a 16 v pewnie wstawili dlatehe żeby sobie nie zmniejszać
Czy pozbyć się katalizatora???
1, 2
Ja nie mam ja mam mazda protege 16v mimo tego że kat jest
a 16 v pewnie wstawili dlatehe żeby sobie nie zmniejszać
a 16 v pewnie wstawili dlatehe żeby sobie nie zmniejszać
- Od: 18 maja 2004, 13:14
- Posty: 288
- Skąd: W-wa / Łomża
- Auto: Biała Mazda Protege 1.8 16V-DX SOHC 93' 103KM
To czy jest w DR wbity kat czy nie zalezy tylko i wylacznie od kobitki w WK jak wpisala przy pierwszej rejestracji w kraju lub jak to byylo na fakturze z salonu napisane. Ja tez raz mialem wbite raz nie – w Madzi mam wbity a w Scorpio nie.
Mazda 323F 1.6 16V '93
Ford Scorpio 2.4 V6 '89 GL
Ford Scorpio 2.4 V6 '89 GL
- Od: 30 mar 2005, 22:31
- Posty: 27
- Skąd: Lubin
- Auto: 323 F '93 1.6 16V
serdeczne dzieki za wszystkie odpowiedzi nie sadziłem ze bedzie ich tak wiele!!zdecydowałem ze KAT zostanie bo w sumie moze nie byc różnicy w mocy, spalaniu, itd. to nie ma co ryzykowac utrata dowodu rejestracyjnego bo mam wbity KAT!! autko było sprowadzane w zeszłym roku!! a co do przepisu z KAT-em to wydaje mi sie ze nowo rejestrowane auta w Polsce musza miec Katalizator a jak go nie ma to trzeba założyć 

mazda mazda
- Od: 11 mar 2005, 15:12
- Posty: 173
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE 1.8 16V 92r
sprzedana
a ja nie mam w dowodzie hihi KAT a zresztą wogle miałem faze przy rejestracji tego auta, bo nie maja go w komputerach hehehe
Sonda w czasie eksploatacji pojazdu nie wymaga żadnej obsługi. Jednak w miarę użytkowania osadzają się na niej różne zanieczyszczenia zakłócające jej pracę.
Wysoka temperatura działa na sondę samoczyszcząco. Im wyższa temperatura, tym proces ten jest bardziej efektywny i przykładowo przy 600 (0C) wymaga 4 godzin, ale już 800 (0C) tylko 10 minut.
Czyli w palnik dac trzeba dla zdowia sondy i tyle
Ostatnio sie bawilem i odlaczylem dla proby sonde lambda podczas testu KOER ale nic sie nie stalo... Obroty pozostaly bez zmian, nie mowiac o tym ze nie spowodowalo to wywalenia zadnego bledy na odczycie...
Czy ktos to moze wytlumaczyc?
pozdrowienia
WOZI
A zrobiłeś to na nagrzanym silniku? Czy jak był zimny? ECU nie bierze po uwagę sondy LAMBDA dopóty, dopóki silnik się nie rozgrzeje.Piotr Wozniak napisał(a):Ostatnio się bawiłem i odłączyłem dla próby sondę LAMBDA podczas testu KOER ale nic się nie stało... Obroty pozostały bez zmian, nie mówiąc o tym, że nie spowodowało to wywalenia jakiegokolwiek błędy na odczycie...
Czy ktoś to może wytłumaczyć?
- Od: 2 lis 2004, 01:49
- Posty: 82
- Skąd: Szczecin
- Auto: Nissan Primera 2.0TD 2000r
Witam
Na nagrzanym, tzn. wskaznik temperatury był w połowie skali, w "standardowym" miejscu. A może to dlatego, że sprawdzałem na biegu jałowym? Może aby sprowokować błąd, powinienem z odłączoną sondą się przejechać? Ale czy niczym nie ryzykuję, robiąc takie doświadczenie?
Pozdrowienia
Na nagrzanym, tzn. wskaznik temperatury był w połowie skali, w "standardowym" miejscu. A może to dlatego, że sprawdzałem na biegu jałowym? Może aby sprowokować błąd, powinienem z odłączoną sondą się przejechać? Ale czy niczym nie ryzykuję, robiąc takie doświadczenie?
Pozdrowienia
WOZI
Grozi to tylko większym zużyciem paliwa. Jeśli stać cię na to, no to śmiało
najlepiej odłącz sondę na włączonym silniku, zgaś i uruchom silnik, powinien wyświetlić się błąd. A jak nie, to się przejedź... Ja osobiście nigdy nie wymuszałem na ECU błędów.
- Od: 2 lis 2004, 01:49
- Posty: 82
- Skąd: Szczecin
- Auto: Nissan Primera 2.0TD 2000r
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości