Strona 1 z 1
Przepływomierz, a LPG

Napisane:
18 mar 2004, 11:26
przez Darekk
Mam pytanie: czy problem z przepływomierzem jest w każdej mazdzie zasilanej LPG, czy tylko w silnikach 1,8; 2,0?
Mam mazde 323 BG 1,6 8V '92 r., typ silnika B6 i zastanawiam się nad montażem instalacji LPG.

Napisane:
18 mar 2004, 11:39
przez xXx
Praktycznie każdy przepływomierz może zostać uszkodzony po strzale z kolektora, który to jeste nieunikniony niestety przy instalakch na mieszadle, ale niektóre przepływomierze jest łątwiej uszkodzić,a niktóer trudniej.

Napisane:
18 mar 2004, 12:43
przez Smirnoff
Silniki z BG są bardzo podatne na gazowanie

Przepływomierz w nich jest odporny na strzały, jedyne, co moze się stać, to zgięcie tej "klapki", którą potem ewentualnie można wyprostowa. Silniki B6 i BP to buła z masłem, nawet dla średnio rozwiniętego gazownika. Problem z przepływkami jest przy przepływomierzach z "gorącym drutem" czyli m.in 626GE 1.8/2.0, czy 323BA 1.5 itp itd. Tak więc gazuj B6 bez stresów o przepływke, no ale niech Ci jakoś to zrobią logicznie, zeby zminimalizować ryzyko wystrzału. Mozesz założyć klapę zabezpieczającą, bo od przybytku głowa ponoć nie boli. Do tego nowe swiece i najlepiej nowe kable WN (polecam NGK) i raczej przy dobrze wyregulowanej mieszance nie ma prawa się nic dziać.
Pozdro
Smirnoff

Napisane:
18 mar 2004, 22:43
przez kaktus
Smirnoff ma rację jak będziesz zakładał gaz to każ założyć klape przed przepływomierzem do odcinania wybuchów.Ja taką mam u siebie ,trzy razy mi strzeliło i to porządnie i przepływomierz został cały więc jako zabezpieczenie klapa się nadaje.

Napisane:
20 mar 2004, 18:16
przez Darekk
Dzięki za informacje

Napisane:
20 mar 2004, 19:20
przez xXx
Antywybuch musi być również odpowiednio zamontowany, bo zdarza się że podczas strzału nie zdąży się nawet zamknąć.

Napisane:
20 mar 2004, 20:06
przez makben
PatrykK napisał(a):Antywybuch musi być również odpowiednio zamontowany, bo zdarza się że podczas strzału nie zdąży się nawet zamknąć
Albo jełopy zamontują do góry nogami – klapka leży cały czas. Kumpel zanim do tego doszedl, ze tak ma 6 razy kleił tę samą obudowe filtra powietrza.

Napisane:
20 mar 2004, 20:07
przez xXx
TAK

Napisane:
20 mar 2004, 20:45
przez Smirnoff
makben napisał(a):PatrykK napisał(a):Antywybuch musi być również odpowiednio zamontowany, bo zdarza się że podczas strzału nie zdąży się nawet zamknąć
Albo jełopy zamontują do góry nogami – klapka leży cały czas. Kumpel zanim do tego doszedl, ze tak ma 6 razy kleił tę samą obudowe filtra powietrza.
Nie ma to jak fachowośc gaziarzy
No comments
Smirnoff

Napisane:
20 mar 2004, 21:00
przez Koleś
ja mam klapke przed przepływomierzem i po jednym wystrzale zadziałała i nadal przepływka jest sprawna

Napisane:
21 mar 2004, 00:07
przez makben

Napisane:
21 mar 2004, 13:06
przez Waluś
A ja nie mam przepływomierza i nie mam problemów z niewielkimi wybuchami, ale po którymś większym chyba wygjęło mi troszkę przepustnice w gaźniku, bo nie schodzi do końca


Napisane:
22 mar 2004, 18:28
przez Darekk
A jak prawidłowo powinna być zamontowana ta "klapka antywybuchowa"?

Napisane:
22 mar 2004, 18:59
przez xXx
Antywybuch musi być zamontowany jak najdalej od przepływomierza, a klapka która jest w środku musi być zamocowana odpowiednią stroną(tak jak amerykańskie wejścia przez drzwi dla psów)

Napisane:
22 mar 2004, 19:29
przez XsiX
(tak jak amerykańskie wejścia przez drzwi dla psów)
ZONK

takie wejścia mają przynajmniej 4 kombinacje:
– wejście i wyjście
– tylko wejście
– tylko wyjście
– całkowita blokada


Napisane:
22 mar 2004, 20:20
przez Waluś
Wybieram bramkę nr 3


Napisane:
23 lut 2007, 18:35
przez leonlijo
a ja klapke antywybuchową mam i rozwaliło mi rezonator i przepływke a klapka jest napewno

Napisane:
23 lut 2007, 23:01
przez karolq
XsiX napisał(a):(tak jak amerykańskie wejścia przez drzwi dla psów)
ZONK

takie wejścia mają przynajmniej 4 kombinacje:
– wejście i wyjście
– tylko wejście
– tylko wyjście
– całkowita blokada

buaha

tylko zeby nie zapomnial o zatkaniu otworow wylotowych elastyczna guma zamiast zakrecac tasma izolacyjna jak w niektorych przypadkach widzialem

az rure rozrywało
