Strona 1 z 1

Doważanie kół – dlaczego?

PostNapisane: 19 lip 2004, 22:58
przez PT323F
Byłem w Gdańsku na stacji Shella. I powiem szczerze to są moje najlepiej wydane pieniądze.

Swoją drogą ciekawe wymieniłem Tarcze, Felgi i opony a kierownicą przy prędkości 110-130 rzucało. Facet dokleił mi 20g z prawej strony i jak ręką odjął.

Czy ktoś wie co jest przyczyną że muszę wyważać tak koło? Może zwrotnica którą kiedyś regenerowałemi wstawiałem nadwymiarowy sworzeń, może piasta /łożysko nic wiecej nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam serdecznie
Adam

PostNapisane: 19 lip 2004, 23:17
przez Globy
Slyszalem, ze niektore maszyny (szczegolnie te nowoczesne, gadajace) bardzo slabo wywazaja kola i zdarzaja sie pomylki.

PostNapisane: 20 lip 2004, 00:38
przez mtaranti
Pewnie pan który wczesniej wyważał mial sprzet tak ustawiony, żeby nie robić poprawek :D ( duża tolerancja)

Re: Doważanie kół – dlaczego niektórzy muszą ?

PostNapisane: 20 lip 2004, 01:29
przez nightcomer
PT323F napisał(a):wymieniłem Tarcze, Felgi i opony
No właśnie o to chodzi. Kolega wyeliminował wszelkie inne przyczyny i dopiero pojechał na doważanie na piaście.
Żałosne jest jak techniczni analfabeci po zobaczeniu reklamy w tv zostawiają u nich worki pieniędzy.

PostNapisane: 20 lip 2004, 07:22
przez Yard
Ile to kosztowało?

PostNapisane: 20 lip 2004, 07:31
przez Jaksa
Facet dokleił mi 20g z prawej strony i jak ręką odjął.
Nie jestem wulkanizatorem ale z tego co wiem to takich rzeczy się nie robi, podobno świadczy to o fachowości zakladu
Slyszalem, ze niektore maszyny (szczegolnie te nowoczesne, gadajace) bardzo slabo wywazaja kola i zdarzaja sie pomylki
Fakt,też słyszałem ze to lipa.

PostNapisane: 20 lip 2004, 13:33
przez Yard
Wszystko na temat

http://www.autobalans.pl/

Re: Doważanie kół – dlaczego niektórzy muszą ?

PostNapisane: 20 lip 2004, 14:22
przez PT323F
nightcomer napisał(a):
PT323F napisał(a):wymieniłem Tarcze, Felgi i opony
No właśnie o to chodzi. Kolega wyeliminował wszelkie inne przyczyny i dopiero pojechał na doważanie na piaście.
Żałosne jest jak techniczni analfabeci po zobaczeniu reklamy w tv zostawiają u nich worki pieniędzy.


Szczerze mowiąc niektórzy powini się zastanowić zanim walną jakąś pierdołe na forum wystarczy zapytać.

Odpowiadam:
1. Tarcze były skrzywione, (Firma Brembo) wytrzymaly rok czasu. Charakterystyczny ruch kierownicą przy hamowaniu po podniesieniu jednego prawego koła.
2. Ponieważ kupiłem mazde całkowicie zdewastowaną, a trzy felgi z czterech byly już prostowane, więc logiczne było ze zmierzałem do wymiany.
Także mam nadzieje że wyjaśniłem wszystkie wątpliwości.

Apropo zakładów wulkanizacyjnych to oczywiscie dokładności wyważenia felgi aluminiowej powinna być znacznie większa. Przerabiałem to wiele razy i w wielu zakładach wulk. Na szczęście mam sąsiada wulkanizatora.

I teraz rzecz najważniejsza doważenie eliminuje tylko przyczyne nie usuwa jej . Chciałem poznać przyczyne. A przyczyna jest tak mi się wydaje w piaście/przegubie/iid. Bo cieżarek 20g został doklejony po tej samej stronie co skrzywiona tarcza była. Oczywiscie można powiedzieć że prawa strona najwiecej dziur łapie.

Jak znależć przyczyne ? Można wyważyć samą piaste ? Bo kiedys kolo mi założą inaczej i wszystko wróci np.

Pozdrawiam
Adam

PostNapisane: 20 lip 2004, 18:17
przez Jaksa
Witam! Ja też walczyłem z wyważeniem alu felg.Rok temu po zakupie mojej GF zakupiłem alu + opony ( w firmie w Piastowie ) Fegi byly wyposazone w nakretki oraz pierścienie ustalające. Po przejechaniu kilku kilometrów z szybkoscią 110-140 km/h stwierdzilem wibrację na kierownicy ( szczególnie na super rownej nawierzchni ) więc udałem się do zakładu gdzie były zmontowane i wyważone kola ,gość jeszcze raz wywazył 4 kola i stwierdzil ze to musi się ułozyć heh.....myślę sobie coś mnie ściemnia ale..... pojezdziłem tak ok 500 km i nic więc pojechałem do innego fachowca.Dopiero 4 zakład ( Pneuhagen czy jakos tak ) stwierdzil że zle mam pierscienie ustalającę ( zostaly zmienione i nareszcie przestalo telepać ) Spotkałem się już z takimi przypadkami u klientow.
Chciałem poznać przyczyne
Może tu jest problem ? Chyba że są to oryginalne felgi mazdy. Pozdrawiam!

Re: Doważanie kół – dlaczego niektórzy muszą ?

PostNapisane: 20 lip 2004, 20:06
przez nightcomer
PT323F napisał(a):Szczerze mowiąc niektórzy powini się zastanowić zanim walną jakąś pierdołe na forum
O co ci chodzi PT? Przecież napisałem, że twoje postępowanie było prawidłowe (trzeba najpierw wykluczyć inne ewentualne przyczyny wibracji i dopiero jechać na doważanie).
eliminuje tylko przyczyne nie usuwa jej
teraz to chyba ty p... :D Czym sie różni "eliminowanie przyczyny" od "usuwania" jej??

Doważanie jest potrzebne tylko wtedy gdy jest niewyważony zespół piasta/tarcza. Piasta jest wyważana przez producenta (czasami widać ślady wykonywania tej operacji). Natomiast tarcza, zwłaszcza wentylowana może mieć masę niewyważoną, jednak żeby miała ona zauważalny efekt musiałaby być znaczna, bo działa na małym promieniu (w mojej m jest to chyba 13-14 cm).

PostNapisane: 20 lip 2004, 21:25
przez nightcomer
PT323F ile zapłaciłeś za to doważanie? Na ich stronie stoi cena 25 zł a mi kiedyś klient powiedział, że za taką usługę ryknęli mu 100 zł. Ale to chyba nie był żaden z tych punktów wymienionych na stronie...

U mnie wibracje przy szybkiej jeździe powoduje jakieś bliżej niesprecyzowane skrzywienie w okolicach p.p. piasty. Zastanawiam się, czy nie wydać 25 zł na to aby się przekonać, czy dodatkowy ciężarek nie zmniejszy tych drgań.

PostNapisane: 20 lip 2004, 22:34
przez PT323F
Felgi są przywiezione prosto z niemiec zdjęte z przyprowadzonego auta które zostało sprzedane na stalówkach (pełno aut teraz zalewa polske sami widziecie na drogach).
I są to orginalne alu montowane na mazdach. Dobry stan nie skrzywione w super stanie w porównaniu z starymi to niebo do ziemi.
Zresztą ciężarek 20g to juz duża siła i występuje w jednym kole które miało robioną zwrotnice. Tył bez cieżarków idealnie na przodzie 10g z lewej nawet mniej tylko prawa strona 20g. Także koła wywazone jednak były problem dotyczy tylko auta.

Koszt doważenia 25 złotych (tylko shell) tak jak w opisie. Do końca nie jestem pewny ale chyba można doważyć sobie dwa koła za część tej kwoty. I to by było najlepsze rozwiązanie bo chodzi o przód tylko (napęd + największe siły hamowania) Polecam.

Pozdrawiam
Adam
p.s. drobna rada przy doważaniu. Gość rozpędza koło mierzy i dokleja ciężarek delikatnie i jeszcze raz rozpędza aby sprawdzić czy wszystko ok. Najlepiej w tym momencie stać z drugiej strony auta bo mi taki ciezarek przy drugim sprawdzeniu przeleciał koło ucha. Dopiero po sprawdzeniu ze ok zrywa i dokleja mocno

PostNapisane: 21 lip 2004, 01:21
przez xXx
A ja wam powiem jedno.....zawsze wyważając koła po założeniu nowych opon na felgi i wyważeniu kompletu po przejechaniu kilkuset kilometrów odczuwałem bicie spowodowane złym wyważeniem kół. Dodam, że działo się tak w kilku moich samochodach. Od czasu gdy wyważam koła po przejechaniu kilkuset kilometrów problem znikł.......i jak sądzicie dlaczego ??

Pozdro :D