no własnie – powiedzcie cos na temat sprezyn
Mam możliwość zamiany sprężyn i amortyzatorów na koni + bilstein – używane ale nie długo -teraz około 3-4 miesiace w polsce i kilka miesiecy w niemczech .
Zaznaczam ,ze chodzi o zamiane – ja oddaje oryginalne i biore te o których mowie , bez zadnych kosztów – jedynym wydatkiem miałoby być przełozenie tego w obydwu autach.
Chodzi mi o to ,ze kolega w megane coupe załozył tylko z przodu i tylko spręzyny -30 mm i twardsze i po 3 miesiacach ma szybe peknieta

słysszałem ,ze bez rozpórki ,a najlepiej górnej i dolnej to lepiej sie nie bawic – bo własnie takie jaja mogą miec miejsce.
Po drugie musiałbym sie pozbyć oryginałów a te zawsze moga sie przydac – w celu odsprzedarzy w przyszłości

Co byscie radzili biorąc pod uwagę to ,że z wydatkami trzeba się niestety liczyc , ale musiałyby byc one możliwie najniższe no i co z tymi rozporkami -bo jednak nadwozie bardziej w kosc dostaje .
A to ,ze nasze madzie BG sa fabrycznie w miare nisko zawieszone -to druga sprawa i nad tym tez sie zastanawiam – kilka razy tez juz lekko przyorałem ale naszczescxie nic sie nie stało – taki to juz urok naszych dróg
