Strona 1 z 1
Obcieranie w tylnym kole (323 BG)

Napisane:
17 lis 2003, 00:00
przez MarcinS
Witam
Słychać tarcie z tylniego koła (jak powoli auto toczy się na luzie), nie ciągłe tylko co pełny obrót. Czy to może być coś z bębnami? Jeszcze tam nie zaglądałem bo ręczny trzyma całkiem nieźle. Gdyby to było łożysko to chyba szumiałoby przez cały czas? Na co stawiacie?
pozdro

Napisane:
17 lis 2003, 00:27
przez Smirnoff
Ja stawiam na owalność bębna.
PZDR
SM

Napisane:
17 lis 2003, 12:57
przez Markiz
Popieram teorię Smirnoffa. Pamiętaj też że ręczny trzyma tylko na jedną szczękę. Może i ze szczękami być coś nie tak. Niestety jak nie ściągniesz bębna to się nie dowiesz


Napisane:
18 lis 2003, 19:37
przez polnik@studio
Hmm a grzeje się bardziej to koło


Napisane:
21 lis 2003, 00:07
przez MarcinS
No i póki co przestało trzeć

, ale myślę, że nie na długo, także chyba trzeba będzie się "pochylić" nad bębenkami

.
thx

Napisane:
21 lis 2003, 12:42
przez adam626
nie zgadzam się z tym trzymaniem racznego tylko na jedną szczekę,
dźwignia rozpierająca pracuje pomiedzy szczękami więc siła na szczekach jest równa, o ile wszystko chodzi jak trzeba

Napisane:
21 lis 2003, 20:55
przez Markiz
Adam może i masz rację. Swoją wypowiedź oparłem tylko na tym, że gdzieś tak słyszałem

Napisane:
24 lis 2003, 13:46
przez adam626
może wynika to stąd że zawsze przednia szczęka jest bardziej zużyta niż tylna Siła bezwładności działa na przednią dociskająco a na tylna odpychająco w czasie hamowania, Siła pewnie niewyczuwalna przy masie szczeki ale po 40 tyś km widoczna

Napisane:
27 lis 2003, 21:42
przez krzynio
U mnie też coś takiego sie dzieje ale za nic.... nie moge tego zlokalizować mam to w przednim kole przy chamowaniu może coś z zaciskiem???