Napiszę co miało miejsce, a mianowicie od pewnego czasu w mojej mazdzie 323f 1.8 '89r. po odpaleniu można było usłyszeć co jakiś czas dziwne chwilowe zgrzytanie gdy samochód była na "luzie", czy tez na którymś z niższych biegów gdy wcisnąłem sprzęgło ten dźwięk ustawał (według mnie mogło to być łożysko wyciskowe sprzęgła – poprzedni właściciel samochodu wymieniał skrzynię i mógł je źle zamontować). Wczoraj coś mi strzeliło pod maską przy 50 km na godzinę i ciągle słychać głośne stukanie zwiększające tempo ze zwiększającymi się obrotami, najprawdopodobniej ze skrzyni biegów. Samochód jeździ ale:
– po odpaleniu na biegu jałowym słychać stukanie.
– w czasie jazdy na każdym biegu słychać stukanie (jest szybsze w zależności od prędkości).
– w czasie jazdy na biegu jałowym bądź wciśniętym sprzęgle słychać stukanie
– nie słychać stukania gdy samochód stoi w miejscu i jest wciśnięty pedał sprzęgła.
Co może być tego przyczyną, proszę o fachową poradę (czy poszło sprzęgło, czy samo łożysko czy może coś w skrzyni), bo nie chce na darmo wyciągać skrzyni z samochodu (chociaż obawiam się że trzeba będzie to zrobić).
Z góry dziękuję
