hamulec ręczny – jak go... "naciągnąć"?

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez patryk240 » 12 mar 2012, 17:27

Pawcio tu nie o frez chodzi ale o śrube regulacyjną w kabinie od ręcznego. Jak się nie widzi to ciężko coś powiedzieć MANIACO
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez maniaco » 12 mar 2012, 23:42

Pawcio
Mam dokładnie to o czym piszesz, po regulacji trzyma lepiej, ale po zaciągnięciu przeskok i ręcznego wcale nie ma..
Frez na rozpieraku?
To coś poważnego i gdzie to znajdę?
Jak to można naprawić/wymienić?
Nie jestem aż tak wtajemniczony i kompletnie nie wiem, o czym mowa ;)

Nie wiem, czy coś to wniesie do tematu, ale czerwcu 2011 wymieniałem cylindry, sprężyny i okładziny, a bębny były regenerowane, a sam ręczny lekko podciągnięty i po tym zabiegu jak zaciągałem ręczny to dym z opon szedł ;).
Niestety nie mam w zwyczaju korzystać z ręcznego za często, gdyż zostawiam na biegu..a z biegiem kilometrów wszystko się "posypało"

Patryk240
Co do śruby, to też mam problem, bo zawsze tą śrubą naciągałem, a teraz śruba dochodzi do pewnego punktu i..i nie idzie dalej ;)
MAZDA 6 (GH) 2.0D MZR-CD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2010, 22:11
Posty: 67
Auto: Mazda 6 GH (2009), 2.0 MZR-CD

Postprzez patryk240 » 13 mar 2012, 02:02

to jest rozpierak http://allegro.pl/rozpierak-do-szczeki-hamulcowe-mazda-323-89-i2180930865.html
Obrazek
Który bardzo lubi się zapiekać u mnie po rozruszaniu rozpieraka i wymianie szczęk na najtańsze było 90km/h ręczny i pisk :D A zadowolenie nie do opisania i wydaje mi się że czeka mnie znowu rozruszanie rozpieraka coś słabiej działa i myślę nad szczękami TRW :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez pawcio1017 » 13 mar 2012, 15:19

Dokładnie. Ale skoro u niego przeskakuje, to znaczy, że rozpierak nie jest zapieczony tylko po prostu samoregulator nie chodzi prawidłowo. Ten frez jest widoczny na powyższym zdjęciu na tym dolnym rozpieraku poniżej sprężyny po prawej strony. Zobacz w jakim stanie tam u Ciebie jest ten frez, bo jak zjechany to własnie po regulacji przeskakuje dalej.
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez maniaco » 13 mar 2012, 16:47

Dzieki. Na pewno czeka mnie otwarcie bebnow, co nie jest wcale takie latwe ;). W tamtym na kazdy poswiecilem pare godzin, zeby dojsc do bebechow :P

Ale wracajac do tematu, nowe szczeki daja nadzieje, ze problem z recznym ustapi?

Przy okazji mam pytanie, czy orientujecie sie, czy mozna kupic sam regulator?
Z tego, co widzialem na necie, to jest to cos w rodzaju rozgaleznika, ktory z jednej strony zakonczony jest gwintem, dostepnym w kabinie, a z drugiej (wychodzacej na zewnatrz) konczy sie rozgalezieniem wychodzacym na dwa kola...jezeli dobrze sobie to wyobrazam ;)
MAZDA 6 (GH) 2.0D MZR-CD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2010, 22:11
Posty: 67
Auto: Mazda 6 GH (2009), 2.0 MZR-CD

Postprzez patryk240 » 13 mar 2012, 17:52

Przecież podałem ci w ostatnim poście link na alledrogo samoregulatorów.
A szczęki to jak rozbierzesz zobaczysz w jakim są stanie w jakim bębny a najważniejsze żeby samoregulatory i linka ręcznego gładko chodziła
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez pawcio1017 » 13 mar 2012, 22:36

maniaco napisał(a):Dzieki. Na pewno czeka mnie otwarcie bebnow, co nie jest wcale takie latwe ;). W tamtym na kazdy poswiecilem pare godzin, zeby dojsc do bebechow :P



EEtam, ja jedno koło robiłem w godzine, a rozbierałem wszystko do najmniejszej spręzynki i jeszcze zabezpieczenia miałem "na patencie" <oczko>

maniaco napisał(a):Przy okazji mam pytanie, czy orientujecie sie, czy mozna kupic sam regulator?
Z tego, co widzialem na necie, to jest to cos w rodzaju rozgaleznika, ktory z jednej strony zakonczony jest gwintem, dostepnym w kabinie, a z drugiej (wychodzacej na zewnatrz) konczy sie rozgalezieniem wychodzacym na dwa kola...jezeli dobrze sobie to wyobrazam ;)


Sprawdź przy bębnach czy linka chodzi luźno. Jak tak, to tego "rozgałęźnika" nie masz co wymieniać, bo nic nie da a i dostęp do niego trudny (trzeba ruszać układ wydechowy co wiąże się oczywiście z nowymi uszczelkami i zapewne zerwanymi śrubami...) Za regulację ręcznego przez zużywanie się okładzin odpowiadają samoregulatory w bębnie (są ine integralne z rozpierakiem i pokazane na zdjęciu wrzuconym przez Patryka)
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez maniaco » 14 mar 2012, 09:21

pawcio1017
U mnie bebny zeszly dopiero po przypieczeniu srub i krawedzi bebnow palnikiem polanych dzien wczesniej WD40, w kazdym razie widac bylo, ze nikt tam nie zagladal od lat..o ile w ogole zagladal ;).
W tym roku powinno pojsc lepiej :).

Dzieki za podpowiedzi, jestem teraz o wiele madrzejszy ;).
Jak pisalem, mechanika nie jest moja mocna strona ;). Tym bardziej reczny :P.

Napisze jak naprawie jaka byla rzeczywista przeczyna i jak reczny dziala teraz :).
Poki co pojezdze bez recznego, przynajmniej dopoki nie wezme sie za wymiane opon z zimowych, zeby nie sciagac kol po kilka razy ;).

Pozdro
MAZDA 6 (GH) 2.0D MZR-CD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2010, 22:11
Posty: 67
Auto: Mazda 6 GH (2009), 2.0 MZR-CD

Postprzez Golec » 19 mar 2012, 10:46

Pawcio i jak, pomogło?
U mnie w Madzi jest bardzo podobnie jak w wyżej opisanych przypadkach, ręczny trochę łapie na wstecznym, a do przodu można jechać ile tylko się chce. Dzisiaj wszystko rozbiore i zobaczę czy te rozpieraki chodzą, czy przyda je się wymienić. Napewno, tez wymienię linki ręcznego, bo przypuszczam ze blokują się w pancerzach. Pozdrawiam. ;)
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Postprzez pawcio1017 » 19 mar 2012, 15:14

Sprawdź najpierw czy sie linku blokują, bo jak nie to bezsensowna robota i wydatek. A rozpieraki zazwyczaj się zapiekają i wystarczy wszystko po prostu porządnie rozłożyć, doczyścić, popsikać jakims WD40, nasmarować i ponownie poprawnie złozyć. No chyba, że zdarzy się u kogoś taki przypadek jak u mnie, że frez na samoregulatorze się wytarł. Polecam też zaopatrzyć się w "zabezpieczenia" którymi mocowane są szczęki bo czasami przy rozbieraniu potrafią się posypać (po tylu latach mają prawo) a nowe kosztują grosze.

Co do zapiekania sie bębnów – fakt czasami ciężko jest zdjąć, ale zazwyczaj troche młotków i jakieś WD i naprzód <faja> Jak już wszystko się poskłada to przed założeniem polecam też odtłuścic czymś okładziny i bęben
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez lewy323s » 19 mar 2012, 20:00

Bardzo ważna rada dla tych co mają problem ze ściągnięciem bębnów! Na bębnie są nagwintowane dwa otwory chyba na śrubę 12 (oprócz tych co przykręca sie beben). Wkręcamy tam grzechotką dwie śruby, które dojdą do piasty i będą odpychać bęben, który w końcu zeskoczy. Te otwory są właśnie przewidziane do ściągania bębnów. Łatwo i bez problemów :)
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2011, 21:09
Posty: 188 (0/1)
Auto: Mazda 323 sedan 1.6 8V '89

Postprzez Golec » 20 mar 2012, 09:01

Linki chodzą, regulatory wczoraj rozebralem i nasmarowalem, tez już chodzą bez problemu. Dzisiaj poskladam i spróbuje podciagnac linki i zobaczę co z tego będzie.
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Postprzez Golec » 21 mar 2012, 12:34

Niestety nie pomoglo.
Dziwne bo szczeka przeciwbierzna lapie lepiej niz wspolbierzna. dodatkowo nozny hamulec jest w stanie zablokowac lewe tylne kolo a prawego juz nie. Dzisiaj jeszcze odpowietrze caly uklad moze nozny sie poprawi.. Wymyslilem jeszcze jedna opcje, ze juz beben jest zuzyty i poprostu szczeki do niego slabo przylegaja... nie mam juz pomyslow co dalej z tym zrobic, a samochod musi pojechac na przeglad i go przejsc, aby wlascicielka nie bala sie jezdzic...
Prosze o pomoc. Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Postprzez patryk240 » 21 mar 2012, 14:20

przedewszystkim to jeśli odpowietrzenie nic nie da i nadal na nożnym hamulec tył nie łapie to cylinderki do wymiany a szczęki muszą dojść tam wszystko można ustawić rozpierak tak żeby szczęki dochodziły. Czy wyjąłeś rozpierak i zrobiłeś go tak żeby luźniutko latał nie miał nawet najmniejszego oporu czy po prostu psiknąłeś go wd40 i tyle?? I ustawiłeś tymi ząbkami na rozpieraku żeby szczeki były dosunięte do bębna ??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez pawcio1017 » 21 mar 2012, 14:44

Kolego z tym bębnem to raczej najmniej prawdopodobna opcja. Bębny się tak szybko nie zużywają a pozatym musiałbyś miec juz samoregulator na ostatnim ząbku i okładziny starte, żeby nie sięgały bębna. Cylinderek się nigdzie nie poci? <oczy>
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez Golec » 21 mar 2012, 16:39

Rozpierak wyjmowalem, rozebralem, wyczyscilem, nasmarowalem i ustawilem tak, ze beben z oporem nachodzil.
Cylinderek jest do wymiany, bo dzisiaj zauwazylem ze sie poci :/
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Postprzez patryk240 » 22 mar 2012, 00:28

Ale nawet jeśli cylinderek się poci nożny nie działa ręczny powinien łapać jeśli rozpieraki ustawiłeś że bęben ledwo wchodził a jak nie to poluzuj linkę ręcznego w kabinie na max jeszcze raz załóż bębny tak żeby jak najbardziej się da szczęki ustawić ale żeby ci kół nie blokowały i wtedy wyreguluj linkę ręcznego podciągnij tak żeby na 1/2 ząbek już czuć że szczęki dotknęły bębna na 3 już sie koła blokowały a ja mam tak niestety tylko jeden bęben drugi słabiej że jak mam ręczny zaciągnięty porządnie to dokręcając śruby a koła są w górze to śruby dokręcę na max a koło się nie obróci nawet nie drgnie :] Szczęki stare czy nowe?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez Golec » 22 mar 2012, 10:24

Szczęki sa nowe. Dzisiaj zrobię tak jak mówisz, zobaczę co z tego będzie. Mam nowe cylinderki, na wszelki wypadek, jakby się odpowietrznik ukrecil.
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Postprzez patryk240 » 22 mar 2012, 12:25

To wymieniaj odrazu cylinderki tylko nie urwij przewodu metalowego ja to robiłem najpierw kilka razy wd40 i odrdzewiaczem i odkręcałem szczypcami morsa bo klucz 10 nie dawał rady i by śrubę zjechał :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2011, 03:38
Posty: 417
Skąd: Żyrardów
Auto: 323 C BG 1.3 8V 89' PB+LPG

Postprzez Golec » 23 mar 2012, 21:46

Mazda odzyskała ręczny. Rozebralem jeszcze raz rozpieraki. Jeden blokowaly się jakimś cudem i ręczny przez to słabo działał. Nasmarowalem na nowo, złożyłem, na nowo ustawilem rozpieraki i wyregulowalem ręczny. Efekt: przy 80km/h lekkie pociecie z ręcznego i można latać bokami ;) jest lux teraz tylko przegląd i smigac. :D dziękuje za pomoc ;)
Początkujący
 
Od: 19 mar 2012, 09:50
Posty: 17
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 323 BG 1.3 Kat Sedan

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323