Problem z zaciskami
1, 2
Przypominam , że temat dotyczy problemów z zaciskami,a nie eksperymentów z palnikami.
Nie drażnić moderatora w skrócie
A w nawiązaniu do tematu – też chcę poddać hamulce regeneracji ( wymiana prowadnic itp)
Nie drażnić moderatora w skrócie
A w nawiązaniu do tematu – też chcę poddać hamulce regeneracji ( wymiana prowadnic itp)
-
Ania_TM
Witam kolegow ja tez mialem problem z wyjeciem prowadnic. walilem mlotem i kombinowalem jak umialem i nic a okazalo sie ze po wewntrznej stronie maja zapinki ktore lubia sie ulamac lub przekrecic tak ze ich nie widac ale skutecznie trzymaja po ich wyjeciu mozna tam wsadzic maly gwozdz i je probowac przekrecic tak by je poruszc powinny wyjsc.Zestaw montazowy klockow to w inter cars 60 zl a zestaw naprawczy zacisku to okolo 20 zloty.hamulce robilem na wiosne i do tej pory wszstko hula
mam nadzieje ze pomoglem.
-
arczer
udało mi się kupić sprawne, używane zaciski...
sprawne tzn. wszystkie części udało się zdemontować z niego bez popsucia niczego...
i tak, żeśmy się ze znajomymi zastanawiali dlaczego te zaciski się tak zapiekają...
doszliśmy do tego, że winna najprawdopodobniej jest gumeczka na krótszej prowadnicy...
do zacisku wchodzi uszczelka na całej długości prowadnicy...i to jest problem...bo między prowadnicę a zacisk dostaje się woda, która pewnie winna jest stawaniu prowadnic...
sprawne tzn. wszystkie części udało się zdemontować z niego bez popsucia niczego...
i tak, żeśmy się ze znajomymi zastanawiali dlaczego te zaciski się tak zapiekają...
doszliśmy do tego, że winna najprawdopodobniej jest gumeczka na krótszej prowadnicy...
do zacisku wchodzi uszczelka na całej długości prowadnicy...i to jest problem...bo między prowadnicę a zacisk dostaje się woda, która pewnie winna jest stawaniu prowadnic...
v40 t4
323 bg 1.6
323 bg 1.6
- Od: 17 lis 2008, 16:48
- Posty: 16
- Auto: 323 bg 1.6 16v '93
a mi piszczą hamulce przy hamowaniu, pewnie się coś przypiekło
Nie dla mnie takie zadanie, bo siły nie mam, ale zamierzam mazdę oddać do mechanika.
Bo odczułam spadek mocy hamowania, plus ten pisk, który mija po rozgrzaniu autka.
Dodam,że mazda trochę stała ostatnio, to pewnie też przyczyna.
Warto jednak to rozebrać i zregenerować
Nie dla mnie takie zadanie, bo siły nie mam, ale zamierzam mazdę oddać do mechanika.
Bo odczułam spadek mocy hamowania, plus ten pisk, który mija po rozgrzaniu autka.
Dodam,że mazda trochę stała ostatnio, to pewnie też przyczyna.
Warto jednak to rozebrać i zregenerować
-
Ania_TM
Z własnego doświadczenia wiem, że gruntowne obadanie hamulców (szczególnie prowadnic) raz na pół roku (15tys km) to niezbędne minimum jeśli chce się liczyć na ich przyzwoite działanie. W przypadku tylu z bębnami wystarczy raz do roku przed przeglądem obadać rozpieraki hamulca ręcznego.
- Od: 29 lis 2005, 16:30
- Posty: 581
- Skąd: Łomianki
- Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r
TALREP napisał(a):Z własnego doświadczenia wiem, że gruntowne obadanie hamulców (szczególnie prowadnic) raz na pół roku (15tys km) to niezbędne minimum jeśli chce się liczyć na ich przyzwoite działanie. W przypadku tylu z bębnami wystarczy raz do roku przed przeglądem obadać rozpieraki hamulca ręcznego.
rozpieraki mam zrobione, bo były w złym stanie,a do prowadnic zamierzam dobrać się jutro
mam już wyliczenia:
1) gumki na tłok – AF – 15zł/kpl na 1 zacisk przód
2) gumki na prowadnice + 2 nowe prowadnice – QB – 39zł/kpl na 1 zacisk
nie ma bata, trzeba robić

edit:
znam już ceny takich usług do mej mazdy.
regeneracja zacisków- 150 zł
nowe prowadnice to koszt w sumie między 120-180 maks.
tłoczki- możliwe, że uratujemy, jak nie, na wymiar dobierane
i płyn- ok 30 zł
w sumie 430zł i hamulce jak nowe
-
Ania_TM
tu masz podobny temat : viewtopic.php?f=118&t=113342&p=1912752#p1912752
ja u siebie też miałem problem ze zaciskami, ciężko było wyciągnąć prowadnice ale sie dało.
Zdejmujesz zaciski wkładasz w imadło tak żeby tulejki mogły wyjść, najpierw dawka WD pod gumki puźniej łapiesz prowadnice jakąś żabką i próbujesz obkręcić do okoła, jak już rozruszasz to bierzesz dosyć tęgi młotek jakiś pręt i prubujesz wybić prowadnice. U mnie to poskutkowało, tłoczki miałem dobre więc kupiłem zestaw naprawczy zasisku za 35 zł wymieniłem i teraz jest jest wszystko ok
ja u siebie też miałem problem ze zaciskami, ciężko było wyciągnąć prowadnice ale sie dało.
Zdejmujesz zaciski wkładasz w imadło tak żeby tulejki mogły wyjść, najpierw dawka WD pod gumki puźniej łapiesz prowadnice jakąś żabką i próbujesz obkręcić do okoła, jak już rozruszasz to bierzesz dosyć tęgi młotek jakiś pręt i prubujesz wybić prowadnice. U mnie to poskutkowało, tłoczki miałem dobre więc kupiłem zestaw naprawczy zasisku za 35 zł wymieniłem i teraz jest jest wszystko ok
- Od: 25 sty 2009, 12:14
- Posty: 23
- Skąd: Krosno
- Auto: 323 BG 1.7 D
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości