Strona 1 z 1

padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 20:38
przez Bo_Lo
ma ktos moze pojecie od czego moga padac lozyska?otoz ok rok temu padlo mi prawe przednie.wymienilem na JC(ok70zl) i wytrzymalo ok pol roku .z poczatku myslalem ze to lewe ,tymbardziej ze po podniesieniu auta i kreceniu kolem nic nie bylo slychac.dopiero po podniesieniu , odpaleniu i przegazowce na 1biegu kolo rozpedzilo sie na tyle ze bylo slychac wycie.lozysko wymienilem tym razem na MARGO(ok80zl)cos tam brzdakali w intercarsie ze tamto JC byla jakas wadliwa seria.wszystko bylo cacy,wycie ustalo ,minelo kilka miesiecy ,dluzsza trasa (ok 600kmwakacje ;P )i znow zaczelo.po ok 1000nastepnych km juz konkretnie wylo pow60km/h.w dodatku zaczela drzec kiera i pedal hamulca przy hamowaniu z wiekszych predkosci.wspomne tylko ze ok pol roku temu kompletna regen. hampli-tarcze(FERODOprzod,BOSCHtyl.klocki,reg zaciskow,...850zl <płacze> )tak wiec tarcze nie byle jakie.dzisiaj pojechalem do mechaniora-lozysko lewe-tym razem troche lepsze ,podobno japonskie(130zl),przy okazji sworzen wahacza lewy(stukanie zniknelo mimo ze stary sworzen nie wykazywal praktycznie zadnego zuzycia,a jednak :| )calosc 250 zl,wyjezdzam na trase -nadal wyje tylko troszke mniej(tak o 20%)zajezdzam do mechaniora ,podnosimy prawy przod krecimy-nic,odpalam na biegu,rozpedzam kolo -nic .podnosze maske ,krecimy kolema z okolic skrzyni takie chrobotanie.wiec-albo to skrzynia wyje(mechanizm roznicowy),albo znow lozysko sie rzp...tylko wyje tylko pod obciazeniem.
w sumie to brak mi juz sil na madzie.
jutro wymieniam:
lozysko prawe na te drozsze(to juz trzecie w ciagu roku)
sprawdzamy poziom oleju w skrzyni(wymieniany 3 lata temu ale cieknie przez zimering)
koncowke drazka kier. prawa przy okazji
przetaczamy tarcze
zostawiam u niego kolejne 350zl <płacze> <glupek2>
zobaczymy co bedzie dalej,jesli wycie nie ustanie to skrzynia do wymiany
mial ktos moze takie przygody z lozyskami?czy ktos po wymianie na takie z tej polki cenowej przejechal chociaz 50tys w spokoju,czy trzeba kupic SKF za 250zl.
ew.moze wziac stare na wzor i zobaczyc w typowej hurtowni lozysk ?

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 21:59
przez pawcio1017
U mnie tez skrzynia wyje ale zauważyłem że tylko na 5. Każdy inny bieg – cisza. Wrzucam piątke i od razu może nie tyle wycie co takie ciche brzęczenie.

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 22:25
przez Bo_Lo
no u mnie to na kazdym biegu i na luzie wyje,tak wiec licze ze to tylko (ii az) lozysko.ze skrzyni dochodzi takie bardziej turkotanie ale w srodku tego nie slychac

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 22:38
przez pawcio1017
No skoro na luzie tez to bym sie zastanawial czy to wogole skrzynia...?

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 22:40
przez Bo_Lo
mechanior podejrzewa mechanizm roznicowy,a to oznacza wymiane skrzyni.

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 16 sie 2011, 22:42
przez pawcio1017
Kolego to przy okazji jak bys składał nową skrzynie to mógłbyś mi spisać numery albo wymiary simmeringów w skrzyni na wyjściu półosi? (tylko kurcze nie wiem czy w 1.3 i 1.6 są takie same?) Bo bede przegób zmieniał to bym odrazu zmienił te simmeringi bo u mnie sie poci delikatnie tam.

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 17 sie 2011, 09:28
przez Bo_Lo
ok.nie ma problememu.pod warunkiem ze bede skrzynie zmienial.

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 17 sie 2011, 10:57
przez pawcio1017
bolo2610 napisał(a):ok.nie ma problememu.pod warunkiem ze bede skrzynie zmienial.


No oby nie, bo to zawsze koszta ale jak już byś jednak zmieniał to dzięki <oczko>

Re: padajace lozyska kol

PostNapisane: 18 sie 2011, 21:13
przez Bo_Lo
no wiec lozyska nie wymienilem bo mechanik uparcie twierdzi ze nie tu tkeiproblem,na podnosnikunic nie halasuje nawet przy predkosci ok 50/h i luzow tez nie ma najmniejszych.jedyne co lychac to takieterkotanie z okolic skrzyni.po sprawdzeniu okazalo sie ze w skrzyni nie ma oleju!! :| w tym wypadku zalal skrzynie olejem,przetoczyl tarcze,i przy okazji wymienilkoncowke dr.kierowniczego bomialaluz.jak na razie wycie w zakresie 60-100km/h nadal jest ale mowil ze jesli to skrzynia to moze sie wyciszyc dopiero po jakims casie albo wcale.mysle ze jesli w ciagu mkiesiaca sie nie poprawi to na ryzyko wymienie to lozysko na jakies lepsze ,wtedy bede mial pewnosc czy to to czy skrzynia(jesli skrzynia to sprobuje jeszcze "doktora" do skrzyn),bo moze lozysko wyje tylko pod obciazeniem.