Stuka lewa strona przy przejeżdżaniu przez poprzeczne nierówności
Strona 1 z 1
Tak jak w temacie. Stuka tylko przy przejeżdżaniu przez śpiących policjantów lub inne duże poprzeczne nierówności. Niedawno skrzywiłem felgę po tej stronie (nieoznakowana dziura na drodze) i okazało się, że amorek po tej stronie (lewa) ma 58% sprawności , a prawy 81%. Czytałem już z 10 tematów o stukaniu zawieszenia, ale takiego problemu chyba nikt nie poruszał. Proszę o ewentualne sugestie. Uprzedzając ewentualne porady, jak sprawdzić sprawność sworznia wahacza lub łącznika stabilizatora?
a moze dzwoni bo wieszak jakis pod wydechem sie urwal ? u mnie sie to zdarzylo niedawno i teraz slychac Madzie jak renifera 

- Od: 19 sie 2007, 14:14
- Posty: 38
- Skąd: Tomaszów Maz
- Auto: 323F BG 1,6i 16V '92 GLX
Może któras z tulejek wachacza albo poduszka zabardzo dostałapo 

- Od: 18 lip 2007, 16:07
- Posty: 180
- Skąd: kielce
- Auto: 323f 2.0 DITD BJ
Wymienie niedlugo laczniki stabilizatorow i zobacze, czy to nie to. Nastepny krok to chyba amorek ( ktore i tak juz w sumie zamowione)
Albo skasowany amortyzator. Wyciągnij (w sumie 6 śrub), rozbierz (jedna śruba, mile widziany ścisk do sprężyn) i sprawdź czy masz jakikolwiek opór na amorze przy ruchu góra-dół.
Co do sworznia wahacza – podnieś auto na lewarku, złap za koło dłońmi u góry i na dole i nim poruszaj (nie w osi pionowej, tak jak porusza się w czasie pracy amortyzatora, tylko po okręgu, tak jakbyś chciał okręcić koło wokół jego osi) . Jeśli koło porusza się chociażby milimetr – sworzeń do wymiany.
Co do sworznia wahacza – podnieś auto na lewarku, złap za koło dłońmi u góry i na dole i nim poruszaj (nie w osi pionowej, tak jak porusza się w czasie pracy amortyzatora, tylko po okręgu, tak jakbyś chciał okręcić koło wokół jego osi) . Jeśli koło porusza się chociażby milimetr – sworzeń do wymiany.
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=27641" target="_blank" class="postlink">moje byłe autko</a>
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 14 lis 2004, 19:40
- Posty: 760
- Skąd: Częstochowa
- Auto: Żuczek i Jaszczurka...
No to dzis jestem po wymianie lacznikow stabilizatora oraz poduszki prawego wachacza. Auto przestalo stukac z lewej strony (specjalnie sie po garbach przejechalem), a mam wrazenie, jakby zaczela stukac prawa.... . Przy takim sprawdzeniu jak mowisz Orin to auto nie ma zadnych luzow w zawieszeniu. Jutro sie jeszcze przejade po kocich lbach , to wyjda ewentualne stuki, bo tam walilo najbardziej. Ale to co podaliscie jako przyczyny stukow tez sprawdze przy kolejnej okazji, jak tylko bede u siebie w garazu. Wymiana tych 3 elementow kosztowala mnie 70zl , a sam bym to zrobil w 30 minut , tyle tylko, ze kanal mam w Olsztynie,a obecnie mieszkam w 3city 
chodzi Ci o tuleje wahacza czy sworznie
bo tuleje to kosztują tak: jeden kosztuje 12 a drugi 42 zł a sworznie nie wiem ale tez mam taki problem...... stuka mi w lewym kole sprawdzalem luzy i nie mam..... koło trzyma się super bez luzów ......... ale przy najechanieu na nierównośc czasem stuknie i to nie po najechanieu na policjanta
ale np przy nierównym zakręcie co to może być
? sworzeń
? bo jak tak to są oba jednakowe 
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
- Od: 1 wrz 2006, 12:56
- Posty: 2622
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM
Jesli wstrzymasz sie do 30-ego to podam diagnoze. Juz mam dosc wymiany czesci "na czuja". Pojade do znajomego, poszarpie, popatrzy i wymieni co trzeba. A ze lista jest dluzsza (mam problem jeszcze ze sciaganiem auta, tak jakby tuleje wachacza byly walniete,ale sa juz nowe i nadal sciaga), to oddam mu auto na 1 dzien i niech wymienia. Przy okazji amorki przod nowe beda. Auto stare, ale jak ma jezdzic to trzeba kase lozyc, nie ma ch.... bata 
jackkpl jak ściąga to zbierzność niech ustawi
a jak zrobisz juz to stukanie to pisz ja narazie nie mam kasy na wymiane wszystkiego po kolei więc poczekam
jak znajdziesz usterke to i ja wymienie to "coś"
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
- Od: 1 wrz 2006, 12:56
- Posty: 2622
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM
jak masz jeszcze coś do wymiany to wymien i koniecznie zbieznosc i geometria
tym bardziej po ruszeniu wahacza (a wymieniales tuleje)....
tym bardziej po ruszeniu wahacza (a wymieniales tuleje)....
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
- Od: 31 mar 2007, 15:10
- Posty: 2013
- Skąd: cebullandia...
- Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...
No to poszlo troche po kieszeni, ale w koncu zrobione
. Zaczniemy od poczatku. Wjechalem do majstra na kanal, wzial lom i ladnie mi pokazal, ze sworzen w zwrotnicy lata samopas. Jak probowal dokrecic srubke, to mogl nia krecic i krecic. Diagnoza – uwalony gwint na srubie i dlatego tak ladnie latalo. Powiedzial, ze moze zwrotnica do wymiany, zalezy czy ten luz juz calkowicie zniknal po wlozeniu nowej sruby, czy nie (za 2 tygodnie mam przyjechac na sprawdzenie). Dodatkowo poduszka wachacza, ktora tydzien temu wymienialem (JC) byla o kant d.... , pojechalem kupic taka za 55zl (z NOK na koncu nazwy) , ta okazal sie duzo lepsza. TUleja wachacza z JC tez nie najlepsza,ale tragiczna tez nie jest, wiec moge jezdzic. Dodatkowo tuleja wachacza byla slabo dokrecona (przy wymianie lacznikow stabilizatora inny mechanik widocznie w ogole nic nie sprawdzil...). Do tego geometria byla rozjechana,ale tego sam sie domyslalem. Teraz moge smigac po dziurach, nic juz nie puka a przod ladnie tlumi nierownosci (nowki amory Kayaba). Po weekendzie pojade do sklepu JC i bede reklamowal poduszke wachacza
. Jedyne, co mnie jeszcze drazni to pojedynczy puk w lewym kole, gdy na sniegu tak zahamuje, ze kolo sie blokuje . Slychac wtedy 1 pukniecie. Ale na to nic juz mi mechanior nie poradzil, poduszki silnika sprawdzil i mowi,ze wszystkie sa dobre. Teraz jestem o 320zl biedniejszy (i 55zl za nowa poduszke), ale przynajmniej nie musze ciagle kontrowac na prostej drodze
. Uff
jak eksperymentoalem ze swoim autem (tzn poluzowalem laczniki stabilizatora) to mialem tykanie z przodu zalezne od predkosci (jakby kolo o cos walilo). idac analogicznym tropem –> sprawdz laczniki stabilizatora z tylu, sprawdz, czy sa dokrecone (tak po wiejsku, z calej sily
)
tak czytam, czytam i mam jedną radę – nie śmigajcie po kocich łbacz czy garbach, tylko zainwestujcie te parę groszy, pojedźcie na szarpaka i będziecie wiedzieli na czym stoicie. Słuchajcie a ja mam takie pytanie – czy wyrąbane odboje czy jak się to zwie, tylnych amorków – to co jest u góry( te gumy ), czy jak to jest zuzyte to może stukać
Pytam bo amorki mam raczej w super stanie a coś mi stuka właśnie z tamtych okolic na nierównościach.
- Od: 26 gru 2007, 21:36
- Posty: 526
- Skąd: WROCŁAW
- Auto: Była efka 323F BG B6 J4 , Jest 323F BA Z5 , i FOCUS DWA ZERRRO ;]
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości