323f BG 1993 – wymiana sprężyn i mocowań amortyzatorów z tyłu

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Adinfo » 13 mar 2017, 13:00

Ostatnio coś z podwozia dochodziły głuche dźwięki z przodu. Chcąc to sprawdzić pojechałem na stację diagnostyczną i wykluczyli luzy w elementach zawieszenia. Sprawdzili mi dodatkowo amortyzatory z przodu i z tyłu. Okazało się, że z przodu było "0" oba puste – zostały wymienione na nowe + zbieżność itp. Niestety stuki nie zniknęły, po paru dniach doszły trzaski z tyłu – okazało się, że przy testowaniu amortyzatorów z tyłu rozpadło się lewe mocowanie amortyzatora i wszedł do środka. Odpadł kawałek sprężyny, od strony lewego boku w pobliżu gniazda amortyzatora w bagażniku zrobiła się też niewielka dziura, będę to wycinał i wstawiał kawałek blachy, to akurat jest mały problem bo nie ma wpływu na przykręcanie nowego mocowania amortyzatora bo uszkodzenie jest niewielkie (z lewej i z prawej strony samochodu). Do puki nie naprawię tyłu nie mogę dalej szukać głuchych trzasków z przodu, chyba, że to się przenosi od tyłu – wyjdzie w praniu. Rozeznałem sprawę i kupiłem komplet sprężyn, odbojów i mocowań na tył. Amortyzatory są jeszcze dobre. Ściągacze do sprężyn już są w drodze. Mam tylko wątpliwości co do wyjęcia samych amortyzatorów:
1) czy muszę rozpinać tylne przewody hamulcowe – ewentualnie jak zdjąć uchwyt przewodów z amortyzatora tylnego (aktualnie jest to zalepione konserwacją i brudem).
2) czy oprócz odkręcenia dwóch dolnych śrub oraz starego mocowania od góry (2 śruby) z dołu gdzie przykręcone jest amortyzator jeszcze coś muszę ściągać, akurat nie spojrzałem czy do amortyzatorów nie jest przykręcony jakiś stabilizator.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Postprzez Eshiru » 13 mar 2017, 13:29

Tutaj viewtopic.php?f=117&t=90925&hilit=fotorelacja jest fotorelacja z wymiany przodu, tył wychodzi podobnie. Polecam zaopatrzyć się w dwa łączniki stabilizatora bo prawdopodobnie skończy się na cięciu (chyba że były wymieniane w niedalekim czasie). Przewód hamulcowy siedzi w specjalnym gnieździe i jest zabezpieczony taką blaszką (na fotorelacji to ładnie widać). Wyciągasz to zabezpieczenie szczypcami i potem delikatnie przewód.
Od siebie dodam że tą dużą nakrętkę w górnym mocowaniu najlepiej popuścić na aucie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2015, 14:47
Posty: 180 (9/2)
Skąd: Sopot
Auto: Volvo v50 2.0D

Postprzez Adinfo » 13 mar 2017, 14:28

Dzięki za link, z tym odkręceniem górnej nakrętki z lewej stronie może nie dać rady bo mi do środka weszło i obraca się w otworze w bagażniku cały wkład amortyzatora, chyba, że ta "podkładka" pod nakrętką dała by się złapać jakimiś kleszczami i dopiero odkręcać. Czyli proponujesz oba stabilizatory od razu też zamówić do tyłu, przy odkręcaniu może nie puścić albo się urwać i zostanę z niczym. Jeszcze pytanie o tę gumę na spodzie amortyzatora co sprężyna siedzi – tego nie ma w zestawach, czy ta guma jeżeli w miarę jest w całości muszę ją też wymienić, ewentualnie z czego ją dopasować. Dzwoniłem już pytać o te łączniki stabilizatora – komplet 50zł, mogę mieć na drugi dzień od zamówienia.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Postprzez Eshiru » 13 mar 2017, 15:50

W dwóch swoich mazdach zmieniałem amortyzatory i za każdym razem musiałem ciąć łączniki bo nie szło ich odkręcić. A co do tych gum to jak są w dobrym stanie to zostaw, u mnie są w stanie tragicznym ale z tego co szukałem to można dostać tylko używki. Kiedyś czytałem na forum że ktoś zakładał jakieś wężyki na ostatni zwój, ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2015, 14:47
Posty: 180 (9/2)
Skąd: Sopot
Auto: Volvo v50 2.0D

Postprzez Adinfo » 13 mar 2017, 16:13

Problem mam jeszcze jeden – te głuche stuki jak jadę po nierównej drodze 10-20 na godzinę (zarówno na sprzęgle jak i na biegu) to dudnienie z przodu słychać, jak jadę powoli na jedynce i dodaje gazu i puszczam to też to słychać. Na stacji diagnostycznej wykluczyli luzy w elementach zawieszenia z przodu, amortyzatory wymienili, ale głuche stuki pozostały. Sam na kanale sprawdzałem na postoju i nic nie znalazłem, ktoś powiedział, że z przodu mogą to być stabilizatory, ale luzów nie zauważyłem. Poduszki (mocowania) silnika były wymieniane w 2010 roku jakoś.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Postprzez Eshiru » 13 mar 2017, 17:00

Tutaj to ciężko coś podpowiedzieć. Zakładając że to nie jest faktycznie wina zawieszenia to stawiałbym na poduszki, wydech ewentualnie stukające klocki albo zacisk. Chociaż głuche stuki na nierównej drodze to bardziej mi pasuje na łączniki. Może niech ktoś jeszcze się wypowie. Warto też przejrzeć ten dział, co prawda dotyczy BA ale jest tam dużo ciekawych informacji ;) viewtopic.php?f=457&t=1072
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2015, 14:47
Posty: 180 (9/2)
Skąd: Sopot
Auto: Volvo v50 2.0D

Postprzez Adinfo » 14 mar 2017, 14:28

Te stuki z przodu są "niskie". Klocki mają "inny dźwięk". Zamówiłem wczoraj ściągacze do sprężyn. Auto wieczorem podniosłem opierając lewarek o wspornik pod silnikiem co idzie od przodu karoserii do środka. Starałem się poruszać kołami. Próbowałem też podkładając pod koło będące w powietrzu uzyskać "stuki" ale niestety nic z tego. Jak byłem pod autem szukałem luzów ręcznie, których niestety nie znalazłem. Jedynie co to gumy wspornika pod autem na środku kiepsko wyglądają, z przodu są ok.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Postprzez Adinfo » 20 mar 2017, 09:56

Kolejna wizyta w piątek na stacji diagnostycznej i bez efektu. Jedynie co udało mi się ustalić to ruszając rękami prawym przednim kołem na boki wyczuwam duży luz na końcówce drążka kierowniczego (nie wyczuwa się tego na "trzepaku" na stacji diagnostycznej. Ale to może nie być przyczyna tych stuków. Nie wiem jeszcze czy prawy łącznik stabilizatora nie jest czasem do wymiany bo potrafię go ręką lekko poruszać – luzów nie ma ale jak by był luźniejszy niż lewy tak na wyczucie, porównując z tylnymi łącznikami stabilizatora tam ten "ruch" nie występuje". Te stuki nasilają się jadąc powoli na dwójce i dodając gazu na przemian ze sprzęgłem i zwalniając obroty – wtedy wali mocno.

Dopisano 20 mar 2017 21:18:

Tył lewa strona rozkręcona. Udało się zdjąć przewód hamulcowy, odkręcić dwie śruby mocowania amortyzatora oraz odkręcić górne resztki mocowania amortyzatora – w ręce pozostał tylko kawałek blachy. Obyło się bez odkręcania stabilizatora. Niestety trochę blachy w gnieździe z tyłu odpadło i jest korozja, będę to czyścił i zabezpieczał, dodatkowo od spodu wstawię blachę dociętą pod wymiar otworu, do którego przykręca się mocowanie górne amortyzatora, potem uszczelnię na bokach i konserwacja. Konieczne będzie wycięcie otworów na mocowanie na dwie śruby.

Mam tylko wątpliwości co do osłony amortyzatora – jest dwuczęściowa, jedna to osłona "czarna" a druga "jasna twarda" jest osobno (stara była jednoczęściowa) – rozumiem, że takie typy występują i mam odpowiedni zestaw "gum". Będę to przed montażem jeszcze konsultował ze sklepem gdzie to kupiłem.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Postprzez Adinfo » 24 maja 2017, 15:14

Tył zrobiony z obu stron wstawki w miejscach gdzie blacha była skorodowana. Wymienione mocowania i sprężyny wraz z odbojami. Stuki z przodu powodowała prawa gałka układu kierowniczego. Na stacji diagnostycznej to nie wyszło dwa razy, dopiero ruszając kołem rękami na boki był wyczuwalny stuk/luz. Po zdjęciu koła przykręciłem w miejsce śrub na piaście dwa klucze oczkowe i poruszałem piastą aż zlokalizowałem winowajcę – gałkę. Teraz cisza i nic nie stuka.
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2006, 12:28
Posty: 21
Skąd: Radlin
Auto: Mazda 323f BG 1.6i 16V 1993r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323