Strona 1 z 1

trzaski w skrzyni biegow

PostNapisane: 18 maja 2009, 20:26
przez tolo
Witam, mam jakis problem chyba z skrzynia biegow poniewaz od jakiegos czasu czuc ze sprzeglo trzeba wymienic bo slizga sie coraz bardziej ale jade sobie dzisiaj i nagle cos mi zaczyna strzelac pod silnikiem i szarpac przy dodawaniu gazu na luzie jak przygazuje to czegos takiego niema tylko jak wbije bieg i zaczne dodawac gazu co to moze byc półoś czy moze cos ze skrzynia biegow albo z tym sprzeglem ? mial ktos podobny przypadek ?

PostNapisane: 18 maja 2009, 21:39
przez Inte
aż mam ochotę przeklnąć :| czy używanie znaków interpunkcyjnych jest takie trudne?
do rzeczy... strzela/wali jak przyśpieszasz? czyli bieg wbity, jedziesz, przyśpieszasz i słyszysz walenie?
jeśli tak to czy auto ciągnie równo a przyśpieszaniu towarzyszy tylko stukot?
czy może to co opisałeś (przyznam, że tragicznie...) dzieje się przy samym ruszaniu?

PostNapisane: 18 maja 2009, 22:24
przez tolo
Jak jadę i przyśpieszam to mi cos strzela i silnikiem trzepie, taki efekt jakby gdzies kamien w silniku byl i co jakis czas uderzal, przy przyspieszaniu jak gazu dodaje na wstecznym to samo , autko nie rowno sie rozpedza efekt taki jakby benzyny brakowalo.... sory za znaki z polskiego mistrzem nie jestem.

PostNapisane: 18 maja 2009, 22:44
przez Inte
podczas tej chwil w której auto muli (jakby benzyny brakowało, jak to opisałeś) obroty czasem się nie podnoszą? wtedy ewidentnie sprzęgło.
przeguby możesz wykluczyć bo najpierw by stukały jak cholera a potem by się kompletnie zerwały.

PostNapisane: 18 maja 2009, 22:52
przez tolo
Nie wiem, nie zauważyłem z tymi obrotami, ale to sprzęgło mogło sie posypac i dlatego tak strzela ? ... bo do tej pory slizgało sie strasznie ale nic nie strzelało.

PostNapisane: 18 maja 2009, 23:01
przez Inte
wiesz..., nie wiem, mechanikiem nie jestem,
jeździłem nie raz autami z zajeżdżonymi sprzęgłami, potem widziałem te sprzęgła lecz takich objawów w tych autach nie było.
ale jak zobaczyłem foty tarczy w dziale 626 (bodajże xedosa z kf-em ) to od teraz wiem, że różne cuda mogą tak się zdarzyć.
spoko myślę, że zaraz ktoś kto miał podobną sytuację dołączy się do rozmowy i pomoże ;)

PostNapisane: 18 maja 2009, 23:42
przez tolo
no tez mam taka nadzieje... ale i tak dzieki za pomoc :)