Strona 1 z 4

Zapadający się drązek skrzyni biegów

PostNapisane: 2 kwi 2005, 18:52
przez Klamka
Biegałam po forum, bo piszczała mi skrzynia biegów, zrobiłam co radził Jaksa – znaczy mechanik zrobił – wyczyścił tulejki, nasmarował i pomogło. Jednak od tej pory zaczął wypadać mi drążek skrzyni biegów. Chodzi o to, że podczas zmiany biegów zapada się on (wyskakuje z tych gum, na których jest osadzony). Odkręciłam osłone skrzyni w kabinie auta, wyczyściłam te gumy, jabłko drązka trzymało sie w nich dobrze, biegi wchodziły ok. Wydawało się, że to wystarczy. Wsiadam do auta, przejeżdzam kawałek, a drażek znowu się zapada i nie moge zmienic biegów. Wrzucam jakoś na luz, podciągam drążek, wskakuje na miejsce, przejeżdzam znowu troche i znowy się zapada i tak w kołko od nowa. :( :( :(
Nie wiem czy to problem tylko tych gum, czy też może cos wiecej. Nawet mechanik, u ktorego bylam stwierdzil,ze to gumy – ale cos mu nie wierze. Czy oprócz tych gum, drążek ma moze jeszcze jakies sprężżynki podtrzymujące czy podkładki, bo mechanik twierdzi, ze trzymają go tylko te gumy. Jesli macie jakies sugestie proszę o uwagi. Z gory dziękuję. Kamila

PostNapisane: 2 kwi 2005, 19:30
przez Waluś
Kurde to drążek, a właściwie całe jabłko nie jest przykręcone do tunelu w podłodze ?? To jak to sie wszystko trzyma ??
Fakt sam drążek buja sie w jakichś gumach, ale całość powinna być jakoś przymocowana. Może twój mechanik zapomniał dokręcić tych mocowań ??

PostNapisane: 2 kwi 2005, 20:09
przez Klamka
Ale sam drazek i jego jablko otoczone jest guma a dziura w podlodze tez ma gume, to nachodzi na siebie i ma ponoc sie trzymac, tak twierdzi moj "swietny" mechanik "z bozej łaski" – ale cos mi sie wydaje, ze te gumy musza byc jakos do siebie tez przymocowane, bo zapada sie drażek w ten sposob, iż jedna guma z jablkiem zamiast opierac sie w gumie od podlogi, podczas jazdy przeslizga sie. [cenzura] nie wiem jak to działa, cos sie obawiam,ze tylko ja mam taki problem.Nie mam ksiazki zadnej zeby sprawdzic jakie czesci oprocz tych gum tam sa, czy moze rzeczywiscie to tylko mocuja drozek te gumy.

PostNapisane: 2 kwi 2005, 22:45
przez P0L4K
a jak zlapiesz za galke to mozesz robic gora-dol ??

PostNapisane: 3 kwi 2005, 16:50
przez Klamka
Wiesz, nie za bardzo rozumiem pytania. Mogę zmieniać biegi spokojnie, natomiast jak wpadnie drazek to mogę nim poruszac, ale biegi nie za bardzo wchodzą.

PostNapisane: 3 kwi 2005, 17:20
przez newbie
wg mojej orientacji drążek zmiany biegów (jego pionowa część) obsadzony jest w gumie, która jest normalnie zwulkanizowana z obudową połączoną z drążkiem ustawczym skrzyni biegów...u Ciebie ta guma po prostu oderwała się od obudowy...dzieje się tak w wyniku zbyt dużej energii wkładanej w zmianę biegów lub w wyniku ingerencji mechanika (żeby oczyścić tulejki trzeba się omęczyć i użyć "perswazji")

normalnie należałoby zmienić tę część na nową (drążek ustawczy z obudową), ale zważywszy że kosztuje ok. 300 zł raczej trzeba zastosować jakiś patent, który na powrót umocuje gumę do obudowy

that's the whole story

PostNapisane: 3 kwi 2005, 18:19
przez newbie
wygląda to tak:

Obrazek

potrzebujesz albo kupić nową część zaznaczoną na rysunku, albo ją naprawić

powodzenia

EDIT: cena tej części to równowartość ok. 75€

PostNapisane: 3 kwi 2005, 18:50
przez Klamka
Dzieki stokrotne Newbieteraz juz w końcu mniej wiecej wiem o co chodzi :)

PostNapisane: 3 kwi 2005, 19:57
przez Manieko i Kasor1
miałem dokładnie ten sam problem jest nardzo prosta metoda naprawienia tegopo rozebraniu plastikowej osłony drążka zmiany biegów wszystko jest na wierzchu, obok drążka są po obu stronach lekko po przekątnej haczyki zabezpieczające, trzeba dobrym drutem podwiązać od spodu mocowanie drążka tzn dwa gumowe wypusty lewy i prawy i zaklinować za te dwa "haczyki" u mnie to zdało egzamin już 2 miesiące nie wpada inne metody zawodzą a próbowełem już wiele
Pozdrawiam

PostNapisane: 3 kwi 2005, 20:01
przez Manieko i Kasor1
ja mam zasadę trzymać moją madzię jak najdalej od takich mechaników (pseudomechaników) kiedyś jeden elektronik rozkręcił mi pół samochodu zanim się kapnął że na jego przyrządzie jest brak masy (ale to był trep)

PostNapisane: 5 kwi 2005, 14:49
przez Klamka
Hej, udało mi sie rozwiazac problem, znaczy znalazlam w koncu mechanika, który zrobil mi domowym sposobem skrzynie, a mianowicie od spodu przykrecil metalową podkładkę, potrzymującą gumy i teraz w końcu drążek sie nie zapada i chodzi jak w zegarku – mam nadzieje, że pochodzi mi nieco dłużej. Pozdrawiam i dziękiuję wszystkim za zainteresowanie. :D

PostNapisane: 5 kwi 2005, 15:03
przez Dethar
Klamka gdzie takich sprytnych mechaników mozna we wrocku spotkac? :)

PostNapisane: 5 kwi 2005, 19:44
przez termis
A ja przewierciłem pierścień do którego wchodzą te gumy na których sie to trzyma i wkręciłem śruby tak aby przeszły przez metal i wkręciły się lekko w te gumy. Od 8 miesięcy spokój mam.

PostNapisane: 6 kwi 2005, 09:38
przez Klamka
Ten sprytny mechanik skrzynie zrobil, ale robil rozrzad rowniez, i teraz auto mi muli, w ogole nie chce przyspieszac. Pojechalam do niego, a on mowi ze to z rozrzadem nie ma nic wspolnego. Sama nie wiem co to moze być? Może macie jakies propozycje?

PostNapisane: 3 sie 2005, 15:25
przez tomekrvf
P0L4K napisał(a):a jak zlapiesz za galke to mozesz robic gora-dol

Co miales na mysli? :D

PostNapisane: 3 sie 2005, 15:30
przez P0L4K
a feeee zboczeniec <diabełek>

PostNapisane: 8 cze 2007, 18:45
przez vanwasiel
tez mialem ten problem ale zrobilem to inaczej :| posmarowalem cyjanopanem ;) obie gumy i przytrzymalem, ciekawe czy bedzie trzymac....wyjdzie w praniu <lol> w wlasciwie w jezdzie :)

PostNapisane: 8 paź 2007, 18:31
przez Łuki1986
tomekrvf
hej mam taki sam problem jak pociagne za lewarek to podniose go z 4cm... jak temu zaradzic

PostNapisane: 8 paź 2007, 18:40
przez rubenjames
Ja nie mam tego problemu, ale za to mam luźną gałkę. Lata na boki i mnie to wkurza. Ma zbyt duże luzy. Co trzeba wymienić, aby zlikwidować te luzy??

PostNapisane: 8 paź 2007, 18:44
przez Łuki1986
Klamka
Hej. mam podobny problem ty mi lewarek nie wpada tylko jak zlapie za lewarek to podnosi sie tak z 4cm do góry. nie wiesz co moze byc tego przyczyna?? z góry dzieki