Strona 1 z 1

puka w lewym przednim kole – chyba nie przegub

PostNapisane: 23 kwi 2007, 13:18
przez czyzyk
Witam
To mój pierwszy post więc na początku chciałbym wszystkich serdecznie powitać. Proszę także o wyrozumiałość.
Mam taki problem, że przy skręconych na max w prawo kołach na nierównościach puka mi w lewym przednim kole. Wiem, że temat był wałkowany i zaraz powiecie mi, że to przegub zewnętrzny. Ja mam jednak nadzieję, że to nie to i zaraz wyjaśnię dlaczego. Po przejrzeniu forum, wczoraj wybrałem się na parking przed hipermarketem. Skręciłem koła na max w prawo i zacząłem jeżdzić w kółko. Potem to samo w lewą stronę i nic nie pukało, więc chyba jest to tylko wina nierówności. Po podniesieniu samochodu na lewarku i zdjęciu lewgo przedniego koła dostrzegłem dziwnie wygiętą pewną część. W internecie znalazłem, że jest to łącznik stabilizatora. DLa pewności jednak zamieszczam również zdjęcie owego elementu:
Obrazek
na zdjęciu jest on w pozycji pionowej jednak gdy samochód był na lewarku w miejscu zaznaczonym czerwoną strzałką był on wygięty pod kątem około 30 stopni od pionu. Czy jest to naturalne, czy może właśnie ta część być odpowiedzialna za stuki na nierównościach? Czy wymiana tej części jest klopotliwa tzn. czy mogę wymienić ją sobie sam czy raczej udać się do warsztatu? Z niecierpliwością czekam na odpowiedź
Pozdrawiam

PostNapisane: 23 kwi 2007, 20:47
przez Gość
Ta cześć może być połamana
to wydatek 30 paru złotych
Można to sprawdzić ,zobacz pod spodem powinna być widoczna śruba lub jej brak
Ja miałem podobne objawy, ostry jazda po łuku.
Ale brak był górnej części odleciała hahaha

PostNapisane: 23 kwi 2007, 21:57
przez tekknoraver
U mnie było to samo tylko że z tyłu.W sklepie 35 zł a wymiana prosta tylko sprawdź w księdze ile u góry ma wystawać i najlepiej zmienić obydwa od razu dla pewności ;) Jak masz możliwość to od spodu zobacz jak wygląda to wszystko,czy wałśnie jak to 123krzysiek pisze nic nie odlatało/ułamało się :)

PostNapisane: 24 kwi 2007, 09:28
przez toady
Przy okazji, na zdjeciu widac, ze masz gumy sparciałe i spękane, wiec wymiana im nie zaszkodzi. Wymiana jest prosta – najtrudniej jest starą zardzewiałą srubę odkręcić i tu mozesz potrzebować piłki do metalu albo kątówki. Potem juz jest bułka z masłem.

PostNapisane: 24 kwi 2007, 10:43
przez KyRy
sprwdź jeszcze przy okazji sworzeń wahacza. Mi on właśnie strasznie walił przy skręcaniu...

PostNapisane: 24 kwi 2007, 15:21
przez tekknoraver
[quote="toady"...]starą zardzewiałą srubę odkręcić i tu mozesz potrzebować piłki do metalu albo kątówki...[/quote]
Ja właśnie w ten sposób musiałem pozbywać się u siebie :P inaczej się nie dało :)

PostNapisane: 24 kwi 2007, 22:52
przez Lukasz_zdw
U mnie jest to samo przy skreconych kołach w prawo nie koniecznie do konca i jeździe po "kocich łbach" i nie mam pojecia co to bo podczas jazdy po nierownosciach prosto nie sluchac tego , tylko przy skreconych kolach w prawo i tylko przy lewym kole a jak jeszcze wcisne sprzegło i na luzie sobie bedzie skrecac to juz wogole orkiestra. A tak apropo orientuje sie ktoś moze jaki jest koszt wymiany wszytkich tuleji i swożnia wachacza przedniego? Chodzi o ceny cześci bo w sklepach internetowych malo jest takich czesci do mazdy.

PostNapisane: 25 kwi 2007, 01:04
przez Gość
tuleje stalowo-gumowe ok 60zł sztuka

PostNapisane: 11 sie 2007, 14:31
przez czintos
U mnie wygląda to tak wydaje mi się że jest różnica między prawą, a lewą. Auto podniesione na lewarku.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/258 ... 9d5a0.html
Lewa strona

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b2b ... c5e96.html
Prawa strona

czyzyk czy po wymianie tego elementu stuki ustały?

PostNapisane: 11 sie 2007, 19:56
przez mrdok
w 100% stuka koncówka wahacza.

PostNapisane: 12 sie 2007, 12:35
przez czyzyk
Ja tych łączników stabilizatora nie wymieniałem. Jeśli samochód jest podlewarowany to [waaaco?] sie opuszcza i one się tak przeginają. Poruszyć ich w żadną stronę nie mogłem więc doszedłem, że trzymają i są sprawne. Wymieniłem natomiast sworzeń wahacza (spotkałem się też z nazwą przegub osiowy, tu jest zdjęcie http://www.doaut.pl/foto.php?sub=1122 ) ponieważ miałem powybijane w nim gumy i to on tak pukał. Przy okazji wymieniłem również tuleję wachacza choć okazało sie, że ona była akurat w niezłym stanie. Po wymianie pukanie ustało więc u mnie na pewno sworzeń wachacza był przyczyną.

PostNapisane: 12 sie 2007, 23:11
przez czintos
Jutro jade do mechanika i na trzepaki. mrdok czy masz na mysli to co pokazał czyzyk? Skąd pewność 100%-owa? A czy przy jeździe na wprost tez bedzie stukać i czy przy skręcie tylko w jedną strone, czy w obie?

PostNapisane: 13 sie 2007, 10:10
przez Gawron
Mi stukało tylko przy skręcie w jednąstrone na nierównościach. Wywalony był sworzeń zwrotnicy –
czintos napisał(a):to co pokazał czyzyk
. Swprzeń miał leciutkie luzy i przy jeździe na wprost nie stukał. Na trzepaku powinno wyjść co i jak.

PostNapisane: 13 sie 2007, 16:32
przez czintos
Tak jest to jest to! Na trzepaku wyszło, z tym, że byłem na nim po raz trzeci i za każdym razem inny "fachowiec" ale ważne, że wkońcu znalezione:) Dzieki wszystkim za pomoc. Gawron u mnie sytuacja identyczna, na wprost cisza, przy skręcie w sprawo po nierównej drodze hałas, że szok.

PostNapisane: 14 sie 2007, 00:57
przez Gawron
czintos napisał(a):na wprost cisza, przy skręcie w sprawo po nierównej drodze hałas, że szok

no u mnie tak źle nie było troche pukało i tyle. Mechanik na trzepaku długo chodził pod autem i wkońcu steirdził że sworzeń.
Sworzeń miał tak małe luzy że zdziwiony był że coś zauważyłem.