Właśnie wracam od mechanika i mówi że nie wymieni stabilizatora (drążka) bo sie pół samochodu rozleci:)
Wszystko jest tak zapieczone i w ogóle ,że bedzie potem trzeba nowe dziury wiercic w konstrukcji.
Co zrobić?
Czy ktos sie tego może podjąc?
Powiedział mechanik ,że można po prostu uciąc drążek stab. jakoś tam przyspawać i będzie ok.
Tylko martwie sie ,że potem nie przejde badań technicznych.On mówi ,że bez problemów.
Co zrobic gdzie podjechać żeby ktos rzucił na to okiem?
Pękniety stabilizator przedni.
Strona 1 z 1
Aby wyjąć stabilizator trzeba opuścić przednie zawieszenie, a konkretnie sanki silnika i trochę się pomęczyć aby go wyjąć.
Ja z wujkiem walczyłem chyba z 3 godziny, troche nerwów to kosztowało.
Ja z wujkiem walczyłem chyba z 3 godziny, troche nerwów to kosztowało.
www.gtrproject.pl
powrót do korzeni motoryzacji... BG-Best Generation :–) odbudowa 323 BG GT Turbo FWD 1.3 16v->1.6 B6T->1.8 BPT
powrót do korzeni motoryzacji... BG-Best Generation :–) odbudowa 323 BG GT Turbo FWD 1.3 16v->1.6 B6T->1.8 BPT
spoko nie martw sie,
ja miałem pęknięty łącznik stabilizatora i mój mechanik wymienił mi to bez problemów na oryginały
no ale jazda na pękniętych jest niebezpieczna, przy dużej prędkości i gwałtownym hamowaniu może odlecieć koło :/ [tiiit] jak nic
ja miałem pęknięty łącznik stabilizatora i mój mechanik wymienił mi to bez problemów na oryginały
no ale jazda na pękniętych jest niebezpieczna, przy dużej prędkości i gwałtownym hamowaniu może odlecieć koło :/ [tiiit] jak nic
Mazda 323C(BA) 1.5, Z5(nieawaryjne), DOHC, 16V, 90KM, 94r, czerwone jest szybsze 
- Od: 15 paź 2007, 16:26
- Posty: 18
- Skąd: Warszawa, Gdynia, Gdańsk
- Auto: Mazda 323C,(BA) 1.5, 90KM, 94r
krokko napisał(a):spoko nie martw sie,
ja miałem pęknięty łącznik stabilizatora i mój mechanik wymienił mi to bez problemów na oryginały
no ale jazda na pękniętych jest niebezpieczna, przy dużej prędkości i gwałtownym hamowaniu może odlecieć koło :/ [tiiit] jak nic
Tylko ja musze wymienić drążek stabilizatora , a łaczniki to przy okazji.
Same łączniki to bułka z masłem.
krokko napisał(a):jazda na pękniętych jest niebezpieczna, przy dużej prędkości i gwałtownym hamowaniu może odlecieć koło
koło nie odleci bo koło się trzyma zwrotnicy a zwrotnica jest zamocowana za pośrednictwem wahaczy do budy.
Stabilizator łaczy dwa wahacze celem stabilizowania, jak sama nazwa wskazuje, przechyłów. O ile podczas jazdy na wprost nie wyczuje się różnicy przy braku stabilizatora o tyle na zakrętach i podczas szybkich manewrów ma on wpływ na bezpieczeństwo.
Jeśli jest problem z mocowaniem sanek to do wyjęcia stabilizatora wystaczy w 323BG/MX-3 wyjąć maglownicę – co jest chyba lepszą opcją.
Stabilizator jest zamocowany/podparty w 4 punktach: łączniki na jego końcach oraz podpory drązka na podłużnicach (tam są gumy które też się zużywają) przykręcone dwoma śrubami.
Nie należy spawać stabilizatora ze względu na duże siły skręcające jakie on przenosi.
jak tu kolega opisal .. mozna to wyjac bez rozwalania calych sanek
a mniemam ze koles poprostu boji sie ze pourywa ci nakretki w podlodze
i na to jest rada wystarczy chwile pomyslec i je zalac czyms przed robota wertarka sie przydaje nawet do tej operacji
ale jak juz kolega wspomnial maglownica won i wyciagasz swoja biede i da sie wsadzic nowa
Pozdrawiam
a mniemam ze koles poprostu boji sie ze pourywa ci nakretki w podlodze
i na to jest rada wystarczy chwile pomyslec i je zalac czyms przed robota wertarka sie przydaje nawet do tej operacji
ale jak juz kolega wspomnial maglownica won i wyciagasz swoja biede i da sie wsadzic nowa
Pozdrawiam
mażdzica podejdź do Jaksy to Ci to zrobi:) daleko nie masz:)
mażdzica popraw temat na zgodny z regulaminem.
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
Temat poprawiony.
Zapisałem się do Krzysztofa Śmigiery.
Mówi ,że najwyżej mozna rozwiercić troche dziury.
Ale robił takie rzeczy.
Mam nadzieje ,że wszystko przebiegnie gładko i bez specjalnych opłat:)
Zdam relacje w tym wątku.
Zapisałem się do Krzysztofa Śmigiery.
Mówi ,że najwyżej mozna rozwiercić troche dziury.
Ale robił takie rzeczy.
Mam nadzieje ,że wszystko przebiegnie gładko i bez specjalnych opłat:)
Zdam relacje w tym wątku.
mażdzica napisał(a):Temat poprawiony.
no nie do końca
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
KyRy napisał(a):no nie do końca zerknij do regulaminu albo zobacz jak wyglądają nazwy innych tematów w tym dziale
KyRy nieczepiaj juz sie tak szczegulików to ze napisał pytanie do fachowców i mechaników zamiast mazda 323 BG 1.3 16V niejest jeszcze tragedia widziałem gorsze przypadki na tym forum i nikt sie nieinteresował tym.
- Od: 18 lip 2007, 16:07
- Posty: 180
- Skąd: kielce
- Auto: 323f 2.0 DITD BJ
staś napisał(a):KyRy nieczepiaj juz sie tak szczegulików
To, że zerknie do regulaminu i zobaczy jak powinny być prawidłowo nazywane tematy napewno nie zaszkodzi. A nawet przyda się na przyszłość a nam (moderatorom) zaoszczędzi pracy
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
KyRy napisał(a):To, że zerknie do regulaminu i zobaczy jak powinny być prawidłowo nazywane tematy napewno nie zaszkodzi. A nawet przyda się na przyszłość a nam (moderatorom) zaoszczędzi pracy
Nieprzzecze twojemu stwierdzeniu ja zerkałem i czasami miałem problem ale to niemiejsce do takich dyskusji pozdrawiam.
- Od: 18 lip 2007, 16:07
- Posty: 180
- Skąd: kielce
- Auto: 323f 2.0 DITD BJ
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości