Klub MazdaSpeed

Jak w temacie, czy istnieją takie tarcze??
Czy może pasują od innego auta??
Prosze o jakieś podpowiedzi.
Pozdrawiam

Co rozumiesz przez pojęcie sportowe? Nacinane, wiercone czy ze specjalnych stopów? Sportowe do jazdy wyczynowej czy sportowe dla lansu?
Jeśli sportowe dla lansu to oczywiście są takie – mikoda – nacinane, nawiercane i do tego w całkiem dobrej cenie i jakości. Pamiętaj, że do tego trzeba założyć miękkie klocki np. greenstuff. Na klockach standardowych dość szybko pozbędziesz się hamulców...
O innych stopach lub ceramicznych – raczej zapomnij – pewnie istnieją, ale chyba przewyższą wartość samochodu.

Pozdrawiam

Wyczynowo nie jeżdże a mimo lansu też będzie lepiej hamować, gdzie kupię takie tarcze i klocki???
Pozdrawiam

wejdz na strone mikody.znajdziesz w google.albo na allegro.dosc dobrze hamuja chodz nie ma jakijs rewelacji.nie zhamujesz nimi ze 100 do zera na odcinku 30metrow.ale 39 metrow dadza rade przy sprawnym calym ukladzie hamulcowym i dobrych oponach.

http://www.mikoda.pl/sklep/c746,323-F-IV--BG-

ale to zwykłe tarcze czy sportowe tzn nawiercane i nacinane czy nie??

Ok juz wiem Dzięki za info


A klocki gdzie dostane?? I czy jest sens kupować już malowane tarcze?? Widać ten kolor?? No i czy jak wybiore mój model a tam dalej zaznacze GT to tylko dlatego że nawiercana, nacinana i malowana jest i stad nazwa gt??

tak to wygladalo u mnie po dotarciu paczki z mikoda w srodku:
cyt"wlasnie dostalem paczke kurierska.tarcze mikoda.po prostu jakos wykonania mnie zabila.jest rewelka.nie spodziewalem sie ze robia takie tarczki.takie black diamond za cene 3 krotnie wyzsza sie po prostu przy nich chowaja.o hamowanie sie nie martwie bo skoro jackowi176 wyszlo 37 metrow to mi pewnie wyjdzie podobnie

Ja również polecam Mikode (nacinane i nawiercane). Najpierw miałem do nich założone klocki Nisshinbo i teraz mam Ferodo Premier. W sumie jeśli chodzi o klocki to nie zauważyłem różnicy. A ogólnie hamulce bardzo dobre, mi przynajmniej w zupełności wystarczają. Ostatnio znajomemu pokazywałem jak moja Madzia rozpędza się do 210km/h a potem przy tej prędkości wcisnąłem heble. Kumpel był w szoku kiedy zawisł na pasach i momentalnie wyhamowalismy do 80km/h. Powiedział, że jemu, jego autem, też kiedyś udało się rozpędzić na autostradzie do 200km/h ale jak wcisnął hamulec to nie było żadnej reakcji