Strona 1 z 2

Wycięcie katalizatora

PostNapisane: 21 maja 2004, 18:01
przez Jano
chce wyciąć i dać rure w jego miejsce
nie spowoduje to żadnech komplikacji mam LPG
, nie zacznie pobierać oleju

PostNapisane: 21 maja 2004, 19:03
przez Pepey
raczej nie powinno byc problemow :) co do lpg to jedyne co mozliwe ze bedziesz musial zrobic to regulacja :) Wiec proponuje Ci wyciac katalizatorek dokladnie wtedy gdy bedziesz wymienial (najlepiej rownoczesnie) filtr powietrza i olej i po tych wymianach na regulacje do gazownika :) NA PEWNO bedziesz zadowolony z osiagow :)

PostNapisane: 21 maja 2004, 19:53
przez Jano
-a co do głośności czy będzie głośniej
-dać pusto rure czy może strumienice,czy tłumnik środkowy, czy może przebiś kataliuzator na wylot(i może wstawić w niego rurke albo bez)
-co z przepsami bo samochód zrejestrowany jest w polse od 98 a wyprodukowany 93

PostNapisane: 21 maja 2004, 23:07
przez mtaranti
ja mam strumienice
nic prawie nie musiałem regulowac
gwizdże ona tak powyżej 3tys rpm ale mi to nie przeszkadza

PostNapisane: 22 maja 2004, 14:06
przez misiolot
Będziesz miał kłopot z przeglądem chyba ze się dogadasz

PostNapisane: 22 maja 2004, 14:53
przez dizzi
a co do głośności czy będzie głośniej
-dać pusto rure czy może strumienice,czy tłumnik środkowy, czy może przebiś kataliuzator na wylot(i może wstawić w niego rurke albo bez)

daj se siana ze strumienicai wstaw tylko zwykły tłumik będzie tak samo cicho a nawet ciszej a osiągi poprawią sie znacznie . co do przepisów to samochody wyprodukowane po 95r. musza mieć kata !!!!

PostNapisane: 22 maja 2004, 15:03
przez Tomasz760
dizzi napisał(a):
a co do głośności czy będzie głośniej
-dać pusto rure czy może strumienice,czy tłumnik środkowy, czy może przebiś kataliuzator na wylot(i może wstawić w niego rurke albo bez)

daj se siana ze strumienicai wstaw tylko zwykły tłumik będzie tak samo cicho a nawet ciszej a osiągi poprawią sie znacznie . co do przepisów to samochody wyprodukowane po 95r. musza mieć kata !!!!


a samochody przed 95? ja mam w dowodzie wybite ze jest kat , ale chętnie bym sie go pzobył

PostNapisane: 22 maja 2004, 18:35
przez Jaksa
ale chętnie bym sie go pzobył
To wycinaj... a z przeglądem technicznym pewnie i tak sobie paradzisz ;)

PostNapisane: 22 maja 2004, 19:13
przez Jano
Dobra
to od czego tłumnik wstawić , mały czy duży,środkowy czy [jaki?]

PostNapisane: 22 maja 2004, 20:57
przez Jaksa
to od czego tłumnik wstawić
Tłumikarze robią na bazie starego katalizatora ,w srodek wstawiają rurę z otworami ( czeka to moją magdę )

PostNapisane: 22 maja 2004, 21:32
przez Jano
myśle żeby właśnie tak zrobić bo będe to robić z wujaszkem,
wywale środek katalizatora i wstawie tam rure na wylot ,albo woge wspawam samo rure o średnicy reszty rur

PostNapisane: 22 maja 2004, 22:47
przez Pepey
a tak wogole to po jakim czasie katalizator juz jest wypalony??? ja mam mazde BG z 1995 roku (pewnie produkcja 94 ale rejstracja 95) i jakies 140 kkm jak mysliec jzu jest wypalony? bo jak tak i mi zamula silnik to tez bym go wycial :)

PostNapisane: 23 maja 2004, 00:02
przez Tomasz760
a jezeli chodzi o wyciecie kata , to czy potem nie bedzie problemu takim samochodem pojechac np do niemiec? czy ekscelnicy będą się na to krzywo patrzyć i mogą mnie tam nie wpuscic?

PostNapisane: 23 maja 2004, 00:20
przez Jaksa
Podobno w tej chwili są jaja na granicach ! Jak chcesz wyciąć katalizator to musisz robić na jego puszce .... optycznie będzie a fizycznie ? .......

PostNapisane: 23 maja 2004, 00:25
przez Tomasz760
Jaksa napisał(a):Podobno w tej chwili są jaja na granicach ! Jak chcesz wyciąć katalizator to musisz robić na jego puszce .... optycznie będzie a fizycznie ? .......


a ty Jaksa byś się podjął zrobienia takiego czegoś?

PostNapisane: 23 maja 2004, 00:46
przez Jaksa
a ty Jaksa byś się podjął zrobienia takiego czegoś
A co Ja jestem tłumikarz? hehe ! Na Szarych Szeregów robią tłumiki ( każdy tłumikarz to zrobi )

PostNapisane: 23 maja 2004, 07:06
przez MazaQ77
ja mialem wypalony kat. i po prostu gosc mi go opalil palnikiem , wykruszyl resztki i wsadzil rure do srodka. dzwiek nawet nawet, osiagi jakby ciut lepsze, zero problemow z przegladem i na granicy. pozdrawiam!

PostNapisane: 23 maja 2004, 10:47
przez Jaksa
ja mialem wypalony kat. i po prostu gosc mi go opalil palnikiem , wykruszyl resztki i wsadzil rure do srodka. dzwiek nawet nawet, osiagi jakby ciut lepsze, zero problemow z przegladem i na granicy. pozdrawiam!
Dokładnie tak to robią

PostNapisane: 23 maja 2004, 10:50
przez Tomasz760
a jeżeli chodzi o kompa w samochodzie , czy go trzeba jakos przestawic , ze nieby już kata nie ma ?

PostNapisane: 23 maja 2004, 11:10
przez Jaksa
Tomasz ! Zostaw kompa w spokoju ! Twoje sondy są przed katalizatorem więc wszystko będzie jak przed wycięciem katalizatora