Klub MazdaSpeed

witam.mazda 323f bg1,6 16v.po niedawnej zmianie kol na seryjne 13'(zimowki)zauwazylem ze podczas jazdy gdy kierownica jest w srodkowym polozeniu(jazda na wprost) i gdy delikatnie rusze w lewo lub prawo ,to w poczatkowej fazie na kierownicy czuc taki dziwny"luz" jakby kolo bylo luzne,albo jajowate(ciezko opisac,jak podczas jazdy na rowerze z luznym kolem).w dalszej fazie skretu to znika,i przy kolach 15' letnich na pewno tego nie bylo.raczej to nie kwestia opon bo ,zmienilem te opony 13' na inne i jest tak samo.zaznaczam ze luzu na kierownicy na postoju nie zauwazylem,dopiero co bylem w norauto na kontroli zawieszenia(chcialem zrobic zbieznosc ,ale okazala sie ona zbedna ,powiedzieli ze w 95% jest ok)a na nastepny dzien zaliczylem przeglad-szarpaki itp.jedyne co wiem to ze lozysko buczy ,ale luzow jeszcze nie ma wyczuwalnych.

a może ten luz bierze się z wysokości opony? Zakładam, że teraz masz wysokość 70 a na felgach 15 była zapewne 50.

dokladnie to mam 155/70(albo 80)r13,a fabrycznie to chyba powinny byc chyba 175/70r13.czyli mam dosc wysokie ale waskie(wedlug tabliczki na drzwiach powinny byc nizsze a szersze niz te co mam ,ale dokladnie o ile to sprawdze jutro )
a to moze byc przyczyna?letnie mam 185/55r15 i na tych kolach tego nie bylo.

Sprawdz sobie sam czy nie masz luzow na drazkach od ukladu kierowniczego mialem dokladnie tak samo na letnich 15 nic a na zimowych 13 luzy :/ wiec sprawdzilem i wymienilem drazki i jest ok

sprawdzic nie zaszkodzi ,tyle ze nnie mam dostepu do kanalu,a u dwoch mechanikow w norauto i na przegladzie nic nie znalezli.slyszalem gdzies ze w niektorych autach auto musi stac na kolach(tzn zawieszenie musi byc obciazone masa auta) zeby luzy staly sie widoczne,stad na podnosnikach nic nie wychodzi. z drugiej strony na przegladzie stal na kolach jak sprawdzal czy nia ma luzow,a facet byl dosc zasadniczy,chyba ze luz jest ale miesci sie w normie i dlatego cos tam tylko mruczal pod nosem ,ale auto przepuscil.zreszta przypominam sobie ze jak zmienialem lozysko latem to zauwazylem ze koncowka drazka kierowniczego da sie leciutko obracac,luzow jeszce nie miala,ale moze to byla juz koncowka jej zywota kaze bratu(sprzedaje mu madzie)wymienic i po sprawie,tylko wtedy zbieznosc bedzie musial robic nie?a jak zime tak przelata to cos sie moze stac??(ogolnie jak stoje kolo auta i ruszam kierownica to luzu nie widac)

Tak jak wymieni musi zbierznosc zrobic :/ koncowka drazka zawsze sie obraca ^^ i luzy najlepiej widac wlasnie jak masa auta stoi na ziemi;] spokojnie zime i lato na tym przejezdzi ale przy okazji niech sprawdzi i wymieni chodzi o wygode jazdy

thx kamilek.po prostu mam lekkie zboczenie co do sprawniosci auta i u mnie musi wszystko chodzic cacy. z ta "luzna kiera" to mam wrazenie ze mi kola odpadaja,ale ja jestem przewrazliwiony.brat jak wsiadzie po swojej omedze co zostawia 3 slady i tak bedzie wniebowziety co mu zostawiam do zrobienia to te koncowki,termostat,uszczelka pod kapa i uszczelnienie od strony rozrzadu(i tak za 10tys rozrzad wymiana)no i najgorsze-progi na wiosne.generalnie wzystko inne jak swiece,keble,kopulki,filtry,oleje,sworznie,amorki,poduszki, itp,itd ...mam cala liste na A4 co przez te 4 lata zrobilem i wszystko wedlug ksiazki regularnie i tam juz nic tykac przez co najmniej rok nie musi.

U mnie pojawiły sie dziwne drgania kierownicy. Przegląd wykazał, że wszystko jest OK. Wydaje mi się, ze chyba jakies luzy pojawiły sie na drążkach, ale jeszcze tego nie sprawdziłem. Czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie?

drgania to zalezy czy podczas jazdy czy podczas hamowania.to pierwsze to wywazenie,ew.uszkodzenie opony,to drugie to krzywe tarcze ham(przerabiane wielokrotnie )