Strona 1 z 2

Problem – Rozładowanie akumulatora

PostNapisane: 14 mar 2010, 13:33
przez domien
Witam, srednio co miesiąc co robię przy mojej mazdzie wydając srednio 150 zł miesięcznie i już mam powoli dosc tego samochodu.
Przyszedł nowy miesiąc no i wraz z nim kolejna usterka:

Otóż codziennie rozładowywał mi się mój stary akumulator, a więc codziennie musiałem go ładowac. Wiedziałem kiedy się rozładuję ponieważ przy włączaniu kierunkowskazu radio się włączało, więc pomyslałem że już aku do pupy kupiłem nowe 260zł Centry wytrzymało 1 dzień!!!!! i znów off. Moje pytanie brzmi gdzie szukać usterki? Jakie zwarcie? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Co sprawdzic. Niedawno były wymieniane klemy i może mechanik co zrypał w co wątpie jednak po problemy zaczeły się dopiero 2 tygodnie później? Pomoże kto?

Dodam że przeszukiwałem inne wątki i nie znalazłem odpowiedzi, jedyne co się pojawiało to rozładowywanie aka na postoju, U mnie mam wrażenie że aku siada przy jeździe. Myslę że alternator działa ponieważ odpalałem samochód zaledwie 5 razy w tym dniu na nowym akumulatorze i już siadł przejechał ok 30 km. Nawet gdyby alternator nie działał to ako by nie siadło po 30 minutach.

Gdzie szukać? Panowie

Aha i jeszcze jedno paliła mi się żarówka w drzwiach pasażera na noc wyjmowałem zawsze bezpiecznik odpowiadający za dostarczenie prądu do kabiny czyli żadne swiatełka się w rodku nie palą ani radio nie gra, A ako siada w czasie jazdy :(

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 15:07
przez lestek_13
Żarówka w drzwiach ci sie paliła bo mialeś zbyt duży bezpiecznik zamontowany, założ taki co przepuszacza mniejszy prąd i najwyżej bezpiecznik siądzie a nie żarówka. A co do akumulatora to miałem taka samoą sytuację (co rano rozładowany) po kupnie mazdy i okazało się że poprzedni właściciel "fachowiec" nieumiejętnie podłączył radio i zostawił kilka kabli luźno niezaizolowanych. Wszystko wypodpinałem dobrze kable zaizolowałem, a zasilanie do radia i wzmacniacza dałem prosto z akumulatora (oczywiście z bezpiecznikiem) i wszystko jak ręką odją.

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 15:21
przez jaroszek
Szczotka w alternatorze ja miałem taka sama sytuacje kiedys jechałem autostradą i samochod zgasł na srodku drogi jak sie okazało szczotka sie zawiesiła a w benzynie samochod potrzebuje pradu w czasie jazdy wiec jak nie ładował alternator to ciągni prad z bateri i wtedy sie rozładowuje ,wymiana szczotek i jak ręką machną ,przynajmniej u mnie.

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 15:45
przez domien
To z tym bezpiecznikiem i żarówką sprawdzę chociaż wydaję mi się że może nie pomóc ale dzięki za radę, jesli chodzi o alternator i akumulator jednak winy na alternator bym nie zwalał, ponieważ nawet bez ładowania alternatora samochód wytrzymał by dłużej niż 1 godzinę tak jak w moim wypadku:(. Gdy jadę i wiem że już ako siadło to wiem że prąd dostarcza sam alternator bo gdy zgaszę to ako jest tak słabę że samochodu nie odpalę. Więc mi się wydaję że alternator raczej nie chociaż może być też tak że alternator robi zwarcie:)

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 16:25
przez wicu78
Najlepiej jak wezmiesz miernik do rak i przemierzysz sobie ładowanie. Bo na 90% przypuszczam alternator

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 17:07
przez gogo
Miernik w łape mierzysz jakie masz ładowanie i ewentualnie mierzysz czy Ci nic prądu nie zabiera. 7 min. i posprawdzane, będzie odrazu wiadomka o co chodzi :)

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 17:41
przez Pabllo
dokładnie mierzysz miernikiem na akumulatorze 13.5V do 14.5V jest ładowaniem co powinno być, a jeśli szczotki masz dobre, a alternator nie ładuje to polecam go myjką przeczyścić, u mnie to pomogło i zaraz zaczął po myciu ładować:)

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 18:39
przez domien
Jutro kupie miernik i sprawdzę, jest gdzies fotoleracja z wymiany alternatora, jest to skomplikowane?

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 14 mar 2010, 21:08
przez piwo
nie sadze ze to alternator.skoro mowisz ze bez jazdy ci aku siadl to co ma do tego alternator.u mnie tez sie rozladowuje :) tyle ze u mnie wina raczej wina aku.wytrzymuja rok czasu i cele sie rozsypuja.niestety aku w bagazniku nie ma latwego zycia :) a jakisz szybki pomysl jak sprawdzic gdzie nastepuje uplywnosc pradu gdy auto stoi?czy po kolei kazecie na bezpiecznikach sprawdzac?zakaldam ze na aku w spoczynku plynie prad.

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 15 mar 2010, 19:32
przez gogo
Jedna osoba trzyma miernik i luka ile tam amperków zabiera a druga wyciąga bezpieczniki tak chyba bedzie najłatwiej obadać :)

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 15 mar 2010, 20:21
przez piwo
no chyba najwygodniej.bo mierzyc amperomierzem pod bezpiecznikami i ciagle w schylonej postawie to niezbyt ciekawa perspektywa.

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 16 mar 2010, 20:09
przez domien
Problem rozwiązany bez mierzenia w bezpiecznikach. Miernikiem zbadał ile ładuję alternetor. Okazało się że 12,3 i to było poprostu za mało, naciągnął pasek i daje 14,3 i jest elegancko problem rozwiązany. Nie miał czasu żeby zakladać nowy pasek, więc ustawiłem się na jutro. Nowy pasek continental 22zł. I bardzo jestem zadowolony że to nic poważnego. dziękuję wszystkim za pomoc.! Pozdrawiam

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 16 mar 2010, 20:12
przez domien
aha i jeszcze pytanko bo kolega napisał post

Żarówka w drzwiach ci sie paliła bo mialeś zbyt duży bezpiecznik zamontowany, założ taki co przepuszacza mniejszy prąd i najwyżej bezpiecznik siądzie a nie żarówka. A co do akumulatora to miałem taka samoą sytuację (co rano rozładowany) po kupnie mazdy i okazało się że poprzedni właściciel "fachowiec" nieumiejętnie podłączył radio i zostawił kilka kabli luźno niezaizolowanych. Wszystko wypodpinałem dobrze kable zaizolowałem, a zasilanie do radia i wzmacniacza dałem prosto z akumulatora (oczywiście z bezpiecznikiem) i wszystko jak ręką odją.

I moje pytanie brzmi czy jest taka opcja że za duzy bezpiecznik powoduję palenie się non stop swiatełka w drzwiach pasażera? Jest do duża niewygoda bo codziennie muszę wyjmować bezpiecznik żeby lampka zgasła ....

dodam że mam tam bezpiecznik 15

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 4 maja 2011, 19:07
przez patryk92
witam
mazda 323f BG 1.6 16V
problem polega na tym że po jakimś czasie spokoju z problemami pojawił się brak ładowania. mianowicie na wyższych obrotach mrugały mi kontrolki od ładowania i od świateł. na tamten czas ładowanie było 12,3... alternator jest już po regeneracji i ma 14,3 ale to dopiero początek... następnie padł (do kosza) mi akumulator więc kupiłem nowy. z myślą że koniec przygód pojechałem zobaczyć co bedzie się działo i po jakiś 3h jazdy radio mi się wyłączyło a za moment zaczęły przygasać zegary (kontrolki się nie zapalały wogule). zostawiłem na biegu jałowym bez obciązania prądem na jakieś 5 min i git ale za następne 5 min to samo... ładowanie cały czas to samo. lewych prądów nigdzie nie pobiera. ostatnio zrobiłem kabel prosto od alternatora (na biegunie +) do akumulatora i wziąłem od ojca z diesla akumulator. pochodził troche dłużej ale dalej to samo... jeszcze dodając ostatnio zauważyłem jak skacze iskra tak jakby z aparatu zapłonowego na obejmę metalową od tej rury do powietrza... sam już nie wiem co mam zrobić i jaka może być przyczyna tego... pomóżcie jeśli możecie...

PS: przed całym zdarzeniem auto stało u blacharza i padł immobiliser ale został wyciągnięty i przez jakiś okres czasu wszystko było wporzątku

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 4 maja 2011, 22:54
przez Czester503
moze szczotki w alternatorze sie kończą
a jak sie skończą to w ogole nie bedzie lądowania akumulatora
sprawdź je na początek jak sa dobre to bedzie trzeba szukac innej przyczyny

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 5 maja 2011, 13:27
przez patryk92
szczotki były wymieniane w alternatorze...

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 7 maja 2011, 13:47
przez patryk92
pomoże mi ktoś?

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 7 maja 2011, 14:20
przez BratCukierka
a diody w alternatorze??

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 7 maja 2011, 16:30
przez Mazdaxxx
może pasek masz sfajczony i sie ślizga bez kwiczenia ;p raz tak szukałem a tam poprostu na jałowym wszystko śmigało ale pod obciazeniem pasek slizgał i traciło sie ładowanie

Re: Akumulator problem. Rozładowuję się.

PostNapisane: 7 maja 2011, 20:18
przez patryk92
alternator był po regeneracji i niby wszystko jest dobrze a pasek oglądałem i jest wporzątku...