Stuki w tylnym kole [323F BG]

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez pawcio1017 » 18 cze 2011, 01:23

Zapewne górne mocowanie amortyzatora Ci przerdzewiało. Trszaski/stuki tak jakby półka bagaźnika o coś obcierała i do tego trzaski te nie koniecznie na każdej dziurze? :)
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez Sziwa » 21 lip 2011, 16:13

Nie wiem czy jest to komuś pomoże, bo od ostatniego postu w tym temacie trochę czasu minęło, ale powiem co było u mnie.
Stukot, puknięcia słychać było z tyłu i to tylko jak się wchodziło do auta i kilka minut pojeździło. Amory były wymieniane w zeszłym roku, ale na wszelki wypadek na stacji diagnostycznej sprawdziłem, że jest OK.
Diagnosta próbował dalej szukać co to i zrobiliśmy tak. Podciągnęliśmy auto i zaczęliśmy nic chybotać.
Okazało się, że to mocowanie górne amortyzatora, czyli tak jak to pawcio1017 we wcześniejszej odpowiedzi napisał.
Jutro jadę do wymiany.
Sziwa
 

Postprzez Bo_Lo » 22 lip 2011, 11:36

u mnie tez nie moge sobie poradzic z pukaniem/trzaskami w aucie.3 lata bylo oki ale od pewnego czasu non stop cos halasuje.wymienilem juz mocowania tylnych amorkow,amorki(na gazowe jakies zwykle z alldrogo),gumy i laczniki stabilizatora tyl,laczniki stabilizatora przod.poza tym juz trzech roznych mechanikow szarpalo,bujalo,jeden nawet breszka podwazal i nic.zaden nie widzi luzow w zawieszeniu.mimo to z lewej strony na wiekszej dziurze slychac takie "dobicie"bardzij wprzednim kole,a tyl to czsami jak zacznie trzeszczec to jak by ktos suche galezie lamal(przy zjezdzaniu z kraweznika i na drobnych nierownosciach,a czasami wcale nie stuka)ostatnio nawet caly bagaj wybebeszylem z tapicerek i jezdzilem z tylu jako pasazer ale nie moge zlokalizowac.jak bujam autem na postoju to nic chociaz jak na kanale szarpnalem za [waaaco?] to zaczelo trzeszczec.moze to tuleje gumowe trzeszcza ze starosci??
a co do przodu to mysle zeby swoznie wachacza wymienic profilaktycznie bo ktos na forum(chyba mazdaxx)pisal ze luzu nie widac ale moze byc.poza tym prawe przednie lozysko w ciagu roku juz dwa razy wymienialem (teraz na MARGO)teraz po powrocie wakacji(ponad 1000km w tydzien)znowu cos zaczyna lekko wyc powyzej 80km/h(jeszcze nie zlokalizowalem z ktorej strony)mam nadzieje ze to tylne opony sie tylko wyzabkowaly(cos wspominal wulkanizator jak zmienialem kola na lato ze sa lekko wyzabkowane)bo jak to znow lozysko to mnie szlag trafi.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez pawcio1017 » 23 lip 2011, 11:10

Bo tak na prawde najczęstszą i najbardziej "trzeszczącą" przyczyną w mazdach są te mocowania, które nie wiedzieć czemu rdzewieją okrutnie w bardzo zastraszającym tempie. Wszelkie odgłosy z zawieszenia takie jak stare tuleje wahaczy i inne elementy gumowe to zupełnie inne odgłosy słyszane bardziej jako szuranie czu stukanie a nie trzeszczenie :)
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez Bo_Lo » 23 lip 2011, 14:32

tylko ze mocowania nie maja jeszcze nawet roku,poza tym jak juz pisalem wymontowalem cala tapicerke ,polozylem oparcie i jechalem praktycznie w bagazniku i gdyby to byly mocowania to na pewno bym to zuwazyl,jak przylozylem reke do blachy miedzy lampami(ale od srodka )to czasem bylo czuc w momencie "trzasku"takie jak przy naprezaniu np.drzewa-ciezko wytlumaczyc.chyba sobie po prostu dam z tym spokoj i jak cos odpadnie to sie bede martwil.moze to sama w sobie buda trzeszczy,albo jakas [tiiit].wkurza tylko ze czlowiek dba jak moze,wydaje ciezka kase zeby utrzymac w nalezytym stanie a to nadal trzeszczy <płacze> moze czas zmienic auto na mlodsze.(szkoda tylko ze z mazdy nic mi nie podchodzi-BA piekna ale w srodku nie porywa i 1,5 za slabe,V6 -koszta,BJ -wyglad(tyl)nie bardzo,626 cronos w comprexie zawsze mi sie podobal ale juz za stare.coraz bardziej sklaniem sie za civikiem 6,7 gen.1,5 vtec w sedanie.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Bo_Lo » 13 sie 2011, 14:07

jestem juz na 100% pewien ze poszlo znowu lozysko (wycie od70,80km/h powyzej 110 maleje)tylko nie wiem ktore .tak jak ostatnio krecac reka na podniesionym slychac tylko delikatny szum klockow na tarczach.ostatnio tez tak bylo i dopiero na podnosniku ,na biegu bylo wyraznie slychac wycie.obawiam sie jednak ze to znowu to samo (prawe przod)jak to mozliwe ze w ciagu 1,5 roku trzecie lozysko poszlo??przedtam bylo jakies JC,teraz MARGO.moze to jakis powszechny problem??czyzby tylko oryginal?(cena powala)druga sprawa ze w lewym kole cos "dobija" ,taki wyrazny stuk,ale tylko przy wiekszych dziurach (podejrzewam galke wahacza)moze to lozysko??
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez pawcio1017 » 13 sie 2011, 20:58

wiem że u ojca w mondeo szły też łożyska jedne po drugim w jednym kole a okazało się, że uwalone było jakieś łozysko głębiej w piaście (nie wiem dokładnie gdzie tam jeszcze jest i czy u Ciebie też występuje) i ono było przyczyną padania tych wszystkich łozysk. Jeden mechanik zmieniał cały czas te łożysko i stwierdzałł 3 razy, ze skoro padło po 10tys. km to musiało bytć wadliwe a dopiero inny mechanik sprawdził głębiej...
Obrazek
Przedstawiciel Warmii i Mazur
 
Od: 21 kwi 2011, 12:31
Posty: 3867 (82/119)
Skąd: TORUŃ/BYDGOSZCZ/OSTRÓDA
Auto: jest:
Mazda MX-5 NC 2.5,
Mazda 3 BP,
była:
Mazda MX-5 NC 1.8,
Mazda 3BK,
Mazda 323f BA,
Mazda 323 BG,

Postprzez Bo_Lo » 15 sie 2011, 16:17

na jutro mam umowiona wymiane tego lozyska(jeszcze nie wiem ktorego) i sworzni wahacza.moze to te z lewej to wtedy nie ma sprawy,ma prawo po tylu latach.jesli jednak to znowu prawe to moze masz racje-nie wiem czy jest tam jeszcze jakies lozysko glebiej.to pierwsze ktore wymienilem bylo z JC i tam akurat sie przyznali ze byla jakas wadliwa seria.to drugie jest produkji MARGO.pozniej juz tylko oryginal...swoja droga wlasnie wywalilem tlumik a'la mugen i wstawilem seryjny-w koncu cisza (procz lozyska <płacze> )i jakby pare konikow wrocilo do stajni-naprawde czuc roznice.jednak to prawda ze madzie nie lubia grzebania przy wydechu(chyba ze razem z dolotem i komputerem)
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323