Strona 1 z 2

Czy to na pewno sprzęgło?

PostNapisane: 7 gru 2004, 08:54
przez ravo
Jak dodaję mocno gazu, obroty mu się podnoszą, ale auto nie przyspiesza. Dopiero po chwili załapuje i zaczyna przyspieszać. Efekt jest, jakbym wciskał sprzegło na chwilę. Na benzynie jest dużo gorzej, niż na gazie. Może dlatego, że jest większa moc? Co Wy na to? To napewno tarcza sprzęgła? Czy może być coś innego ??

PostNapisane: 7 gru 2004, 10:51
przez xXx
Ravo, to wina podświetlenia stacyjki hahaha
...
No jasne, że sprzęgło !!!!!!!!

PostNapisane: 7 gru 2004, 10:53
przez krzysiek p
Mnie także objawy o których piszesz wsakzują na sprzęgło :(

PostNapisane: 7 gru 2004, 12:18
przez ravo
xXx napisał(a):Ravo, to wina podświetlenia stacyjki
No co czały czas mam nadzieję, że to nie sprzęgło :P Bo to dużo roboty jest :P

PostNapisane: 7 gru 2004, 14:39
przez xXx
Bo to dużo roboty jest
Nie przesadzaj, jak masz pojęcie, to zrobisz szybko ;)

PostNapisane: 7 gru 2004, 22:14
przez Koleś
Ja u siebie mam to samo i jak dobrze pójdzie, to do nowego roku dojeżdżę, a potem wymianka na całość nową.
Wtedy to się będzie jeździło :)
A tak na marginesie, to po wymianie sprzegła trzeba przez ileś tysięcy jeździć spokojnie, czy to nie ma znaczenia ????

PostNapisane: 7 gru 2004, 23:39
przez Jaksa
xXx napisał(a):Nie przesadzaj, jak masz pojęcie, to zrobisz szybko
Nio... tak jak Patryk – wymienił silnik... :P <lol>

PostNapisane: 8 gru 2004, 00:27
przez xXx
Jaksa napisał(a):
xXx napisał(a):Nie przesadzaj, jak masz pojęcie, to zrobisz szybko
Nio... tak jak Patryk – wymienił silnik... :P <lol>
Wymiana silnika w sumie z przełożeniem osprzętu i innymi pierdołami zajęła 2 dni !! Nie liczę czasu, w którym nie mogłęm się tym zająć, ani nie miałem chęci. Chcąc wymienić sam silnik, można to zrobić bez problemu w jeden dzień – od rana do wieczora. Nie zapominajmy o tym, że to nie jest zwykła wymiana na taki sam tylko, SWAP – czyli czasem trzeba coś dodatkowo przemyśleć, bo nie wszystko idzie, jak po maśle.

Dlatego piszę, że sprzęgło to pikuś...

PostNapisane: 8 gru 2004, 19:00
przez Jaksa
xXx napisał(a):Wymiana silnika w sumie z przełożeniem osprzętu i innymi pierdołami zajęła 2 dni !!
Patryk,wiesz, że żartowałem... <lol>
xXx napisał(a):Dlatego piszę, że sprzęgło to pikuś...
Pewnie, że tak, jak się ma warunki.

PostNapisane: 8 gru 2004, 19:19
przez xXx
Patryk wiesz, że żartowałem...
Teraz wiem ;)

PostNapisane: 9 gru 2004, 10:33
przez ravo
A jak np. pompa od sprzęgła (jeśli w ogóle takie coś istnieje) np. nie ma płynu ??

PostNapisane: 9 gru 2004, 12:33
przez xXx
Ravo, już Ci powiedziałem, że byłyby wtedy inne objawy, niż Twoje. Siłownik sprzęgła wykorzystuje płyn hamulcowy.

PostNapisane: 9 gru 2004, 14:08
przez Huano
xXx napisał(a):Siłownik sprzęgła wykorzystuje płyn hamulcowy.
A u mnie np. jest inaczej... mam osobny zbiorniczek... Ale fakt o brak płynu nie objawiałby się tak, jak to opisujesz... Najbliżej jest ślizgającemu się sprzegłu...

PostNapisane: 9 gru 2004, 14:23
przez ravo
Według mnie to nie sprzęgło – wciskam 1 poszczam sprzęgło i auto od razu gaśnie. Zero slizgania, a w czasie jazdy jest efekt, jakby się slizgał. Co to jest ????????????????????????

PostNapisane: 9 gru 2004, 15:45
przez xXx
Sprzęgło !!

PostNapisane: 9 gru 2004, 19:28
przez Jaksa
xXx napisał(a):Sprzęgło !!
Sprzęgło....

PostNapisane: 10 gru 2004, 09:39
przez ravo
OK :) wymieniam. Jak to nie to, to Was obarczam kosztami hahaha :P
PS. Jaksa otworzyłbyś filię we Wrocławiu :)

PostNapisane: 10 gru 2004, 20:25
przez Jaksa
ravo napisał(a):PS. Jaksa otworzyłbyś filię we Wrocławiu :)
hahaha... Kto wie? ;)

PostNapisane: 23 sie 2005, 18:11
przez ravo
Aaaa zapomniałem powiedzieć, że to było sprzęgło :P

PostNapisane: 23 sie 2005, 18:30
przez Waluś
ravo napisał(a):Aaaa zapomniałem powiedzieć, że to było sprzęgło :P
hahaha Ravex Ty grzebalcu <lol>