Strona 1 z 1

Tylne koło obciera o nadkole – wina zbieżności??

PostNapisane: 18 cze 2007, 02:10
przez Mauvais
Witam serdecznie mam taki problem w swojej Madzi. Otóż po załadawaniu samochodu(wystarczy 3 osoby i bagaż) tylne kolo zwłaszcza lewe chociaż prawemu tez sie czasem zdarzy (przy ostrzejszych zakrętach i zbyt dużej prędkości) obcierają o nadkola. Mam wsadzone opony o rozmiarze 195/50 R15 ina felgach o ET38 co powinno być ok... A wszystko zaczęło sie po wymianie amortyzatorów i tulejek z gumkami w tylnym zawieszeniu. Zanim ta operacja została przeprowadzona wszystko było w porządku (te felgi z tymi oponami pasowały bez problemów).

Jest możliwe ze jest coś nie tak ze zbieżnością (nie zauważyłem żeby w jakikolwiek sposób tylne opony były przytarte z którejś strony?? A może zostały założone nie odpowiednie amortyzatory i zmienił sie kat pochylenia kola. Wahacze i stabilizator nie były wymieniane. Jedynie tuleje i gumki.

Jeśli ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić chętnie przyjmę rady i upewnię sie ze mój tok rozumowania przyczyn jest dobry(lub co gorsza zły) ;)

Pozdrawiam Serdecznie
Mauvais

PostNapisane: 18 cze 2007, 06:50
przez karolq
Cos mi sie wydaje ze masz za miekkie amorki :/ a zbierzność chyba nie ma tu nic do zeczy.

PostNapisane: 19 cze 2007, 16:22
przez Mauvais
Wiesz nawet gdyby byly za miekkie amortyzatory to kolo powinno sie chowac w nadkole... tak jak sie chowalo przed ich wymiana... dlatego cos mi w tym wszystkim nie pasuje...

PostNapisane: 24 cze 2007, 13:54
przez szuszen
Miałem podobną sytuację ale w WV Golfie III.Po prostu gumy na amorach były już zużyte i dobijało. A może Ty ich wogóle nie masz? :(

PostNapisane: 24 cze 2007, 23:47
przez Mauvais
wlasnie moze ja zle to napisalem otoz to obciera o rant nadkola... I nie zamierzam go przyncinac;) Ostatnio zamontowalem mocniejsze odbojniki jak narazie jest troszke lepiej;) przynajmniej na zakretach ostrych juz nie obciera:)

PostNapisane: 26 cze 2007, 21:19
przez novis
Mam to samo – ale ja mam 205 oponki i zaczęło się od tego, że założyłem opony z rantem ochronnym.
Trzeba po prostu usztywnić, bo ze zbieżnością to nie ma nic wspólnego.
Sam zamówiłem już sobie sprężynki i amorki KYB z nowymi gumami – jak nie pomoże to zmiana opon na te bez rantu...

PostNapisane: 1 lip 2007, 15:37
przez Piciu
Zaluz mniejsze opony u mnie na 14' 195 taki sam problem...mozna jeszcze delikatnie ponacinac rant nadkola i zaklepac tylko pamietaj zeby pozadnie zabezpieczyc potem przed wilgocia....a amorki nie maja nic do rzeczy orginale oponki to chyba 155 lub 165 wiec masz roznice...