Drążek stabilizatora tył w 323 1.3 16V

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez leoś » 29 cze 2010, 21:33

Witam. Temat wyglada tak: dzis w czasie jazdy cos z tylu zrobilo mi dup i zaczelo grzechotac jak urwany tlumik,,, okazalo sie ze diabli wzieli dwie sruby ktorymi przymocowany jest drazek do stabilizatorow i ciagnalem go po ziemi:). Mialem do przejechania jeszcze 70 km wiec " na sztywno " przymocowalem to drutem na swoje miejsce i spokojnie, omijajac dziury, jakos dojechalem. Teraz tak: niech mi ktos wytlumaczy jakie konkretnie zadanie ma ten drazek i czym grozila mi jazda z przydrutowanym? Dwa: z tego co wyczytalem w ksiazce do madzi to niepotrzebna jest w tym przypadku wymiana calego drazka tylko te sruby i ewentualnie gumy.... Czy faktycznie tak jest?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 maja 2010, 00:11
Posty: 9
Skąd: śląskie
Auto: mazda 323, 94 r.

Postprzez piwo » 29 cze 2010, 22:10

nio.czym grozi.jak nie ejzdzisz po zakretach to niczym. jak wejdziesz 200 w ostry luk to zmoesz miec troche problemy ze stabilnoscia auta.pozdrawiam.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4883 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez leoś » 29 cze 2010, 22:21

aha. to jak rozumiem drazek trzyma w kupie i w pozycji pionowej tylne kola, tak?:)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 maja 2010, 00:11
Posty: 9
Skąd: śląskie
Auto: mazda 323, 94 r.

Postprzez piwo » 29 cze 2010, 22:34

drazek powoduje mneijsze wychylenie nadwozia i ugiecie [waaaczego?] na zakretach.czyli bez niego tez da sie ejzdzic.w wielu autach nie ma drazkow stabilizujacych.to ma pomagac tylko w prowadzeniu auta.jak bys wyjal drazek nic autu sie nie stanie.tyle ze auto ebdzie bardziej sie wychylac uginac na zakrewtach i bardziej nerwowo sie zachowywac.jak kto lubi.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4883 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Postprzez leoś » 29 cze 2010, 22:58

rozumiem. czyli na cale szczescie niepotrzebnie odmowilem krotka modlitwe przed dalsza jazda :D ale nie zaszkodzilo ;) jednak skoro producent przeznaczyl jakies zadanie dla tego drazka to nie bede zmienial konstrukcji auta i przymocuje go tak jak byc powinien :) dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

P.S. gdybym wszedl w jakikolwiek zakret 200 na godzine to szalenie bym sie zdziwil... :D i prawdopodobnie bylby to ostatni zakret mojej madzi.. i moj przy okazji ;)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 21 maja 2010, 00:11
Posty: 9
Skąd: śląskie
Auto: mazda 323, 94 r.

Postprzez Kioto » 29 cze 2010, 23:49

he he he piwo sobie tez wyjmij stabilizator klocki z zaciskow poluzuj kola i jezdzij tylko innym nie polecaj oki bo jak by byl niepotrzebny ten drazek to by go tam nie bylo juz w fabryce <rotfl>
lakier jak dziewczyna zawsze musi wygladac mokro :)
lakierowanie to pasja nie praca
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2010, 00:14
Posty: 167
Skąd: pomorskie
Auto: 323 Usa 1,6 8v 1992 lpg 397 tys
323 1,7D pn sedan
renault clio.megane
opel vectra B
obecnie subaru impreza 98 r

Postprzez piwo » 30 cze 2010, 08:01

chyba sie nie zrozumielismy.napisalem wyraznie ze stabilizator przydaje sie przy szybko pokonywanych zakretach.jak ktos ma emeryt style i jezdzi 90 na godzine a w zakrety tak zeby nadwozie nie przechylilo sie o 1% nawet i zeby zanadto nie poczuc G na sobie to mozna jezdzic bez tego.to nie trzyma kol do nadwozia.ja jestem zwolennikiem grubych stabilizatorow co mozesz poczytac w projektach, bo np mam w ten weekend wyjazd na tor a w nastepny wypad na tor we Wrocławiu.wiec po prostu odpowiedzialem tylko grzecznie na pytanie.samochodem trzeba umiec jezdzic , czy to bez stabilizatora czy na letnich w zime.kwestia dostosowania sie do warunkow na drodze..pozdrawiam.
Jak mi ten samochód podnosi adrenalinę. Wy też się trzęsiecie jak wychodzicie z auta? Bo mnie drżą ręce i cały jakiś roztrzęsiony.
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 0&t=115720
http://www.youtube.com/watch?v=ZhyGC3jS ... r_embedded
https://www.youtube.com/watch?v=jj-Hbid ... iwowarczyk
Avatar użytkownika
Koordynator Zlotów
 
Od: 13 lut 2005, 13:05
Posty: 4883 (270/146)
Auto: Opel Speedster 2001r. B207r,930kg,LSD,RWD, RaceTCS,semislick,320KM
1/4: 12,394s
tor Poznań: 1m48,4s
tor Łódź 57,5s
Mazda 3 BM sedan 2014r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323