Strona 1 z 1

Stuki w tylnym zawieszeniu- raz są raz nie ma

PostNapisane: 20 kwi 2006, 22:12
przez Wojtas_323F
Przez całą zimę coś strasznie łupało w tylnym zawieszeniu, wyjątkowo głośne stuki, to chyba poduszki pod nad tylnym amortyzatorem. Jak się zrobiło cieplej stuki znikły i w samochodzie zapanowała cisza. Też tak macie czy mój bolid jest wyjątkowy?

PostNapisane: 20 kwi 2006, 22:39
przez MartiniS
Mamy mamy...a raczej nie mamy wlasnie poduszki w [jakim?] zawieszeniu :D

PostNapisane: 21 kwi 2006, 01:05
przez 83KAFI83
hehehe a ja tak miałem i wyminiłem Gniazda :) hehehe typ jednej takiej sztuki 121zł buahahaha :] ale juz nie stuka nic :D

PostNapisane: 22 kwi 2006, 20:31
przez szumiq
mam ten sam problem i przyczyną jest wybita guma górnego mocowania amortyzatora tył (której właśnie poszukuję w celu zakupu)
Queenis22 napisał(a):wyminiłem Gniazda hehehe typ jednej takiej sztuki 121zł
a powiedz mi taką rzecz, czy guma jest w komplecie razem z gnieadem w tej cenie, bo w sklepie facio pokazał mi samo gniazdo bez gumy za 140 zł. a w necie znalazłem samą gumę za 80 zł. ale to było w katalogu cen dla sklepów
:D

PostNapisane: 22 kwi 2006, 20:35
przez Gość
witam u mnie tez tak pukalo z dwoch stron i pospawalem to hehe nie stac bylo mnie na wymiane tych poduszek ale tez juz nie puka i mam spokuj

PostNapisane: 22 kwi 2006, 20:46
przez szumiq
ello napisał(a):witam u mnie tez tak pukalo z dwoch stron i pospawalem
a co Ty tam spawałeś?

PostNapisane: 22 kwi 2006, 21:03
przez Łukasz
szumiq napisał(a):a co Ty tam spawałeś?
-no właśnie....

Przecież te mocowanie to jedna całość

PostNapisane: 23 kwi 2006, 00:16
przez 83KAFI83
Gume miałem wtym :)

PostNapisane: 23 kwi 2006, 00:21
przez 83KAFI83
ello napisał(a):witam u mnie tez tak pukalo z dwoch stron i pospawalem to hehe nie stac bylo mnie na wymiane tych poduszek ale tez juz nie puka i mam spokuj



Właśnie co ty spawałeś ? tam :] chyba jestem tępy ale jak się pytałem szpenów to mi się śmiali w ryj ze co chce spawać i kazali pukać się w głowę :]

PostNapisane: 23 kwi 2006, 16:36
przez szumiq
Queenis22 napisał(a):Gume miałem wtym
rozumiem że guma była w gnieżdzie, czy kupowałeś to przez internet czy w sklepie, podaj ewentualnie linka do tego sklepu :)

PostNapisane: 23 kwi 2006, 17:47
przez 83KAFI83
tzn linka to ja nie mam ale kupowałem to w Poznaniu w sklepie japanmoto wiec nie wiem czy w opolu jest cos takiego ale albo Gliwice Sosnica Zabrze i katowice musał bys w tych rejonach poiszukać lub jezeli co to Wrocław napewno :P mam taki sklep :)

PostNapisane: 23 kwi 2006, 17:55
przez szumiq
dzięki za info, w Opolu jest tylko autojapan, i tak jak pisałem sprzedają tylko samo gniazdo

PostNapisane: 23 kwi 2006, 23:05
przez Wojtas_323F
Rozumiem że wszyscy się zabierali za wymianę jak stukało. U mnie jak jest ciepło nic nie stuka więc do zimy mam spokój, po wymianie jest cisza czy też zimą łupie?

PostNapisane: 23 kwi 2006, 23:57
przez szumiq
Wojtas_323F napisał(a):U mnie jak jest ciepło nic nie stuka więc do zimy mam spokój,
Zima już się skończyła <jupi> a u mnie zaczęło się to właśnie zimą jak za bardzo obciążyłem madzie i stuka do tej pory,dlatego muszę kupić ową gumę :(

PostNapisane: 24 kwi 2006, 18:02
przez 83KAFI83
No ja Gumę akurat miałem no i wydałem na nowe zawieszenie około 2000zł wiec może guma musiała być :P albo wliczyli to w cenę hehe nie wiem ale miałem gumę :) A ile u ciebie w opolu kosztuję cos takiego ? w poznaniu na tył po Gniazda 121zł za sztukę a na przód 130zł za sztukę

PostNapisane: 25 kwi 2006, 10:50
przez szumiq
Jak rozmawiałem ze sprzedawcą około 2 tygodni temu to miało to kosztować 140 zł,wczoraj podczas rozmowy cena była 180 zł i zjechał na 120 zł, czyli tyle co ty zapłaciłeś, czekam jeszcze na 1 tel.od innego sprzedawcy i zobaczymy ale cena jest już przyzwoita. :)

PostNapisane: 25 kwi 2006, 12:23
przez mad_man
@szumiq a moze skontaktuj sie ze smirnoffem, naszym klubowym zaopatrzeniowca?

PostNapisane: 25 kwi 2006, 13:09
przez szumiq
Dzięki za podpowiedz już napisałem , czekam na odpowiedz

PostNapisane: 26 kwi 2006, 13:03
przez 83KAFI83
szumiq napisał(a):Jak rozmawiałem ze sprzedawcą około 2 tygodni temu to miało to kosztować 140 zł,wczoraj podczas rozmowy cena była 180 zł i zjechał na 120 zł, czyli tyle co ty zapłaciłeś, czekam jeszcze na 1 tel.od innego sprzedawcy i zobaczymy ale cena jest już przyzwoita.



<wow> 180zł jak byś sie nie potargował eh troszke dorgo a moze strasznie drogo :) no cóż i tak sie zdaza :) nic nie zrobisz jak są tacy ludzie ale to super jak na 120zł :) sie udało :)