówiłem sie ze znajomym mechanikiem na przyszłą środe na wymiane pierścieni . Teraz bedzie nowa uszczelka , pierścienie i uszczelniacze zaworów i zobaczymy co to zmieni . Jesli jest coś jeszcze co mógł bym wymienic przy okazji rozbiurki to prosze o podpowiedz nie wiem czy nie przydało by sie dotarcie zaworów
- Od: 7 lut 2011, 19:38
- Posty: 64
- Skąd: Przystanki
- Auto: Mazda MX-3 1.6 16V, 96r.
dotarcie zaworów jak najbardziej pomoże i możesz to zrobić sam ręcznie, używając pasty bardzo pracochłonna robota ale się da, mi w mojej madzi zajęło to ok6-7 bitych godzin, ale opłacało się sprężanie mam książkowe. Z tym że jak masz bardzo dojechane to może się nie udać. Szlifuje się tak że dajesz trochę pasty na powierzchnie roboczą i kręcisz zaworem w lewo i prawo naprzemiennie, (nie wolno używać do tego celu wiertarek itp) Ja używałem specjalnych przyssawek do kręcenia ale jak nie masz możesz skombinować kawałek gumowej rurki nałożyć na trzonek i lekko ciągnąc do siebie obracasz. Szlifujesz do momentu aż na powierzchni roboczej zrobi się równa szara kreska (dookoła zaworu)
- Od: 26 lis 2010, 12:58
- Posty: 27
- Skąd: Nowy Sącz
Rób to sam. To nie v6 
- Od: 7 lis 2010, 22:21
- Posty: 295
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx-3 1.8v6 turbo '94
No taki mam zamiar nie ufam meczanikom zbyt duzo razy sie przejechłem na nich ostatni wymieniał mi szpilki w tylnym kole zajeło mu to dwa tygodnie bo podobno zaden rozmiar nie pasował a ponoć dobry mechanik miał byc z polecenia he he. Dlatego robie wszystko sam u siebie w garażu mam kumpla mechanika który bedzie to robił ze mna ja bede pilnował jego a on mnie
Pozdrawiam
- Od: 7 lut 2011, 19:38
- Posty: 64
- Skąd: Przystanki
- Auto: Mazda MX-3 1.6 16V, 96r.
nie pomyl później zaworów ja sobie zawsze wbijam w odpowiedniej kolejności w tekturę, i pamiętaj żeby nie włożyć sprężyn zaworowych do góry nogami, bo jest różnica
ogólnie robota nie jest trudna a przynosi dużo satysfakcji
aha uważaj jeszcze żeby Ci się pasta nie dostała na prowadnice zaworów bo Ci się będą szlifować w czasie szlifowania grzybka.
- Od: 26 lis 2010, 12:58
- Posty: 27
- Skąd: Nowy Sącz
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość