Strona 1 z 2

Co to za urządzenie? / Rozdzielacz siły hamowania

PostNapisane: 3 lip 2006, 20:44
przez RadkoR
Jest to mój pierwszy post na forum mazdaspeed.pl, tak więc witam serdecznie wszystkich kolegów. :–)

Na wstępie mam kilka pytań, na które, mam nadzieję, pomożecie mi znaleźć odpowiedź. Oto one.

1. Proszę o identyfikację urządzenia na poniższym zdjęciu (w ramce). Nie mam pojęcia co to może być... :–|
Obrazek

2. Czy silnik 1.6 16V, (BG1442) B6, z gaźnikiem, posiada gdzieś przepływomierz? Na obudowie filtra i przewodach do niego idących nie znalazłem niczego takiego.

3. Czy silnik gaźnikowy posiada komputer? Pod maską, w prawym dolnym rogu szyby mam złącze diagnostyczne SERVICE... Myślałem, że tylko silniki na wtrysku mają w/w. złącze.

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:15
przez Grzyby
RadkoR napisał(a):Proszę o identyfikację urządzenia na poniższym zdjęciu (w ramce). Nie mam pojęcia co to może być... :–|

Wygląda jak jakiś rodzielacz przewodów hamulcowych ? (chyba)

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:49
przez tadziol
Grzyby napisał(a):Wygląda jak jakiś rodzielacz przewodów hamulcowych ?


raczej rozdzielacz sił hamowania,korektor tak to nazwijmy...
gażnikowe B6 nie maja przepływki,a komp jest taki miniaturowy bez samodiagnozy i ubogi w funkcje

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:50
przez Łukasz
Rozdzielacz siły hamowania......

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:52
przez tadziol
tadziol napisał(a):rozdzielacz sił hamowania


byłem o min.szybszy hahaha

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:53
przez Kylu8
Witam.
1. to co przedstawiłeś na zdjęciu jest to regulator ciśnienia hamowania. odpowiada on za rozdział ciśnienia w układzie hamulcowym między kołami przednimi a tylnymi tak aby koła tylne hamowały z mniejszą siłą i nie blokowały się wcześniej od kół przednich (5,88/2,94 MPa)
2. też mam taki silnik i jestem w 95% pewny że nie ma on przepływomierza (jeżeli myślimy o tym samym urządzeniu)
3. co do tego pytania sam jestem ciekawy odpowiedzi :)

PostNapisane: 3 lip 2006, 21:54
przez Kylu8
zagadałem się <lol>

PostNapisane: 3 lip 2006, 22:13
przez Łukasz
tadziol napisał(a):byłem o min.szybszy

hahaha

PostNapisane: 3 lip 2006, 22:49
przez Grzyby
tadziol napisał(a):raczej rozdzielacz sił hamowania,korektor tak to nazwijmy...

właśnie o tym myślałem :]

PostNapisane: 4 lip 2006, 01:29
przez RadkoR
Dzięki bardzo za pomoc. <jupi>

PostNapisane: 6 lip 2006, 17:02
przez marcineusz
czy ten korektor jest ustawiony na sztywno czy uzależniony jest od czegoś jeszcze... np. od tego jak bardzo podniesiony jest tył przy hamowaniu.. Pytam bo tył podwyżyłem lekko i przy teście na żwirze nie widać żeby hamowały przy wciśniętym na maxa pedale..

PostNapisane: 6 lip 2006, 18:48
przez Kylu8
Witam ponownie. miałem ten sam problem z hamowaniem. w sobotę byłem na stacji i okazało się że z tyłu wogóle nie hamuje. rozkręciłem koło i okazało się że szczęki są już słabe ale to nie było najgorsze. bardzo ważne jest aby mechanizm samoregulacji był czysty i lekko się ruszał.
ja zdemontowałem szczęki i odczepiłem linkę od ham. ręcznego. później wyciągnąłem te ustrojstwo i przy pomocy wd-40 oraz kilku bardziej prymitywnych narzędzi rozruszałem.
z dwoma kołami bawiłem się około 3h. dodam że nigdy tego nie robiłem ale nie jest to zbyt trudne. wystarczy pamiętać gdzie są jakie sprężynki i trochę cierpliwości.
u mnie pomogło. teraz dopiero wiem co to są dobre hamulce.
jeżeli u Ciebie jest ten sam problem to w razie kłopotów służę radą.

PostNapisane: 7 lip 2006, 11:46
przez marcineusz
właściwie to szczęki mam nowe, samoregulator przeczyściłem , ale co do jednego z cylinderków nie jestem pewien bo jakoś dziwnie chodził . ręczny mam taki, że na asfalcie drę gumę.. odpowietrzałem go ze 3 razy i nic.. to na bank cylinderek-dziwne tylko że nic z niego nie wycieka...
dzieki za info

PostNapisane: 7 lip 2006, 19:36
przez Kylu8
cylinderek nie musi przeciekać. może być zapieczony, zatarty i poprostu nie wysuwa się. jest też gorsza opcja że padł Ci właśnie ten regulator ciśnienia w układzie który pokazywałeś na zdjęciu. jeżeli miałbyś dostęp do ciśnieniomierza to możesz sprawdzić ciśnienie w układzie hydraulicznym w [jakim?] kole na przykład.jak pisałem wcześniej powinno być około 2.9 MPa, ale narazie przejrzyj tłoczki czy lekko chodzą. u mnie ruszały się pod mocniejszym przyciskiem palca.

PostNapisane: 9 lip 2006, 15:27
przez RadkoR
Kylu8 napisał(a):regulator ciśnienia w układzie który pokazywałeś na zdjęciu

Hej! To ja pokazywałem. <glupek2> :D

PostNapisane: 9 lip 2006, 16:38
przez Kylu8
sorki.don't <killer> me

PostNapisane: 9 lip 2006, 18:15
przez RadkoR
Kylu8 napisał(a):sorki.don't <killer> me

Spoko, nic się nie stało. ;)

PostNapisane: 22 lis 2006, 20:28
przez stonoga
Czy w 626 GD jest jakiś regulator siły hamowania na tylnej osi zmieniajacy siłe hamowania pod wpływem jej obciążenia? Dziś sprawdzałęm hamulce na rolkach. Przód idealnie, tył trochę słaby ale diagnosta powiedział ze "dupa lekka" ale przy obciążeniu lepiej bedzie hamować

PostNapisane: 23 lis 2006, 12:18
przez Briareos
Z tego co wiem to nie, ale obciążona oś po prostu lepiej hamuje. Masz bębny z tyłu, nie? Może wymagają prac konserwacyjnych już, albo i wymiany szczęk.
Do działu 626 z tym :P

PostNapisane: 15 lis 2009, 17:17
przez JustyW
Witam serdecznie dzięki Google znalazłam tą stronę mam pytanie byłam na przeglądzie i Pan mi wytłumaczył oco chodzi, ale wole zaczerpnąć informacji w Internecie, iż jestem fanką mazdy to wolę wiedzieć więcej i zapytać się was wiec przechodzę do sedna sprawy pojechałam na przegląd i okazuje się ze tylne koła hamują nie równo jedno mocniej 2 słabiej i szanowny Pan powiedział mi ze to Rozdzielacz siły hamowania czy to naprawie jest takie drogie, iż Pan powiedział ze może mi to naprawić i przegląd przejdzie samochód, ale koszta samego rozdzielacza to 1200pln nowy plus montaż tego to koło koszta 1600pln może jestem Dziewczyną, Ale nie taką głupią jak mu się zdawało i czuje ze chciał ładne sianko wyciągnąć od naiwnej kobiety itd. mazda 323 1, 6 i16v 92 rok 88 koni oznaczenie silnika to B6 aż tak się nie znam na tym powiedziecie, co mam zrobić gdzie to dostać itd. nie chciałam nowego tematu zakładać, bo ten bardzo zbliżony do mojego:) pozdrawiam Justyna…