Klub MazdaSpeed

Mam duży problem z wyjęciem skrzyni biegów. Odkręciłem [waaaco?], odpiąłem półosie, odkręciłem wszystkie mocowania skrzyni z silnikiem, wszystok co dałem rady odkręcić od skrzyni odkręciłem i nie dam rady wyjąć skrzyni. Przesuwa się trochę ale za mało, żeby wyjąć i blokuje się o mocowanie wachacza albo nadkole. Jest jakiś sprawdzony patent żeby wyjąć tą skrzynię, męcze się już parę godzin i szlak mnie trafia.

u mnie w 1.8 dohc wyjmowalismy w ten sposób ze przekrzywilismy silnik troche w strone przodu pojazdu i potem juz tylko duzo chęci i siły i do dołu i opadła sama niewiem czy to jest sprawdzony sposób ale u mnie podziałał

Nie mam żadnych narzędzi żeby przesunąć silnik do przodu, a sam nie dam rady, silnik wisi w normalnym położeniu, jest tylko podparty, blisko miejsca gdzie była skrzynia, żeby przypadkiem nie urwał się z mocowania. Mogę tylko kombinować podnosząc samochód trochę w górę, ewentualnie opuszczająć w dół. Narazie nie daje to żadnych efektów.

Sam opracowałem metodę wyjmowania skrzyni, na partyzanta, potrzebne 2 osoby jedna macha skrzynią przód tył, druga silnikiem góra dół i skrzynia wyskakuje po kilku sekundach, najlepiej ją załapać zanim spotka się z podłożem.
Mam jeszcze jedno pytanko:
Zawuażyłem że osłona skrzyni składa się z 2 części. Jak odkręcę od osłony skrzyni tą część która przykrywa sprzęgło, od częście w której jest schowana skrzynia, wszystkie trybiki ze skrzyni wylecą czy zostaną na swoim miejscu?