"walniecie"przy ham. na wstecznym ,powr. bicie tarcz BG1,6B16v

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Mazdaxxx » 1 maja 2011, 23:56

dokładnie sworznie wahacza
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2007, 12:51
Posty: 721
Skąd: Kraków
Auto: mx-3 1.6 107KM 98r

Postprzez Bo_Lo » 2 maja 2011, 13:32

na alledrogo widzialem od 30zl(to pewnie shit),do ok. 50zl
http://moto.allegro.pl/sworzen-wahacza- ... 46306.html
to chyba to.
czy to mozliwe ze od lekko pognitych progow(podloga zdrowa)nadwozie trzeszczalo przy zjezdzaniu z kraweznika ,ostrych zakretach i na nierownosciach jezdni?takie pojedyncze 'pukniecie' jak przy np drewno tuz przed peknieciem lub cos podobnego(lokalizacja -po stronie kierowcy w okolicy sr.slupka na wys.siedziska i z tylu gdzies z bagaznika).ciezko opisac .mam nadzieje ze to jednak tapicerki ,ale wczesniej tego nie bylo.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Mazdaxxx » 2 maja 2011, 13:51

nadowzie zeby tak tak trzeszczeć musi być vardzo skorodowane.. i wtedy pojawiaja sie problemy typu źle zamykające sie drzwi a na windzie wogole sie nie zamykajace , pekająca przednia szyba... poza tym miałem mazde tak skorodowana ze pod nogami kierowcy i pasazera podłoga był tylko dywanik a progami były plastukowe nakladki z allegro i nic nie trzeszczalo ;p ;p ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2007, 12:51
Posty: 721
Skąd: Kraków
Auto: mx-3 1.6 107KM 98r

Postprzez Bo_Lo » 2 maja 2011, 14:11

THX ,to mnie uspokoiles <jupi> co prswda jak stoje 3 kolami na wysokim krawezniku to maska lekko chaczy przy zawiasach podczas otwierania,ale kolega w golfie 4 ma tak samo,w koncu nadwozie musi troche pracowac.najgorsze ze nie moge zlokalizowc zrodel tych dzwiekow a doprowadzaja mnie do szalu -ruszam 'tik' z lewej,hamuje 'tik' z lewej,wyboje 'tik''tik'z tylu :( jade do tylu ,hamulec –'bum' z przodu(inny post problem prawdopodobnie rozwiazany <faja> )musze pojezdzic z moja jako pasazer moze znajde swierszcza i ubije hehe.chyba jestem przewrazliwiony,przedtem mialem stare merce i bmw i tam nic nie trzeszczalo/pukalo nawet w aucie z 79r.!!a potem przyszedl łopel kadett <płacze> to byla masakra
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Mazdaxxx » 2 maja 2011, 18:52

cóż moim zdaniem w maździe i tak mało trzeszcza plastiki :D mam suzuki swifta i tam dosłownie wszystko zgrzypi a powyżej 170 dodatkowo gwizda na około ;p ale wybaczam mu to za to że wygląda jak wygląda i w większości przypadków ogladam cwaniaków tylko w lusterku ;p
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2007, 12:51
Posty: 721
Skąd: Kraków
Auto: mx-3 1.6 107KM 98r

Postprzez Bo_Lo » 2 maja 2011, 21:43

przejechalem sie z tylu i jak zwykle na zlosc zbytnio nie trzeszczalo :| doszedlem ze jednak z boku to jakis plastik ale z tylu w bagaju cos na pewno trzeszczy/puka.jak bede mial czas wymontuje polke(pierwszy podejrzany)i wszystkie plastki,zapas i wtedy sie przejade.moze to wina ze wymienialem amory i mocowania a 'balwanki'odboje zostaly stare?(jeden nawet pekniety w 2 czesciach.a moze to same amory?kupilem gazowki z allegro,sredni przedzial cenowy ,bodajze firmy SRL moze to one wydaja takie dzwieki podczas pracy
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Majki88 » 3 cze 2011, 19:23

dziś byłem na stacji diagnostycznej na szarpakach i wszystkie gumy na wahaczu łączniki i swożnie są ok tylko któraś końcówka puka ale to nie jest to
winowajcą stukania przy hamowaniu na wstecznym okazał się zacisk <glupek2> który się odkręcił od zwrotnicy i stukał
co prawda mam BA z V6 ale problem podobny miałem
Gdy ci smutno, gdy ci źle, odpal Vałke przejedź się
Best ET 16,654 – Konin 11' 16,291 – Ryki 11' w deszczu
15,95 – Kąkolewo 14'
Cierpliwy
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 25 kwi 2008, 18:29
Posty: 1489 (3/6)
Skąd: Łódź
Auto: silniki rzędowe są nudne
Mazda 323F BA KL 94'

Postprzez Bo_Lo » 5 cze 2011, 20:43

Majki88 u mnie moze byc to samo bo teraz wymienialem lozysko prawe przednie i od tego czasu chyba problem znikl(wiadomo rozkrecili cala piaste i zlozyli na nowo dokrecajac wszystkie sruby pistoletem pneumat. ,rowniez te od zacisku),ale musze zwrocic uwage czy przestalo "walic"przy ham.na wstecznym.poza tym okazalo sie ze w lewym przodzie nie bylo wszystkich sprezynek zabezp. i to bolce od klockow ham. dzwonily-problem rozwiazany.z kolei jesli chodzi o trzeszczenie/stuki z tylu podejrzenie padlo na tylny zderzak.przedwczoraj przykrecalem na nowo tablice rej. i na dwa dni stuki zniknely w 90%,jednak dzisiaj jechalem naprawde fatalna drogo i zaczelo sie znowu ,ale w mniejszym stopniu,czyli musze sie przyjrzec mocowaniom zderzaka. jednak moj dobry humor zepsul kolejny problem-znowu pojawilo sie bicie na pedale ham. i na kierownicy podczas hamowania pow.100km/h a przy mocniejszym hamowaniu z duzej predkosci(ok.140km/h pedal wrecz spuchl,ABS zaczal walic w pedal a hamulce dzialaly moze na 20%swoich mozliwosci :|az sie lekko spocilem) dopiero co 2 miesiace temu wjechaly nowe tarcze(przod FERODO i tyl BOSCH),z tylu klocki(przody byly prawie nowe),regeneracja prowadnic z przodu,i nowy tloczek z tylu prawe kolo(raz przy mocnym hamowaniu z tego kola az dymilo ale pozniej sie to nie powtorzylo)nie wiem co dalej ,bo dopiero co wydalem 850zl na hample(baba mnie zabije <glupek2> )a tu znowu problem.moze wymiana plynu pomoze(ja mam to auto 3 lata i nie wymienialem).a moze jest mozliwosc ze taka tarcz sie zwichrowala juz po 2 miesiacach????(w zadna kaluze nie wjechalem itp)w sumie zainwestowalem w FERODO zeby nie miec juz problemow z hamplamia tu taki zonk .w ogole czy to normalne ze ABS sie zalacza nawet na suchym przy mocnym hamowaniu?pomocyyyy
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez TALREP » 6 cze 2011, 09:08

Mi się po około roku pokrzywiły tarcze ale JC ;) Dostrzegam związek pomiędzy wymianą łożyska, a biciem hamulca. Może jakoż mało fachowo mechanik zdjął tarczę przy wymianie łożyska? Zamiast wkręcić śrubkę 6mm w tarczę użył ściągacza?
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lis 2005, 16:30
Posty: 581
Skąd: Łomianki
Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r

Postprzez Bo_Lo » 6 cze 2011, 13:51

i wszystko jasne-odłączyłem ABS na wtyczce i hamuje jak ta lala.pompa ABS pewnie kaputt.lato jakoś przejeżdżę bez ,ale na zimę trzeba kupić pompę.i tu moje pytanie czy mogę tak jeździć,czy coś się stanie typu mnożenie się błędów w kompie,lub z pompa hamulc.

walniecie przy ham na wstecznym ustapilo po wymianie lozyska.wniosek- zacisk musial byc niedokrecony :| teraz dokrecili wszystko pneumatykiem i jest cacy.co do wysokiego spalania to dzisiaj znalazlem dwa wezyki podcisnienia ktore byly delikatnie mowiac nieszczelne.wezyki naprawione-spalanie do obadania .
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

PostTen post został usunięty przez Majki88 16 cze 2011, 07:12.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323