WItam,
Mam takie pytanko. Dzisiaj udalo mi sie podlaczyc sonde lambda pod kompa i teraz nie wiem czy trzeba kompa zresetowac czy sam sie nastawi na odpowiedni tryb. Niby odlaczylem zasialnie od kompa i teraz nie wiem czy jest juz ok czy trzeba go wyczyscic i wgrac nowy program czy zostawic tak jak jest. I jeszcze jedno pytanko. Jakie napiecie powinna generowac sonda i w przy jakich obrotach. Na biegu jałowym woltomierz pokazal mi 0,7V na goracym silniku. Przy wzroscie obrotow bylo nawet 2V ale tylko przez moment a tak ponizej jednego. Przy spadku obrotow bylo 0,18 – 0,22V. Czy te wartosci sa OK??
Z góry dzięki,
Pozdro
Wymiana sondy lambda (323F BG BP)
Strona 1 z 1
radziu napisał(a):Przy wzroscie obrotow bylo nawet 2V
Zmień woltomierz.

a wogóle można poprawnie sprawdzić sondę zwykłym woltomierzem ? Wyczytałem kiedyś na PMS że "marketowe" (tanie) woltomierze mają za małą częstotliwość próbkowania i pomiar napięć z sondy za pomocą takiego urządzenia jest mało wiarygodny.
XsiX napisał(a):a wogóle można poprawnie sprawdzić sondę zwykłym woltomierzem ? Wyczytałem kiedyś na PMS że "marketowe" (tanie) woltomierze mają za małą częstotliwość próbkowania i pomiar napięć z sondy za pomocą takiego urządzenia jest mało wiarygodny.
Można. Nawet najtańszy multimetr rodem z Chin potrafi dokonać 3 pomiarów na sekundę, co przy tak wolno zmiennym sygnale jaki generuje sonda tlenu w zupełności wystarcza.
Wiadomo jest jednakowoż, że profesjonaliści czegoś takiego nie używają.
XsiX napisał(a):Wiadomo jest jednakowoż, że profesjonaliści czegoś takiego nie używają.
a po czym najłatwiej poznać profesjonaliste ?
Po błysku w oku i umiejętności odpowiedzi na każde zadane przez zainteresowanego pytanie.
XsiX napisał(a):Po błysku w oku i umiejętności odpowiedzi na każde zadane przez zainteresowanego pytanie.
a tobie błyszczą sie oczy ?
Mnieeeee?!
Chyba jak pochlam...
koniec Toma off topica, bo Morderator się wnerwi...
ok koniec OT, jako rekompensata coś o sondzie lambda:
"Sonda Lambda
W układach wylotowych nowoczesnych silników wyposażonych w katalizatory, w ich sąsiedztwie lub bezpośrednio na nich umieszcza się sondę lambda, zbierającą informację o zawartości tlenu w spalinach i przekazującą je do sterującego układu elektronicznego.
Przy zasilaniu silnika poprzez wtrysk paliwa o jego dawce decyduje czas otwarcia wtryskiwaczy elektromagnetycznych lub ciśnienie sterujące. Te wielkości dobiera system mikroprocesorowy, który otrzymuje informacje z czujników: prędkości obrotowej silnika, położenia przepustnicy, temperatury, ciśnienia i składu spalin. Sonda lambda jest ogniwem elektronicznym, którego wielkość napięcia (od 0 do 1V) zależy od zawartości tlenu w spalinach. Zbudowana jest z dwóch platynowych płytek, rozdzielonych warstwą dwutlenku cyrkonu (ZrO2). Związek ten w obecności tlenu staje się elektrolitem, a na powierzchni płytek platyny pojawiają się jony tlenu o ładunku ujemnym. Czujnik jest tak skonstruowany, aby jedna jego strona mogła stykać się z powietrzem atmosferycznym (sygnał odniesienia), zaś druga z gorącymi spalinami.
Z uwagi na to, że płytki stykają się z gazami o różnej zawartości tlenu, tworzy się różnica potencjału. wartości napięcia określające mieszankę bogatą i ubogą są wprowadzane do pamięci stałej komputera i decydują o skróceniu lub wydłużeniu czasu wtrysku i wielkości dawki paliwa.
Duża zawartość procentowa tlenu (od 4 do 5%) wskazuje na mieszankę ubogą, wartość napięcia sygnału wysyłanego przez czujnik jest w takim przypadku mała (od 0 do 0,1V). Natomiast mała zawartość procentowa tlenu (od 0 do 0,5%) wskazuje na mieszankę bogatą, napięcie wysyłane przez sondę lambda ma w takim przypadku wartość od 0,7 do 0,8V. Jeżeli mieszanka ma prawidłowy stosunek stechiometryczny (LAMBDA=1) sonda lambda wyśle sygnał o napięciu około 0,5V.
Wymuszone tymi wahaniami naprzemienne procesy utleniania i redukcji są korzystne dla pracy dopalacza katalitycznego.
Nowa sonda lambda wykonuje w ciągu 10 sekund więcej niż 5 cykli zmian napięcia.
Ponadto sonda przesyła sygnał do ewentualnej zmiany (która następuje w ciągu 50 ms) czasu trwania wtrysku (dawki paliwa).
Sonda lambda zaczyna wytwarzać napięcie, gdy osiąga temperaturę pracy około 300 (0C) i w najnowszych rozwiązaniach układów wylotowych w celu skrócenia do kilku sekund czasu oczekiwania na pracę sondy w jej korpusie umieszcza się grzałkę. Dzięki temu zaczyna się ona pracować już po 20, 30 sekundach po uruchomieniu pojazdu.
Najwyższą wydajność sonda osiąga w temperaturach około 500, 600 (0C) i jest wytrzymała na temperatury nawet 900, 950 (0C).
Sonda w czasie eksploatacji pojazdu nie wymaga żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę.
Wysoka temperatura działa na sondę samoczyszcząco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 (0C) wymaga 4 godzin, ale już 800 (0C) tylko 10 minut.
Typowe objawy uszkodzonej sondy lambda są następujące:
– zwiększone zużycie paliwa (nawet do 15l/100 km),
– samoistne osady na rurze wydechowej,
– czarny dym wydzielający się z rury wydechowej,
– nierównomierna praca silnika,
– zwiększona ilość CO i HC w spalinach podczas sprawdzania spalin na analizatorze spalin.
Po zauważeniu któregoś z tych objawów należy niezwłocznie poddać silnik diagnostyce w autoryzowanej stacji obsługi. Dłuższa praca silnika z uszkodzoną sondą, oprócz większego zużycia paliwa, może doprowadzić do zniszczenia katalizatora."
"Sonda Lambda
W układach wylotowych nowoczesnych silników wyposażonych w katalizatory, w ich sąsiedztwie lub bezpośrednio na nich umieszcza się sondę lambda, zbierającą informację o zawartości tlenu w spalinach i przekazującą je do sterującego układu elektronicznego.
Przy zasilaniu silnika poprzez wtrysk paliwa o jego dawce decyduje czas otwarcia wtryskiwaczy elektromagnetycznych lub ciśnienie sterujące. Te wielkości dobiera system mikroprocesorowy, który otrzymuje informacje z czujników: prędkości obrotowej silnika, położenia przepustnicy, temperatury, ciśnienia i składu spalin. Sonda lambda jest ogniwem elektronicznym, którego wielkość napięcia (od 0 do 1V) zależy od zawartości tlenu w spalinach. Zbudowana jest z dwóch platynowych płytek, rozdzielonych warstwą dwutlenku cyrkonu (ZrO2). Związek ten w obecności tlenu staje się elektrolitem, a na powierzchni płytek platyny pojawiają się jony tlenu o ładunku ujemnym. Czujnik jest tak skonstruowany, aby jedna jego strona mogła stykać się z powietrzem atmosferycznym (sygnał odniesienia), zaś druga z gorącymi spalinami.
Z uwagi na to, że płytki stykają się z gazami o różnej zawartości tlenu, tworzy się różnica potencjału. wartości napięcia określające mieszankę bogatą i ubogą są wprowadzane do pamięci stałej komputera i decydują o skróceniu lub wydłużeniu czasu wtrysku i wielkości dawki paliwa.
Duża zawartość procentowa tlenu (od 4 do 5%) wskazuje na mieszankę ubogą, wartość napięcia sygnału wysyłanego przez czujnik jest w takim przypadku mała (od 0 do 0,1V). Natomiast mała zawartość procentowa tlenu (od 0 do 0,5%) wskazuje na mieszankę bogatą, napięcie wysyłane przez sondę lambda ma w takim przypadku wartość od 0,7 do 0,8V. Jeżeli mieszanka ma prawidłowy stosunek stechiometryczny (LAMBDA=1) sonda lambda wyśle sygnał o napięciu około 0,5V.
Wymuszone tymi wahaniami naprzemienne procesy utleniania i redukcji są korzystne dla pracy dopalacza katalitycznego.
Nowa sonda lambda wykonuje w ciągu 10 sekund więcej niż 5 cykli zmian napięcia.
Ponadto sonda przesyła sygnał do ewentualnej zmiany (która następuje w ciągu 50 ms) czasu trwania wtrysku (dawki paliwa).
Sonda lambda zaczyna wytwarzać napięcie, gdy osiąga temperaturę pracy około 300 (0C) i w najnowszych rozwiązaniach układów wylotowych w celu skrócenia do kilku sekund czasu oczekiwania na pracę sondy w jej korpusie umieszcza się grzałkę. Dzięki temu zaczyna się ona pracować już po 20, 30 sekundach po uruchomieniu pojazdu.
Najwyższą wydajność sonda osiąga w temperaturach około 500, 600 (0C) i jest wytrzymała na temperatury nawet 900, 950 (0C).
Sonda w czasie eksploatacji pojazdu nie wymaga żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę.
Wysoka temperatura działa na sondę samoczyszcząco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 (0C) wymaga 4 godzin, ale już 800 (0C) tylko 10 minut.
Typowe objawy uszkodzonej sondy lambda są następujące:
– zwiększone zużycie paliwa (nawet do 15l/100 km),
– samoistne osady na rurze wydechowej,
– czarny dym wydzielający się z rury wydechowej,
– nierównomierna praca silnika,
– zwiększona ilość CO i HC w spalinach podczas sprawdzania spalin na analizatorze spalin.
Po zauważeniu któregoś z tych objawów należy niezwłocznie poddać silnik diagnostyce w autoryzowanej stacji obsługi. Dłuższa praca silnika z uszkodzoną sondą, oprócz większego zużycia paliwa, może doprowadzić do zniszczenia katalizatora."
znalazłem te kilka postów z PMS o których pisałem wcześniej:
"Zmiany napiecia od 0,10 V do 0,80 V amplituda zmian napiecia zalezy od
predkosci obrotowej silnika. Prawidlowe wskazania powinno sie mierzyc
przy predkosci ok 3000 obr/min i im wiecej jest wachniec tym lepiej tzn
np na 10 sek od 50 cyklow. Pomiar robiony zwyklym multimetrem analogowym
moze byc bledny poniewaz multimetr moze pokazywac napiecia posrednie np
0,30 V lub 0,50 V a jesli sa takie wskazania to sonde nalezy wymienic!
Wiec zabawa multimetrem moze sie nie oplacic :–) Pozatym jesli wystepuje
sonda z grzalka rowniez powinno sie mierzyc napiecie grzalki. Moze sie
zdarzyc taki przypadek ze wskazania sa dobre tzn odczytujesz napiecie
prawidlowe ale szybkosc zmian niestety nie znasz moze zachodzic
prawdopodobienstwo uszkodzenia wlasnie grzalki, lub uszkodzenia
instalacji zasilajacej grzalke. Co do mozliwosci uszkodzen tego zespolu
i objawow przy tym wystepujacych mozna by pewnie napisac ksiazke :–) W
swoich poradach co do skorzystania z serwisu bede jednak stabilny –
mozesz przeciez znalezc jakis zaklad elekromechaniczny nie koniecznie
samochodowy :–) i tam moze gosc wziac symboliczna oplate a przewody sa z
regoly latwo dostepne."
"Niestety, kolega ma rację, cyfraki, zwłaszcza te popularne i najtańsze nie
są przystosowane do pomiaru szybkozmiennych przebiegów, jakie daje na
przykład sonda lambda, i to bez roznicy czy 1 czy 5 Voltowa. Po prostu taki
miernik jest projektowany do pomiaru sinusoidy o f~50Hz, przy innych
czestotliwosciach, zwlaszcza wyzszych bardzo falszuja wynik, bo uklad
pomiarowy nie jest do tego stopnia wypelnenia fali dostosowany i mierzy go
jak zwykla sinusoide."
a tu znowu zaprzeczenie powyższego (zgłupieć można od tego wszystkiego
)
"Pomiar ten powinien być przeprowadzony przy rozgrzanym silniku bez
odlaczania sondy od układu oczywiście na przewodzie sygnałowym.
Do zorientowania się w sytuacji wystarczy byle jaki woltomierz nawet
cyfrowy, byle miał rezystancję wewnętrzną min. 100k. Na anlogowym ładnie
widac falowanie, ale nie może to byc miernik chinski o rezystancji
wewnetrznej 1k/V tylko np. poczciwe UM5 ktore ma 100k/V.
Sonde można tez odłączyć od silnika i podczepić do niej miernik. Zimna sonda
zachowuje się tak jakby jej nie było. Ma opór powyżej 10Mohm, a bywa że i
100M.
Po nagrzaniu opór spada, do ok. 10k ale pomiar oporu jest w przypadku tego
elementu malo istotny, bo tak naprawdę sonda Lambda to elektrycznie żródło
napięcia połaczone szeregowo z rezystancją ok. 10k. Napiecie generowane
przez sondę wynosi ALBO 0,1..0,3V ALBO 0,6...1V. Przejscie jest ostre w
okolicy 0,45V, nektórzy twierdzą że "cyfrowe".
Wazne ze wtedy (po nagrzaniu) podlaczony woltomierz do sondy powinien
pokazac jakies napiecie z przedzialu 0,2-1V. Dla pewnosci trzeba przegazowac
silnik. Wtedy powinno cos sie zmienic we wskazaniach.
Potem nalezy podlaczyc ja do ukladu i ponownie zmierzyć napiecie. Tak jak
napisal Emeryt napiecie powinno falowac, co jest skutkiem dzialania
komputera auta i efektem regulacji skladu mieszanki.
Gwaltowne dodanie gazu powinno byc obserwowane jako chwiliwy wzrost
napiecia, zdjęcie gazu, spadkiem napiecia do prawie minimum.
Czesto sonda jest dobra, a problem lezy w stykach pomiedzy nią a kompem.
Dlatego test z pomiarem napiecia na SAMEJ sondzie bywa przydatny, choć zaraz
znajdą się tacy co będą to negować."
"Zmiany napiecia od 0,10 V do 0,80 V amplituda zmian napiecia zalezy od
predkosci obrotowej silnika. Prawidlowe wskazania powinno sie mierzyc
przy predkosci ok 3000 obr/min i im wiecej jest wachniec tym lepiej tzn
np na 10 sek od 50 cyklow. Pomiar robiony zwyklym multimetrem analogowym
moze byc bledny poniewaz multimetr moze pokazywac napiecia posrednie np
0,30 V lub 0,50 V a jesli sa takie wskazania to sonde nalezy wymienic!
Wiec zabawa multimetrem moze sie nie oplacic :–) Pozatym jesli wystepuje
sonda z grzalka rowniez powinno sie mierzyc napiecie grzalki. Moze sie
zdarzyc taki przypadek ze wskazania sa dobre tzn odczytujesz napiecie
prawidlowe ale szybkosc zmian niestety nie znasz moze zachodzic
prawdopodobienstwo uszkodzenia wlasnie grzalki, lub uszkodzenia
instalacji zasilajacej grzalke. Co do mozliwosci uszkodzen tego zespolu
i objawow przy tym wystepujacych mozna by pewnie napisac ksiazke :–) W
swoich poradach co do skorzystania z serwisu bede jednak stabilny –
mozesz przeciez znalezc jakis zaklad elekromechaniczny nie koniecznie
samochodowy :–) i tam moze gosc wziac symboliczna oplate a przewody sa z
regoly latwo dostepne."
"Niestety, kolega ma rację, cyfraki, zwłaszcza te popularne i najtańsze nie
są przystosowane do pomiaru szybkozmiennych przebiegów, jakie daje na
przykład sonda lambda, i to bez roznicy czy 1 czy 5 Voltowa. Po prostu taki
miernik jest projektowany do pomiaru sinusoidy o f~50Hz, przy innych
czestotliwosciach, zwlaszcza wyzszych bardzo falszuja wynik, bo uklad
pomiarowy nie jest do tego stopnia wypelnenia fali dostosowany i mierzy go
jak zwykla sinusoide."
a tu znowu zaprzeczenie powyższego (zgłupieć można od tego wszystkiego
"Pomiar ten powinien być przeprowadzony przy rozgrzanym silniku bez
odlaczania sondy od układu oczywiście na przewodzie sygnałowym.
Do zorientowania się w sytuacji wystarczy byle jaki woltomierz nawet
cyfrowy, byle miał rezystancję wewnętrzną min. 100k. Na anlogowym ładnie
widac falowanie, ale nie może to byc miernik chinski o rezystancji
wewnetrznej 1k/V tylko np. poczciwe UM5 ktore ma 100k/V.
Sonde można tez odłączyć od silnika i podczepić do niej miernik. Zimna sonda
zachowuje się tak jakby jej nie było. Ma opór powyżej 10Mohm, a bywa że i
100M.
Po nagrzaniu opór spada, do ok. 10k ale pomiar oporu jest w przypadku tego
elementu malo istotny, bo tak naprawdę sonda Lambda to elektrycznie żródło
napięcia połaczone szeregowo z rezystancją ok. 10k. Napiecie generowane
przez sondę wynosi ALBO 0,1..0,3V ALBO 0,6...1V. Przejscie jest ostre w
okolicy 0,45V, nektórzy twierdzą że "cyfrowe".
Wazne ze wtedy (po nagrzaniu) podlaczony woltomierz do sondy powinien
pokazac jakies napiecie z przedzialu 0,2-1V. Dla pewnosci trzeba przegazowac
silnik. Wtedy powinno cos sie zmienic we wskazaniach.
Potem nalezy podlaczyc ja do ukladu i ponownie zmierzyć napiecie. Tak jak
napisal Emeryt napiecie powinno falowac, co jest skutkiem dzialania
komputera auta i efektem regulacji skladu mieszanki.
Gwaltowne dodanie gazu powinno byc obserwowane jako chwiliwy wzrost
napiecia, zdjęcie gazu, spadkiem napiecia do prawie minimum.
Czesto sonda jest dobra, a problem lezy w stykach pomiedzy nią a kompem.
Dlatego test z pomiarem napiecia na SAMEJ sondzie bywa przydatny, choć zaraz
znajdą się tacy co będą to negować."
Witam,
Z tego co wkleiles mi XsiX to widze, ze zakres napiec jest dobry. NIe mowie tu o 2V co na pewno bylo bledne, ale wartosci od 0,1V do 0,8V sa chyba odpowiednie. Mierzylem je wlasnie multimetrem, ktory pewnie sie nie wyrabial przy szybkich zmianach obrotow silnika. Za info o sondzie lambda dzieki bardzo. teraz juz jestem madrzejszy
Teraz jeszcze pytanko co z kompem. Czy mam jechac do goscia ktory ma jakiegos tam KTSa i ma mi zresetowac kompa i wgrac nowy program co = niezla kapusta?? Czy moze komp sie sam zrestartowal i nie trzeba nic robic?? AHa i jeszcze jedno. W instrukcji podane jest, ze sygnal z sondy nalezy poprowadzic ekranowanym przewodem pewnie odpornym na zaklocenia elektryczne i elektromagnetyczne?? Czy moze wystarczy zwykly przewod miedziany w izolacji??
Dzieki jeszcze raz za wszystkie info.
Pozdro
Z tego co wkleiles mi XsiX to widze, ze zakres napiec jest dobry. NIe mowie tu o 2V co na pewno bylo bledne, ale wartosci od 0,1V do 0,8V sa chyba odpowiednie. Mierzylem je wlasnie multimetrem, ktory pewnie sie nie wyrabial przy szybkich zmianach obrotow silnika. Za info o sondzie lambda dzieki bardzo. teraz juz jestem madrzejszy
Teraz jeszcze pytanko co z kompem. Czy mam jechac do goscia ktory ma jakiegos tam KTSa i ma mi zresetowac kompa i wgrac nowy program co = niezla kapusta?? Czy moze komp sie sam zrestartowal i nie trzeba nic robic?? AHa i jeszcze jedno. W instrukcji podane jest, ze sygnal z sondy nalezy poprowadzic ekranowanym przewodem pewnie odpornym na zaklocenia elektryczne i elektromagnetyczne?? Czy moze wystarczy zwykly przewod miedziany w izolacji??
Dzieki jeszcze raz za wszystkie info.
Pozdro
===Radziu===
- Od: 19 lis 2003, 09:40
- Posty: 301
- Skąd: Gdańsk
- Auto: 626 GF 1,9i
Witam!
Jesli chodzi o kompa, to nie musisz nic resetować, możesz sobie odpišc co najwyżej klemę minusowš i odczekac z minutę, lub np. nacisnšć hamulec.
Co do mierników, to problem tkwi w pewnej bezwładnoci i niekiedy miernik nie wychwyci zmian. Rezystancja wewnetrzna nie ma większego znaczenia. Ważny jest zakres pomiarowy na jaki ustawiamy nasz multimetr, u mnie jest zakres do 2v i taki mozna ustawić. Najlepsze sš mierniki elektroniczne z tzw. bargrafem, czyli linijkš z pasków które pokazujš nam liniowy przyrost i spadek napięcia, a jesli nie mamy to stare analogowe z wychyłem tez sš ok. Jelsi masz dostęp do oscyloskopu, to zobaczysz tam sinusoidę albo i nie :–) i na skali odczytasz wartoć napięcia. Sondę sprawdzisz na wolnych obrotach, na goršcym silniku, powinna ładnie chodzić po dodaniu gazu i utabilizowaniu się obrotów. zakres napięc powinień być od około 0.2- do 1.v Po prostu napięcie musi sie zmieniać i tyle. Na nic tutaj wykłady. Uszkodzona sonda nie generuje napięcia. Jak napięcie stoi i nie zmienia sie po dodaniu gau to też może być sonda, albo zwarcie w instalacji. Podgrzewacz to tylko dodatkowy obwód polegajacy na właczeniu przez ECU napiecia na grzałkę. Przewody nie muszš byc szczególnie ekranowane dotyczy to tylk oczujników halla albo indukcyjnych. Połšczenia które robisz przy wymianie(ciężko się lutujš te kabelki i sš w teflonie) najlepiej zagnieć łšczówkami z rurek stalowych z dodatkiem pasty przewodzšcej (takie komplety sš z sondami z Japan Cars)
Pozdr. All
P.S. Niektórzy myjš po wykręceniu sondy sprayem do czyszczenia hamulców – zmywacz. Możesz tak zrobić jak wszystko zawiedzie przed zakupem nowej. Zdania sš podzielone, ale praktyka pokazuje że czasem to pomaga.
Jesli chodzi o kompa, to nie musisz nic resetować, możesz sobie odpišc co najwyżej klemę minusowš i odczekac z minutę, lub np. nacisnšć hamulec.
Co do mierników, to problem tkwi w pewnej bezwładnoci i niekiedy miernik nie wychwyci zmian. Rezystancja wewnetrzna nie ma większego znaczenia. Ważny jest zakres pomiarowy na jaki ustawiamy nasz multimetr, u mnie jest zakres do 2v i taki mozna ustawić. Najlepsze sš mierniki elektroniczne z tzw. bargrafem, czyli linijkš z pasków które pokazujš nam liniowy przyrost i spadek napięcia, a jesli nie mamy to stare analogowe z wychyłem tez sš ok. Jelsi masz dostęp do oscyloskopu, to zobaczysz tam sinusoidę albo i nie :–) i na skali odczytasz wartoć napięcia. Sondę sprawdzisz na wolnych obrotach, na goršcym silniku, powinna ładnie chodzić po dodaniu gazu i utabilizowaniu się obrotów. zakres napięc powinień być od około 0.2- do 1.v Po prostu napięcie musi sie zmieniać i tyle. Na nic tutaj wykłady. Uszkodzona sonda nie generuje napięcia. Jak napięcie stoi i nie zmienia sie po dodaniu gau to też może być sonda, albo zwarcie w instalacji. Podgrzewacz to tylko dodatkowy obwód polegajacy na właczeniu przez ECU napiecia na grzałkę. Przewody nie muszš byc szczególnie ekranowane dotyczy to tylk oczujników halla albo indukcyjnych. Połšczenia które robisz przy wymianie(ciężko się lutujš te kabelki i sš w teflonie) najlepiej zagnieć łšczówkami z rurek stalowych z dodatkiem pasty przewodzšcej (takie komplety sš z sondami z Japan Cars)
Pozdr. All
P.S. Niektórzy myjš po wykręceniu sondy sprayem do czyszczenia hamulców – zmywacz. Możesz tak zrobić jak wszystko zawiedzie przed zakupem nowej. Zdania sš podzielone, ale praktyka pokazuje że czasem to pomaga.
-
Gość
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość