Klub MazdaSpeed

dzisiaj postanowiłem zmienić klocki, wszystko rozkręciłem, wyjęłem stare klocki, wcisnąłem tłoczek i doooopa, nowe klocki się nie mieściły, klocek od strony tłoczka ma luz, a ten drugi ciśnie o tarcze , o co z tym chodzi?? ten cały zacisk jest jakby na takich dwóch prowadnicach, ale one nie bardzo chcą się ruszyć....

problem 2 zmieniłem szczęki z tyłu , przetoczyłem bębny . Lewe koło bardzo słabo hamuje, czy to wina samoregulatorów??? czy linkę od ręcznego można jakoś podciągnąć na lewym kole??

rozbierz tloczek bo te dwie prowadnice odpowiadaja za rozszerzanie zacisku i powrot... ja tez mialem zastane... ale jak to wyjąłem i przeczyscilem to zaczely chodzic....

tłoczek elegancko chodzi tylko na tych dwóch prowadnicach co do piasty są przykręcone sie nie rusza cały zacisk

bikus napisał(a):rozbierz tloczek

nie no tloczka nie ruszaj.Zadzialaj wlasnie z tymi prowadnicami papierek scierny,smar miedzinek hehe i wsio bangla

no ok tak żem myślał , dzięki za odpowiedzi panowie, a z tym tyłem nie wiecie o co biega?

a tam nie ma jakies wstepnej regulacji na rozpieraku???

samoregulatory są , ustawiłem na najmniejsze rozpieranie szczęk, być może regulator nie przeskoczył dalej co?

no to troche dziwne.Z pewnoscia linka od recznego nic nie zdzialasz.Moze na tokarce koles wzial za duzo??

Nie no chyba nie, może coś z tymi regulatorami nie halo

A cylinderek z tyłu nie jest zapieczony? Chodzi lekko? Może mechanizm rozpierania szczęk też jest zapieczony? Też tak miałem i jedna szczęka mi tylko hamowała. A układ dobrze odpowietrzony?

Już zrobione , samoregulatory trza było ustawić