Jestem szczęśliwym posiadaczem 323F BG z 1991 roku. Auto sprawuje sie bez zarzutów, ale od kilku tygodniu nasila się dziwne szuranie w przednim prawym kole podczas hamowania. Dzwięk ten staje się najbardziej intensywny przy dohamowywaniu (ostatnia faza hamowania). Klocki i tarcze wymieniałem 11kkm temu. Dziś w warsztacie facet sprawdził tarcze i koło i stwierdził, że są jeszcze w dobrym stanie. Przeczyścił je tylko troszkę, ale to nic nie dało. Szlak mnie już trafia, bo to szuranie jest coraz bardziej denerwujące. Co dziwniejsze hamulce całkiem dobrze łapią. Nie ma problemow z wyhamowaniem. Dodatkowo wbrew pozorom wcale nie robi sie to przy pierwszym czy drugim hamowaniu. Przykladowo rano odpalam jade i hamuje jest okay. Po kilku minutach hamuje i zaczyna szurac. Gdy wizta u speca nic nie dala pojechalem na luzniejsza ulice i zaczalem katowac hamulce. Hamowalz idealnie i zero jakichkolwiek zlych oznak. Wracam do domu, hamuje normalnie i znowu tarcie. Dodam, ze probllem dotyczy tylko przedniego prawego kola. HELP!!!
