Strona 1 z 1

Jakie klocki hamulcowe przednie?

PostNapisane: 1 cze 2004, 12:24
przez radnor
...na przód do 323F 1.8 91r? Nie za drogie, ale OK? Nie chcę za twardych, wolę częściej klocki zmieniać niż tarcze. Jakie firmy polecacie?

PostNapisane: 1 cze 2004, 12:47
przez Morder
FERODO

PostNapisane: 1 cze 2004, 13:04
przez stonoga
Tańsze od Ferodo a całkiem wporzo – Jurid

PostNapisane: 1 cze 2004, 15:09
przez Jaksa
To zalezy jakie szybkosci osiągasz ! Są dwie szkoly . Szybkosc do 150 km/h to Kashiyama są tanie a jak dajesz oporowo to tylko oryginal. Pozdrawiam!

PostNapisane: 1 cze 2004, 15:30
przez radnor
średnio 120-150.. Kashiyamy u mnie kosztują 100zł, ale chyba przepękam.

PostNapisane: 1 cze 2004, 16:02
przez xXx
Kashiyama......

PostNapisane: 1 cze 2004, 16:38
przez radnor
Podobno dobre są jakieś angielskie na W, kosztują 74zł. Darować sobie?

PostNapisane: 1 cze 2004, 16:50
przez Smirnoff
Kup sobie Ferodo Premier i bedziesz miał Hamulce. Na klockach się nie oszczędza.
Pozdro
SM

PostNapisane: 1 cze 2004, 16:54
przez radnor
W tej dziurze z Ferodo będzie ciężko, Kashiyamy wogóle nie dostanę. Mogę mieć Jurid za 83zł, no-name wogóle nie biorę pod uwagę. W moto-sklep.pl też Kashiyama nie ma. Chyba, że u Jaksy dostanę, z odpowiednią zniżką oczywiście ;).

PostNapisane: 1 cze 2004, 17:17
przez Smirnoff
Słuchaj, radnor, przede wszystkim z jakimi prędkościami najczęsciej chcesz jeździć? Bo jak do 120 to mogą byc i jurida, ale jak będziesz ganiał 150 czy szybciej i chcesz mieć komfort psychiczny, to naprawde kup porządne klocuchy, bo czasem to pseudooszczędnośc może wyjśc bokiem....

PostNapisane: 1 cze 2004, 18:59
przez Morder
Jak założyłem FERODO to dopiero poczułem co znaczą prawdziwe hamulce...teraz mechanik bez mojej wiedzy wstawił mi chyba właśnie Kashiyamy i tragedia w prównaniu z FERODO.

PostNapisane: 1 cze 2004, 19:02
przez Paweł
Podobno klocki textar sa niezle, kolega testuje w rolce zestaw brembo + textar i mowi, ze jest ok. Co sadzicie o tej firmie?

Pozdrawiam.

PostNapisane: 1 cze 2004, 19:29
przez gonzo626
ja proponuje ci MINTEXA z wlasnego doswiadczenia to sa klocki ktorych nie udalo mi sie spalic :)

PostNapisane: 1 cze 2004, 22:33
przez ART
Kupiłem przez internet Ferodo za 156 zł naprawdę polecam

PostNapisane: 1 cze 2004, 23:07
przez Koleś
na W-woking jakies angielski na których ja jezdze
Takie sobie nic szczególnego i jak pojezdzisz dynamicznie to sie grzeja i sa podatne na fading

PostNapisane: 2 cze 2004, 00:23
przez Smirnoff
No i własnie tu jest pies pogrzebany – hamulce nie moga być podatne na fading a z klocków nie moga się robić "spieki". A tym się charakteryzują tanie lipne klocki. Gdyby nie te wady, to mozna by spokojnie jeździć na tomexach :P Ale niestety, mimo, ze pozornie optycznie klocki wygladają podobnie, to jednak róznią się użytym materiałem ciernym, jego własciwosciami – współczynnikiem tarcia w niskich oraz w wysokich temperaturach. Dlatego ja po wypróbowaniu kilku firm, m.in Tomex, QH czy tam HQ (jeden kij), Lucas, jakieś włoskie hgw co (wszystko m.in w służbowej GE), Jurid oraz oryginalnych mazda jak również Ferodo Premier doszedłem do wniosku, ze jednak z tych wszystkich co miałem bezapelacyjnie najlepsze są Ferodo Premier. Praktycznie fading w nich nie występuje. Z resztą, skoro w GE KL mogę skutecznie hamować np ze 160kph do zera to chyba mówi samo za siebie. NA innych w/w klockach nie ma niestety tak dobrze i przeważnie hamując ze 160 w miarę dobre hamulce były tak do 80-90kph, natomiast potem to tylko słychac było jeden wielki hurgot a efektywnośc hamulców malała z każdym przejechanym metrem...Krótko mówiąc SHIT. No chyba, ze ktoś jeździ 80kph, to moze mu stykną. Ja jednak jeżdzę trochę szybciej, więc idę w stronę jakości a nie oszczędności, bo na tym moi mili się nie oszczędza, a jeśli jush, to potem można tego bardzo żałować...
Pozdro i udanych zakupów.
SM

PS
Odradzam klocki sensu stricte sportowe, ponieważ jest na nich problem z hamowaniem na nierozgrzanych hamulcach, więc np rano po odpaleniu auta przez kilka min nie będziecie mieli za dobrych hamulcufff. Ferodo Premier sa półsportowe – i te polecam.

PostNapisane: 2 cze 2004, 01:08
przez Gr00bY
Jaksa napisał(a):To zalezy jakie szybkosci osiągasz ! Są dwie szkoly . Szybkosc do 150 km/h to Kashiyama są tanie a jak dajesz oporowo to tylko oryginal. Pozdrawiam!


A mi Kashiyami piszczą i się palą <killer> Dwa/trzy hamowania ze 180km/h i dupa zbita <jelen>

PostNapisane: 2 cze 2004, 08:31
przez krzysiek p
Jak chcesz to ja mam jeden komplecik klocków do takiej mazdy oczywiście firmy Kaschijama. Sam jeżdże na takich i jestem bardzo zadowolony. Sprawdź tylko czy będą pasowały, ponieważ ja mam do 323f z 91` do 1840ccm GT (128KM). Jak jesteś zainteresowany to pisz. kpiekarek@o2.pl
Pozdrawiam

PostNapisane: 2 cze 2004, 09:21
przez radnor
Smirnoff napisał(a):Słuchaj, radnor, przede wszystkim z jakimi prędkościami najczęsciej chcesz jeździć? Bo jak do 120 to mogą byc i jurida, ale jak będziesz ganiał 150 czy szybciej i chcesz mieć komfort psychiczny, to naprawde kup porządne klocuchy, bo czasem to pseudooszczędnośc może wyjśc bokiem....


Średnia na trasie to właśnie 120-130. Żadziej rozpędzam się do 140-160, a wtedy zazwyczaj jadę ostrożnie i kiedy widzę coś z daleka hamuję silnikiem. U mnie nie dostanę ani Ferodo, ani Kashiyama. W sklepach polecają Jurid (bo nic innego nie mają:D ), może jednak się skusić? Klocki najwyższy czas wymienić i nie chcę z tym czekać za długo (już i tak musiałem do pierwszego się męczyć)..

PostNapisane: 2 cze 2004, 09:51
przez xXx
Wszystko fajnie tylko, że np. do mojej mazdy Ferodo ma klocki hamulcowe...........ale dwa razy mniejsze......he he he he.


Kupięchyba za jakiśczas tarzce EBC i klocki...