Zapadający się drązek skrzyni biegów

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez staś » 8 paź 2007, 19:18

rubenjames napisał(a):Ja nie mam tego problemu, ale za to mam luźną gałkę. Lata na boki i mnie to wkurza. Ma zbyt duże luzy. Co trzeba wymienić, aby zlikwidować te luzy??

jesli masz tak od niedawna to padla tulejka na drażku w miejscu aczenia sie ciegna z drazkiem a jesli to nieco dluzej trwa to obawiam sie ze konieczna bedzie powazniejsza operacja a mianowicie tulejka wypadła i możliwe ze wyrobila sie juz ta stalowa ktura trzyma ta plastikowa ja musialem wymienić drazek zaraz po zakupie bo mialem ten sam problem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lip 2007, 16:07
Posty: 180
Skąd: kielce
Auto: 323f 2.0 DITD BJ

Postprzez Łuki1986 » 8 paź 2007, 19:22

staś
Staś a jak myslisz co moglo sie u mnie zepsuc ze ten lewarek tak do góry moge podciagnac. to wina tulejek czy drazka?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2007, 19:25
Posty: 79
Skąd: Hyżne/Rzeszów
Auto: 323F BG (obecnie brak)

Postprzez Kubula » 11 paź 2007, 14:15

Łuki1986 masz ten sam problem co Klamka i moja skromna osoba:) Niestety winą tego są gumy mocujące lewarek i cięgna do podłogi. I trzyma się to tylko na tym- nie na zadnych śrubach. Jedynym sensownym wyjściem jest moim zdaniem wymiana tych gum, a właściwie tego całego elementu z lewarkiem bo z tego co mi wiadomo samych gum sie nie da :/ . Ja przykręciłem to śrubą i zdaje egzamin, ale drgania z silnika przenoszą się na całą budę i to wkur... denerwuje:). Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 6 paź 2005, 23:41
Posty: 23
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 323 1.3 16v `93->swap na 1.6 16v:)
323 1.8 BP GT w sumie:)

Postprzez Łuki1986 » 11 paź 2007, 19:38

Kubula
A moze to tylko poszly te mocowania które trzymaja caly lewarek bo wydaje mi sie ze gdyby poszly te gumy to lewarek by sie zapadal np. podczas jazdy. narazie z tym jezdze ale zaczyna mnie to wkurzac!!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2007, 19:25
Posty: 79
Skąd: Hyżne/Rzeszów
Auto: 323F BG (obecnie brak)

Postprzez Łuki1986 » 19 paź 2007, 16:31

Kubula
A moze tylko przed skręceniem calego lewarka wystarczylo podlozyc jakies gumy które tlumioly by drgania a zarazem bylo odporne na cieplo z rury wydechowej.......
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2007, 19:25
Posty: 79
Skąd: Hyżne/Rzeszów
Auto: 323F BG (obecnie brak)

Postprzez Filipo » 20 paź 2007, 13:38

:) Widze ze macie ten sam problem co ja miałem.U mnie gumy które są mocowane do podłogi wyszły z mocowań.Wjechałem na kanał, wsadziłem te gumy w ich miejsce, pomogło na 5 km :)Więc sie troszke zdenerwowałem i postanowiłem przykręcić tą blachę co jest koło gum do podłogi na śruby samogiwntujące, wkręciłem 3 takie śruby i już mam spokój :)Nie chciałem wymieniac tych gum czy cos, bo to by pewnie drogo kosztowało a efekt jest ten sam.Mam nadzieje że pomogłem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2007, 13:07
Posty: 138
Skąd: Poznań CiTy
Auto: w garażu

Postprzez Łuki1986 » 20 paź 2007, 15:51

Filipo
a nie przenosi ci drgan z tej blachy na lewarek??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2007, 19:25
Posty: 79
Skąd: Hyżne/Rzeszów
Auto: 323F BG (obecnie brak)

Postprzez Filipo » 20 paź 2007, 15:53

NIe:) Bo ja przykręciłem tą blache co jest fabrycznie, gumy też są więc drgań nie mam :)Polecam to rozwiązanie:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 wrz 2007, 13:07
Posty: 138
Skąd: Poznań CiTy
Auto: w garażu

Postprzez staś » 21 paź 2007, 07:58

niema drań bo pewno wyrobila się już tulejka na drażku przy skrzyni jak ja zrobiłem na śruby to mi chciało puł podłogi przy odpalaniu wyrwać a przy przyspieszeniach buczało niemilosiernie więc wywaliłem śryby i od tyłu lewarka od spodu żecz jasna zrobiłem taki mały patencik w kształcie chaczyka z blachy który zachacza o kołnież i zanitowałem a dla amortyzacji okleiłem go dodatkowo gumą :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 lip 2007, 16:07
Posty: 180
Skąd: kielce
Auto: 323f 2.0 DITD BJ

Postprzez jackkpl » 29 paź 2007, 16:33

Ja mialem podobny problem, okazalo sie , ze kilka wkretow trzymajacych takie okucie od drazka do blachy w podwoziu sie pourywalo (nie wiem czy to juz byla prowizorka, czy tak oryginalnie sie to trzymalo). Zrobilem po swojemu, wywiercilem 3 dziury , skrecilem na sruby m6 i teraz mozna za przeproszeniem dupskiem siasc na drazek i sie nie urwie (chyba,ze ktos wazy z 300kg ;)).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 mar 2007, 21:04
Posty: 748 (2/9)
Skąd: Gdańsk
Auto: RX8

Postprzez Gość » 4 lis 2007, 10:01

Heh, mam ten sam problem z opadającą dźwignią. A nie można z tym jeździc? Mnie to w sumie nie przeszkadza, tylko boję się czy od przełączania biegów opuszczoną dźwignią nie pochrzani mi się coś w skrzyni. Jak sądzicie?
Gość
 

Postprzez kasiaipawel4 » 4 lis 2007, 12:59

mialem ten sam problem

Drozek zmiany biegow opadl na dol. zeby zmienic biegi trzebabylo go podciagnac do gury. W moim przypadku to cale co opdada na dol trzyma sie na jednej srubce. Wkrecilem srubke i trzyma jak talala
kasiaipawel4
 

Postprzez Blade » 14 lis 2008, 20:15

U mnie dzisiaj opadł drążek od skrzyni biegów :| Mam nadzieję że sprawdzi się któryś z waszych patentów...

Dziwne jest to że: zapada się na luzie oraz na 1 i 3 biegu a po wbiciu 2 lub 4 ( po podniesienie ręką oczywiście ) się trzyma. Ale jakoś w weekend muszę to zrobić bo bez auta jak bez ręki
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez 3dwa3 » 14 lis 2008, 23:08

panowie, moze wiecie gdzie mozna zamowic ta czesc?
3dwa3
 

Postprzez mod » 15 lis 2008, 00:11

hah to epidemia z tym drążkiem. Mój <lol> drążek dał się kiedyś przez przypadek wcisnąć w podłogę jak coś robiłem w aucie. Moja mina była bezcenna :| jak chciałem bieg wrzucić. Szarpnięty w górę wskoczył na miejsce ale luzy góra/dół ma spore. Może ktoś z poznania ma podobny problem i miejsce osłonięte od wiatru to by się dwie za jednym podejściem naprawiło :) . W Świnoujściu miałem garaż a tu tylko klepisko przy ulicy :( a narzędzia nieużywane niszczeją ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 lut 2006, 21:49
Posty: 208
Skąd: Poznań / Owińska
Auto: była 323F 1.6 GB, 626GF 1.8 1997, została 626GF 2.0 1999, Citroen Xsara II 2002 16v

Postprzez Blade » 15 lis 2008, 15:09

Udało się naprawić metodą "na śrubę". Biegi wchodzą (nawet lepiej bo wszystko przesmarowane), niestety w aucie jest głośniej ale możliwe że na skutek operacji młotkiem jakaś nowa ;) dziurka w tłumiku powstała :]
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez Inte » 15 lis 2008, 15:31

dziwne... u mnie drążek wypadł w sumie 3 razy. za każdym razem oczywiście prowadził ktoś inny... wsadzałem go normalnie na swoje miejsce (gumy nad tymi śmiesznymi haczykami z blachy) i wszystko jest ok.
co do rozwiązania problemu to można zrobić tak jak ktoś wcześniej zaproponował czyli
zrobić z drutu jakieś mocowanie zaczepiane w okolicy mocowania tych gum i zaczepić to o kołnierz tego gniazda przez który przechodzi lewarek -myślę, że jest to możliwe choć nie pamiętam dokładnie jak to wszystko wygląda (rozbierałem to dosyć dawno temu).
Obrazek
Bo tu kończy się rozsądek a zaczyna się Mazda ;)
IRC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 cze 2007, 17:30
Posty: 470
Skąd: Reda/HH
Auto: była 323BG| jest 626 GE 97 1,8

Postprzez Blade » 19 lis 2008, 11:41

No i patent ze śrubą się <dupa> ... Znów drążek opadł... :| Może ktoś podać dokładny opis jak to zrobić dobrze lub gdzie szukać nowego elementu? Używka raczej mnie nie interesuje bo wątpię aby była w lepszym stanie...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez BratCukierka » 19 lis 2008, 17:50

<diabełek> a ja w efce przeczyściłem tą gumę mocującą i wkleiłem na poxipol <diabełek>
Cukierek długo tak jeździł a teraz jeździ Maniek5511
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 20:21
Posty: 3953
Skąd: Brodnica
Auto: Toyota Yaris Hybrid '19

Postprzez Blade » 19 lis 2008, 18:18

BratCukierka napisał(a):wkleiłem na poxipol

hmmmmm....

no zobaczymy.. póki co dziś poszła dłuższa śruba o 1 cm. Jak teraz spadnie to nie wiem..
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323