Strona 1 z 1

Świecąca stale kontrolka hamulców

PostNapisane: 24 sty 2006, 14:31
przez Shoovar
Ma ktoś pomysł jaka, poza brakiem (zbyt małą ilością) płynu hamulcowego i zaciągniętym hamulcem ręcznym może być przyczyna, że świeci się czerwona kontrolka od hamulców, ta z wykrzyknikiem. Od jakiegoś czasu, najpierw zapalała mi się bez powodu, a teraz od dwóch dni świeci stale. Płyn hamulcowy mam, hamulce działają, reczny też nie jest zaciągnięty, co może być, bo nie wiem czy się zacząć bać, poza tym wpienia mnie

PostNapisane: 25 sty 2006, 00:30
przez Mav
Moze po prostu ten wlacznik pod dzwignia recznego umarl smiercia naturalna ewentualnie gdzies tam jest na nim zwarcie.

PostNapisane: 25 sty 2006, 02:25
przez shady
hehe masz ale ile, ten czujnik od plynu bardzo czuly jest, najpier swieci i przestawal bo ruszales/przeyspieszales i pojawiala sie a teraz jeszcze miej i tak sie dzieje, ja tak mam , dolewam plynu do maks i jest ok. :]

PostNapisane: 25 sty 2006, 08:00
przez sołtys
Odłącz przewód od czujnika poziomu płynu i sprawdz czy kontrolka bedzie gasła i czy się nie włąncza podczas jazdy jak nie to masz winowajce.
shady napisał(a):ja tak mam , dolewam plynu do maks i jest ok. krzywy

u mnie też tak jest płyn musi by na max by nic nie świeciło.

PostNapisane: 25 sty 2006, 08:47
przez LUP
F-ki BG nie mam – ale czy to nie przypadkiem kończące się klocki...

LUP

PostNapisane: 25 sty 2006, 12:55
przez GofNet
LUP napisał(a):czy to nie przypadkiem kończące się klocki...
<ok2>

PostNapisane: 25 sty 2006, 14:06
przez kubus
jak sie konczą klocki to ubywa płynu który wypełnia cylinderki w zaciskach i w tedy zapala sie kontrolka,a moze zruszył sie pływak w zbiorniczku ;)

PostNapisane: 25 sty 2006, 14:23
przez sołtys
LUP napisał(a):F-ki BG nie mam – ale czy to nie przypadkiem kończące się klocki...


napewno tak tylko na tych kończoncych można jeszcze zrobić10-20 tyś km <lol>
W 626 jest to samo, ale klocki są założone razem z takimi blaszkami które lekko wystają w momencie gdy na klocku zostaje koło 2mm to zaczynają one brzęczeć podczas hamowania, to sygnał do wymiany klocków.

U mnie kontrolka paliła się przy hamowaniu zerkąłem na klocki i zostało jeszcze tak 3-4mm wiec dolałem i jeżdze zrobiłem na nich 9000km i nadal blaszki jeszcze nie ocierają <lol> .
Pisze to po to aby nie wywalać kasy na daremno trzeba sie przygotowywać na wymianę i kontrolować jak tam klocki ale bez paniki.

PostNapisane: 25 sty 2006, 16:16
przez shady
sołtys napisał(a):
LUP napisał(a):F-ki BG nie mam – ale czy to nie przypadkiem kończące się klocki...


napewno tak tylko na tych kończoncych można jeszcze zrobić10-20 tyś km <lol>
W 626 jest to samo, ale klocki są założone razem z takimi blaszkami które lekko wystają w momencie gdy na klocku zostaje koło 2mm to zaczynają one brzęczeć podczas hamowania, to sygnał do wymiany klocków.

U mnie kontrolka paliła się przy hamowaniu zerkąłem na klocki i zostało jeszcze tak 3-4mm wiec dolałem i jeżdze zrobiłem na nich 9000km i nadal blaszki jeszcze nie ocierają .<lol>
Pisze to po to aby nie wywalać kasy na daremno trzeba sie przygotowywać na wymianę i kontrolować jak tam klocki ale bez paniki.

niom a pewnie by napisal ze tra mu chamulce,zredszta chyba by sie domyslil ze to tarcze,

"Pisze to po to aby nie wywalać kasy na daremno trzeba sie przygotowywać na wymianę i kontrolować jak tam klocki ale bez paniki"

niom czyli to co mowilismy sprawdz najpierw plyn czy jest pelno(lub plywak bo rzadko ale jednak moze sie zawiesic)
pozdrawiam :]

PostNapisane: 25 sty 2006, 23:10
przez BILON
Umnie jeszcze nigdy przy kończących sie klockach nie zapalała się kontrolka od ręcznego, dlatego ja bym stawiał albo na pływak w zbiorniczku bo u mnie raz tak było, że sie zablokował w połowie lub padł włącznik przy ręcznym
Pozdo.

PostNapisane: 15 lut 2006, 12:07
przez Gość
Witam
Miałam kiedyś podobny problem z palącąsię na stałe kontrolką chamulca ręcznego, kiedy miałem "cygaro", podczas instalacji alarmu uszkodziłem osłonę przewodu który biegnie do czujnika przy dzwigni ręcznego (przewód dotykał do masy) wystarczyło znaleźć zwarcie i zaizolować przewód.
Zajrzałem do instrukcji mazdy 323F i tam jest napisane że kontrolka z wykrzyknikiem ostrzega TYLKO o zaciągniętym chamulcu ręcznym, a o ilości płynu chamulcowego i grubości klocków ostrzega kontrolka po prawej stronie tablicy pod kontrolką chamulca ręcznego (z wykrzyknikiem) zapoala się po włączeniu zapłonu i gaśnie po uruchomieniu silnika jeśli chamulce działają normalnie. Dlaczego ta kontrolka ma wygłąd kontrolki świateł nie mam pojęcia???
Pozdrawiam :)

PostNapisane: 15 lut 2006, 19:35
przez RALF_Piastów
jak się świeci to prawdopodobnie tarcze też do wymiany, ja u siebie musiałem wymieniac klocki, oraz tarcze

Świecąca stale kontrolka hamulców

PostNapisane: 20 lut 2006, 22:37
przez Gość
sołtys napisał(a):napewno tak tylko na tych kończoncych można jeszcze zrobić10-20 tyś km <lol>
W 626 jest to samo, ale klocki są założone razem z takimi blaszkami które lekko wystają w momencie gdy na klocku zostaje koło 2mm to zaczynają one brzęczeć podczas hamowania, to sygnał do wymiany klocków.

U mnie kontrolka paliła się przy hamowaniu zerkąłem na klocki i zostało jeszcze tak 3-4mm wiec dolałem i jeżdze zrobiłem na nich 9000km i nadal blaszki jeszcze nie ocierają <lol> .
Pisze to po to aby nie wywalać kasy na daremno trzeba sie przygotowywać na wymianę i kontrolować jak tam klocki ale bez paniki.


Tydzień temu zlikwidowałem problem palącej się kontrolki poprzez uzupełnienie płynu hamulcowego. Parę dni później, po przejechaniu ok.600-700 kilometrów, przy hamowaniu, zacząłem słyszeć dziwny dźwięk. Dzwięk występuje przy hamowaniu oraz, w mniejszym stopniu, przy ostrym skręcie w prawo. Czy jego przyczyną są owe wystające blaszki, czy to jest raczej wynik startych do zera klocków?

PostNapisane: 20 lut 2006, 23:22
przez janek
Jak kontrolka świeci to klocki trzeba wymienić-dolewanie płynu uspokaja na krótko, a sprawny system hamulcowy to podstawa-sam wymieniałem w ten weekend klock i płyn (wilgotność ok 2,8%) i-powodem była świecąca się lampka ręcznego-tarcze były ok, klocków prawie nie było. :D
Przy okazji rozruszałem [jakie?] zaciski, przesmarowałem tłoczki i wymieniłem uszczelkę przeciwkórzową-polecam zaglądać raz na pewien czas do układu hamulcowego-samochód jest teraz nie do poznania.